w nocy nie trza odbijac, bo dziecko jest rozluznione i nie .lyka powietrza.
moj kacperek to mi dał popalić przedwczoraj w nocy. co chwile sie budzil i jęczał, ale myśle, ze było mu gorąco, bo postanowiłam z deka podgrzac chatę. następnej nocy było juz ok.
moj kacperek to mi dał popalić przedwczoraj w nocy. co chwile sie budzil i jęczał, ale myśle, ze było mu gorąco, bo postanowiłam z deka podgrzac chatę. następnej nocy było juz ok.