pysia25
Mama Natalii i Mateuszka
My zrezygnowaliśmy zupełnie z kaszek , mleko nadal jest rano i wieczorem, po 270ml, zawsze wszystko wypija . Oprócz tego ok. południa jakieś jedzonko, zupka, a po południu drugie danie, albo paróweczka, jajecznica, itd. Do tego jogurcik, albo jakiś serek danio itp., no i owoce ze słoiczka, bo nie lubi za bardzo innych, czasem zje trochę jabłka, albo wymemła odrobinkę mandarynki (czyt. pogryzie, póki sok fajny, a tę błonkę wypluje i tyle jej jedzenia). No i martwię się, czy jej na pewno to starcza :-(.
Czytałam na jakiejś www, że dziecko do 3 lat potrzebuje ok. 1300 kcal, no i policzyłam, że Natasia ok. 800 tylko zjada :-zawstydzona/y:. Np. dziesiejszy dzień:
1. Rano mleko - ok. 200kcal, no i zjadła 1 plasterek szynki, bo ja jadłam śniadanie, to ona tez musiała buźką mlaskać
2. Południe: parówka (bez chleba, bo nie che go za żadne skarby)i serek danio ok. 100 kcal + 140kcal,
3. zupka (będzie po południu) - kapuśniak, 250ml, to chyba ze 150kcal, ale nie jestem pewna, tak na oko policzyłam,
4. mleko - znów 200kcal.
No i wychodzi ok. 800kcal. Sama już nie wiem, czy to nie za mało . Nie policzyłam owoców, no i czasem zje np. kawałek czekolady, albo pół grześka takiego co się na wagę bez czekolady kupuje, ale to i tak nic. Herbaty owocowej też nie liczę, choć może powinnam. Niech by wszystkie te "dodatki" miały dodatkowe 100kcal, to i tak daje ok. 900, wg mnie i tej www, to za mało. Co myślicie???
Tabele kaloryczne, kalorie, wartości odżywcze
Czytałam na jakiejś www, że dziecko do 3 lat potrzebuje ok. 1300 kcal, no i policzyłam, że Natasia ok. 800 tylko zjada :-zawstydzona/y:. Np. dziesiejszy dzień:
1. Rano mleko - ok. 200kcal, no i zjadła 1 plasterek szynki, bo ja jadłam śniadanie, to ona tez musiała buźką mlaskać
2. Południe: parówka (bez chleba, bo nie che go za żadne skarby)i serek danio ok. 100 kcal + 140kcal,
3. zupka (będzie po południu) - kapuśniak, 250ml, to chyba ze 150kcal, ale nie jestem pewna, tak na oko policzyłam,
4. mleko - znów 200kcal.
No i wychodzi ok. 800kcal. Sama już nie wiem, czy to nie za mało . Nie policzyłam owoców, no i czasem zje np. kawałek czekolady, albo pół grześka takiego co się na wagę bez czekolady kupuje, ale to i tak nic. Herbaty owocowej też nie liczę, choć może powinnam. Niech by wszystkie te "dodatki" miały dodatkowe 100kcal, to i tak daje ok. 900, wg mnie i tej www, to za mało. Co myślicie???
Tabele kaloryczne, kalorie, wartości odżywcze