reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Co potrafią nasze dzieci?

reklama
vici to ładnie już stoi Victor bez trzymanki.

A moja Dominika nauczyła sie przechodzić przez próg,bo prędzej to cyk na kolana i na czterech.A teraz powolutku jedna noga a później druga noga i idziemy dalej
 
Victor wszedł dziś na fotel i zadowolony popatrzył na mnie i brawo bił a ja przerażona bo już nigdzie sam zostać nie może no może w przedpokoju i u siebie.Kuchnie już długo zamykam bo frolika wcina suni.
 
Nie ma to jak dziecko się nauczy chodzić samodzielnie to ucieka od razu do babci do pokoju.

A wczoraj w Geant babeczka nas goniła i sie pytała ile Dominika ma że tak ładnie zasuwa na nóżkach.była bardzo w szoku jak jej powiedziałam że Dominika za 3 dni skończy 10m-cy.
Bo jej synek zaczął chodzić mając 15m-cy.
 
Hejka,

też chciałam się pochwalić - moja niunia wczoraj pierwszy raz sama stała - puściła się, bo brakowało jej rączek na zabawki.
Ale poza ty, jak już pisałam na innym wątku nauczyła się bronić przed starszym braciszkiem ciotecznym - różnica wynosi 4,5 miesiąca i Wiktorek ciągle ją czymś walił. A to jakąś zabawką, a to konewką, a to miską, co mu w ręce wpadło i najlepiej po głowie. Od czasu do czasu też ją przewracał jak sobie siedziała spokojnie. A przebywają ze sobą codziennie przez 8h, więc trochę już oberwała.
Ale skończyła się bezkarność małego terrorysty))). Teraz jak tylko on się zbliża to Ingunia już go wali po głowie)). Jest to cokolwiek śmieszne ale musimy niestety szybko ich rozdzielać, żeby sobie nie zrobili krzywdy. Nie muszę chyba tłumaczy, że obydwoje przy tym się drą.
Więc jak tylko zobaczymy, że Wiktorek znowu do niej leci w celu ataku (w innych celach mu się nie zdarza) to krzyczymy "Wojna!!" i rozdzielamy małe potworki.:-)
 
reklama
A moje dziecię ostatnio bardzo mądre się zrobiło, dosłownie...:-) wie jak nazywaja sie przedmioty, mówie Tata i idzie do taty, tak samo do psa, zna piłeczkę, jak widzi pluszowa małpke to mówi uchu uchu, krówke muu, piesek how how, jestem w szoku....:-)
 
Do góry