Ewitka
Majowo-lutowa mama
Oby Szymonkowi nc nie było.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U mnie też ostatnio mały nie chce jeść. Każdy posiłek to męczarnia. Musi zająć czymś ręce to otwiera buzię. Sam jeść nie chce łyżeczką tylko rzucać jedzeniem z łyzeczki. Jakie podchody trzeba stosować, to głowa boli. A kiedyś jadł tak ślicznie. Nawet przetrzymanie i wygłodzenie nie zawsze skutkuje. Mogłabym pomysleć, że przez upały nie chce mu sie jeść, ale to trwa juz od dwóch tygodni. A dodatkowo dziecko woła za mną, że chce jeść, a jak uszykuję jedzonko, to jest be. A nie jest to dla niego nic nowego, wczesniej sie zajadał i było mniam mniam. Poza tym wszystko co ma w reku to po chwili rzuca na podłogę (napije się i bach rzuca bidonem - na spacerze to mnie trafia).
[/u][/i][/b]
Ewitko u nas tez ten problem dałam mu ostatnio kanapkę, patrzę za chwile wszystko ładnie zjedzone, ja happy jak moj synek ladnie już sam je a potem myłam podłoge a cała kanapeczka pod sofa leżała