reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

co nas niepokoi - wstrętne choróbska, lęk separacyjny i in.

Rafał tak na dobra sprawę też sam nie siedzi, tzn niby siedzi ale jeszcze się zapomina i leci do tyłu więc i tak samego go nie zostawiam.

Tak sobie pomyślałam że mógłby nam zrobić prezent na gwiazdkę i np zacząć raczkować.
 
reklama
Michał raczkuje, wstaje, chodzi trzymając sie mebli :-) a siadanie to czynnośc przymusowa przy uadkach na pupe. Sam nie siada i nawet zaprzestal prób. Teraz tylko w wozku rozpycha sie łokciami chcąc sie podnieść, jak na dniach przesiadziemy sie do spacerowki to juz wogole zadnych prob siadania nie bedzie uskutecznial.:-(
Sąsiadka uraczyla mnie dziwna teoria, ze chłopcy maja inaczej zbudowana miednice i nie musza siedziec :confused: za to dziewczynkom jest łatwiej z analogicznych powodów :nerd:
w poradni rehabilitacyjnej dr. uczyla mnie cwiczen ale totalnie juz nie pamietam jak mu pomagac :baffled:

Mój szkrab ma 7 i pół m-ca i nie siedzi sam, nie mowiac o raczkowaniu czy wstawaniu. Dopiero dwa dni temu nauczył sie sam przewracać z pleców na brzuszek (na razie tylko w jedna strone). Jeszcze 3 dni temu sie martwiłam a teraz po prostu czekam, wierzac ze po prostu bedzie najprawdopodobniej osiągal te wszystkie umiejętności pozniej niz inne dzieci - wierze, ze to tylko to i juz:confused:
 
a ja zaobserwowałam zze od ok 4 dni Wojtek sie wzdryga - całe ciałko przechodzi dreszcz :( - dzieje sie to w różnych okolicznosciach najpierw myslałam ze to od zimna ale on nawet jak jest ciepło sie wzdryga, jak pije , bawi sie.
Czy Wasze maluszki tez maja coś takiego. I czy moze wiecie czy jest to powazne
 
Myśle, że koniecznie powinnaś powiedziec o tym lekarzowi i być może zrobić jakies badania (np. EEG), aby sie upewnić, że to nic groźnego. W szpitalu mój synek czasem sie trząsł na widok lekarza - po prostu widać było strach w oczach i wtedy lekarze pytali mnie czy synek ma tak na codzień , gdy mówiłam,że nie slyszałam "uhm, to dobrze". W każdym razie taki objaw był dla nich zawsze niepokojący.

Jesli chodzi o rozwój, to mój mały też nie sieda, nie siedzi dobrze, nie raczkuje - ale widze, że nie on jedyny w swym wieku, wiec sie nie martwie.
 
a ja zaobserwowałam zze od ok 4 dni Wojtek sie wzdryga - całe ciałko przechodzi dreszcz :( - dzieje sie to w różnych okolicznosciach najpierw myslałam ze to od zimna ale on nawet jak jest ciepło sie wzdryga, jak pije , bawi sie.
Czy Wasze maluszki tez maja coś takiego. I czy moze wiecie czy jest to powazne
Ja nic takiego nie zauważyłam u Maksa, upewnij sie u lekarza.
A co do siadania to nie jesteśmy sami uff, czekamy w takim razie:-)
 
pyzuncia nie uwierzysz mialam to samo napisac o majce....wczesniej drzala jej brodka ,a od wczoraj wydaje mi sie po przebudzenia drzala jej raczka,ale moze jestem nadgorliwa psychpatka matka...oby...po sw ide na szczepienie zapytam lekarke. oby nasze dzieci mialy poprostu nadwrazliwa dusze i tyle...
 
Moja Zuzia nie ma czegoś takiego, ale miałam raz wrażenie, że się trzęsła jak zobaczyła pierwszy raz mojego psa, ale to było ewidentnie z radosci i zdziwienia :sorry2:
 
Martwi mnie strasznie ze Piotrek w ogóle nie chce pić :-( Nie wiem dlaczego, kiedyś pił chętnie. dosłownie nic nie chce, ani wody, soczków (rozcieńczonych, nierozcieńczonych) herbatek... NIC :-(Z poczatku myślałam że po prostu nie czuje pragnienia, ale to już trwa dłuższy czas. Nie iwem co mam robic, przeciez nie będe mu na siłe strzykawką dawała :baffled: do tego od dwóch dni ma rumieńce, głównie po przyjsciu z dworku, smaruję mu buźkę kremem na mróz itd. gorączki nie ma... Nie wiem co jest grane :-(
 
Marti.83 a czym dajesz mu piecie, butelką czy łyżeczką. rafał też nie chce pić w ogóle. Tylko w nocy czasami wytrąbi 100 ml w kilku podejściach. W dzień nie ma mowy czasem łyżeczką trochę sie napije bo butla nie chce.
 
reklama
No właśnie ani tym ani tym nie chce :-( Czasem jak zobaczy łyżeczkę to otwiera buzię bo pewnie mysli że to jakieś jedzonko, wiec wykrzywiając sie "wypije" 2-3 łyzeczki i awantura...
 
Do góry