Martwi mnie strasznie problem Piotrka z robieniem kupy :-( Robi z trudem i najczęściej pomocą czopa co 3 dni. Dzisiaj właśnie minęły kolejne 3 dni, czopek nie pomógł a Piotrek mimo stęania i napinania zrobił tylko paskudą, twardą małą grudkę Nie wiem już co mam robić. Nie daję mu marchewki, bo podobno zatwardza, jem buraki, żeby mu pomóc i nic. Ręce mi opadają Pediatra jakiś czas temu dał mi syrop debridad, żeby to wyregulować ale ulewał po nic. Chyba muszę się wybrać jeszcze raz - niech coś wymyśli :-(
reklama
Gosia dużo picia (woda, herbatka), jeśli dajesz już jabłko to surowe starte jabłko przeczyszcza. Raczej po zupkach z marchewką dzieci dobrze robią kupy, bo w ogóle warzywa dobrze robią, więc myślę że spokojnie jarzynowe przeciery możesz dawać. Tak jak pisala Aletka nie dawaj kleiku ryżowego.
Powodzenia
Agnieszka
Powodzenia
Agnieszka
Żania7
mama kochanych urwisków
martwie sie o córcie bo już od pewnego czasu robi kupki co 3-4 dni a karmie ją tylko piersią, dziś pobiła rekord mineło 6 dni od opróżniania, masakra a żadnej herbatki nie chce pić
Żaniu czytałam że jeśli dziecko jest karmione piersią to te przerwy bez kupy są całkiem normalne jak my byliśmy na piersi to u nas kupki były czasem raz na tydzień i to bez oznak że mały się męczył czy coś tylko przy karmieniu sztucznym kupki powinny być codziennie
Żania7
mama kochanych urwisków
dziękuje barszczyku i Aletko co trzy gowy to nie jedna, kamień z serca mi spadł
Piotrek w piątek wieczorem po całym dniu stękania zrobił wielkiego dorosłego balasa a potem już w miarę normalnie - 2 pelne pampersy!!! Namęczył się strasznie!
Kaszki ryżowe odstawiłam i kupiłam mu kleik kukurydziany nestle. Narazie kupy nie ma ale może się to unormuje. Bałam się, że nie będzie chciał tego jeść, bo nie smakowe ale wciąga bez problemu. Niestety ten rkukurydziany bardziej pęcznieje niż ryżowy i nie chce mu przejść przez smoka. Muszę chyba kupić największy smok, bo boję się sama dziurę powiększać w tym który mam.
Kaszki ryżowe odstawiłam i kupiłam mu kleik kukurydziany nestle. Narazie kupy nie ma ale może się to unormuje. Bałam się, że nie będzie chciał tego jeść, bo nie smakowe ale wciąga bez problemu. Niestety ten rkukurydziany bardziej pęcznieje niż ryżowy i nie chce mu przejść przez smoka. Muszę chyba kupić największy smok, bo boję się sama dziurę powiększać w tym który mam.
żania pisałamo tych kupkach przy karmieniu ppiersia, ze mogą pojawić po kilku dniach, bo cycus super sie przyswaja i mało jest odpadow.
gosia f - czytałam gdzies, ze mozna samemu zrobic dziurę rozgrzaną igłą uprzednio wysterylizowaną. ale w sumie masz rację - nowy smoczek to nie az tak wielki wydatek zeby ćwiczyć samemu.
gosia f - czytałam gdzies, ze mozna samemu zrobic dziurę rozgrzaną igłą uprzednio wysterylizowaną. ale w sumie masz rację - nowy smoczek to nie az tak wielki wydatek zeby ćwiczyć samemu.
reklama
SIMAMA
majowa MAMA 2007
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2007
- Postów
- 342
moja starsza córka przywlokła ze szkoły (no - wrzesień się zaczął - szkoła!!!) grype, leży w izolatce (d.pokój) jak młody tego nie podchwyci to będę przeszczęśliwa, ale jakoś wątpie, ona leży i piszczy że nie może go przytulić... ja z nim tylko w jednym pokoju koczuje cały dzień w pokoju młodej mam chwilowo zrobiona w kuchnie, przez przedpokój nie da się przejść i jak nie zwariuje do jutraa to będzie sukces dzisiaj mam taką deprechę ,że chyba ... a na domiar złego - mój mąż właśnie dziś od godz. 14 baluje z towarzystwem firmowym w knajpie na imprezie firmowej a ja tu gnije w tym kołochozie...
chociaż to co pisze nadaje się raczej na wątek ... majówkowe depresje...
chociaż to co pisze nadaje się raczej na wątek ... majówkowe depresje...
Podziel się: