reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

co nas niepokoi - wstrętne choróbska, lęk separacyjny i in.

my nie bujamy,bo Marianka zasypia przeważnie ok.21.00 (ja wtedy zazwyczaj jestem w trakcie oglądania "Na Wspólnej" :-D) w leżaczku,więc ją tylko przenoszę do jej łóżeczka.rano staram się też już jej nie brać do łożka o 6.00,bo potem nie odzwyczaję.
 
reklama
Jasio zasypia sam w swoim lozeczku - zazwyczaj nawet w samotnosci potrafi :-) Po calusie na dobranoc i poglaskaniu jak widze ze juz mu sie oczy zamykaja to wychodze zeby go nie rozpraszac :-)

Biore go do naszego lozka rano tak na chwile zabawy przed sniadaniem :-)
 
Ja tu dziecię swoje zachwalam, a dziś mi taki koncert daje, że szok nic tylko ręce i bujanie:baffled:

Nie byłam dwa tygodnie na spacerze ze względów pogodowych, ja go dzisaj do wózka bo słoneczko wyjrzało a Quinten wrzask aż sąsiadka wyleciała czy się nic nie stało bo taki płacz:szok: czemu się tak ludzie wtrącają? co to ją obchodzi za przeproszeniem, żeby powiedziała to miło to ok ale to było takie wścibskie, jakbym była jakąś wyrodną czy co?:confused:
 
moja Niuśka-maluska też ma "uczulenie" na słońce :baffled: co za kobieta,jak ona się wygina,a przecież jej nie wystawiam na słońce specjalnie,tylko czasem jak idziemy ono zagląda do wózka i awantura gotowa :dry:
 
kacperka biorę do wyrka tylko jak juz rano sie obudzi i dklatego, zebym mogła jesczze spac i spimy do 11. od kilku dni mam pewne kłopoty z nim, bo się budzi w nocy.
poza tym boję sie, ze cos mu jest, bo strasznie sie poci pod kołderką (a w mieszkaniu nie jest super ciepło, bo nawet dla niego przestalismy grzac, bo sie męczy z powodu ciepła)i głowke ma taką rozgrzaną. jak mierzyłam mu temp. to miał 36,3. nie wiem, co myślec o tym poceniu. chyba to nie krzywica? bo w ciągu dnoa się nie poci, jedynie przy cycu, ale to z wysiłku, ale dawno juz tak nie miał. a jak go przykryje kołderką do spania to ma cała głowę mokrą.
 
Rafał zasypia wieczorem w łóżeczku, chyba że jest bardzo zmęczony to zdarza mu się i przy cycu ale jak go przenoszę to się budzi bo chcę żeby mu się przed snem odbiło. Czasami sobie jeszcze poguga i w końcu zasypia. Jak się karmimy w nocy (a czasem się zdarza) to zasypia zazwyczaj przy cycu w naszym wyrku ale jak go przenosze do łóżeczka to raczej się budzi i w łóżeczku zasypia. A potem rano ok 5.30 biorę go do siebie na karmienie i tam zasypia i tak już zostaje bo już bym sobie pewnie nie pospała jak bym go odłożyła.
 
U nas nie ma problemu z zasypianiem w łóżeczku. Ale biore go czesto na karmienie w nocy do łózka i zostaje do rana - zwłaszcza jak nie ma męza na noc.

Ostatnio usłyszałam ciekawostkę o vit. D3 - pediatra wypowiadał się w TVN Style, że czesty błąd pediatrów w Polsce to zalecenie zmniejszania dawki tej witaminy latem. Otóż w naszej szer. geogr. powinno się podawać 2 krople przez cały rok - bo nawet gdy jest słońce, to przecież nie wystawiamy na nie dziecka, a jak wystawiamy to posmarowane kremem z filtrem, który to nie przepuszcza promieni. Jeśli chodzi o przedawkoawnie, to owszem jest ono groźne, ale o przedawkowaniu można mówić, gdy dziecko wypiłoby całą butelkę leku, a nie gdy dostanie za dużo o 2 czy 3 krople.
 
Też słyszałam o tym ze w naszej szerokosci geograficznej słońce nic nie daje poza tym i tak dziecko osłaniamy przed nim bo nie powinno miec z nim kontaktu przynjamniej do pół roku... Tak wiec my pozostajemy przy naszych 2 kropelkach bo lepiej zapobiegać niz leczyc :tak: W gruncie rzeczy mały dostaje ok 1500j na dobe ale wcale to nei jest ilosc przedawkowana.
 
Ja też podawałam i będę podawała witaminę D3 przez cały rok :tak:. Tylko wg mojej pediatry powinna to być 1 kropla

Michasia usypiam u siebie na łóżku a potem przenoszę do drugiego pokoju do łóżeczka :tak:. Śpi tam do pierwszego karmienia (2 -3) a potem zostaje u mnie i śpimy razem ;-)
 
reklama
Mój Maksio (skończone 4 miesiace i tydzień prawie) śpi od 20 do 6 rano i w ciągu dnia potrzebuje jakieś 4-5h. Myślę, że nie masz sie czym przejmować, ale na wszelki wypadek pójdź do lekarza. domyślam sie, ze Ci powie to co mój: "TRZEBA SIĘ TYLKO CIESZYĆ"
 
Do góry