reklama
Gaal
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2006
- Postów
- 2 872
Kurcze, mam teraz dylemat .... ale chyba też to przesunę w czasie, skoro jestem w domu z dzieckiem?
a dzisiaj pojechaliśmy z moją mamą, moim bratem który przyleciał na kilka dni kupic spacerówkę dla Zuzanki, w drodze powrotnej moja Zuzia strasznie płakała, jakby ją kto ciął na kawałki i nagle jak puściła dwa razy pawia w trakcie jazdy autem to myślałam, że mi się udławi, szybko się zatrzymaliśmy, Zuzia cała ochrzczona, ale cała i radosna, bidula tak sie męczyła .... ale kurcze takiego pawika to ja w życiu nie widziałam miałam ubranie na przebranie, to jakoś w aucie ją przebrałam w nowe i suche rzeczy, ale nowy fotelik właśnie po pranku się suszy, ach .... zasnęła mi szybko biedaczka, jutro jakaś mini dieta, ale ja na uczelnie i będę pewnie się martwić.;-)
a dzisiaj pojechaliśmy z moją mamą, moim bratem który przyleciał na kilka dni kupic spacerówkę dla Zuzanki, w drodze powrotnej moja Zuzia strasznie płakała, jakby ją kto ciął na kawałki i nagle jak puściła dwa razy pawia w trakcie jazdy autem to myślałam, że mi się udławi, szybko się zatrzymaliśmy, Zuzia cała ochrzczona, ale cała i radosna, bidula tak sie męczyła .... ale kurcze takiego pawika to ja w życiu nie widziałam miałam ubranie na przebranie, to jakoś w aucie ją przebrałam w nowe i suche rzeczy, ale nowy fotelik właśnie po pranku się suszy, ach .... zasnęła mi szybko biedaczka, jutro jakaś mini dieta, ale ja na uczelnie i będę pewnie się martwić.;-)
ja tez bede chcial troche odwlec to szczepienie;
"pochwale" ostatnim wyczynem mojego skarba: skakal w lozeczku przy szczebelkach i tak walnal w poprzeczke buzia, ze naderwal sobie ta blonke laczaca gorna warge z dziaslami (mam nadzieje, ze z opisu wiecie o co chodzi), krwi bylo tyle, ze myslalam ze zeby polecialy, albo jezyk przegryzl, cala buzia we krwi, ktora ciagle wyplywala, probowal wsadzic lapki, rozsmarowal sobie wszystko po buzi, lapkach, bluzie, firanka we krwi bo patrzylam przy lepszym swietle co mu jest; nie wiedzialam czy jechac do lekarza na szycie ? czy przemyc czyms, probowalqm lodem w gazie i folijce ale nie chcial sobie dac, wkladalam mu do buzki gaze jalowa i zaciskal na tym zabki, na szczescie po 10 minutach zapomnial o wszystkim i krew przestala leciec, za to ja - jak caly stres zszedl ze mnie to pacnelam w przedpokoju i maz nie wiedzial, czy malego tulic czy mnie cucic, skonczylo sie na krwiaku, opuchliznie no i naderwanym tym czyms
"pochwale" ostatnim wyczynem mojego skarba: skakal w lozeczku przy szczebelkach i tak walnal w poprzeczke buzia, ze naderwal sobie ta blonke laczaca gorna warge z dziaslami (mam nadzieje, ze z opisu wiecie o co chodzi), krwi bylo tyle, ze myslalam ze zeby polecialy, albo jezyk przegryzl, cala buzia we krwi, ktora ciagle wyplywala, probowal wsadzic lapki, rozsmarowal sobie wszystko po buzi, lapkach, bluzie, firanka we krwi bo patrzylam przy lepszym swietle co mu jest; nie wiedzialam czy jechac do lekarza na szycie ? czy przemyc czyms, probowalqm lodem w gazie i folijce ale nie chcial sobie dac, wkladalam mu do buzki gaze jalowa i zaciskal na tym zabki, na szczescie po 10 minutach zapomnial o wszystkim i krew przestala leciec, za to ja - jak caly stres zszedl ze mnie to pacnelam w przedpokoju i maz nie wiedzial, czy malego tulic czy mnie cucic, skonczylo sie na krwiaku, opuchliznie no i naderwanym tym czyms
Madlen
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2005
- Postów
- 1 095
joanko to sie strachu najadłaś, dobrze ze już wszystko oki
Olkowi tez ostatnio leciala krew z buzi bo rozwalił dziąsło
Gall mam nadzieje ze z Zuzią już wszystko dobrze
a Olek dzisiaj zrobił jak nigdy 4 wodniste kupki, oby to nie był żaden wirus
Olkowi tez ostatnio leciala krew z buzi bo rozwalił dziąsło
Gall mam nadzieje ze z Zuzią już wszystko dobrze
a Olek dzisiaj zrobił jak nigdy 4 wodniste kupki, oby to nie był żaden wirus
reklama
Noukie
Majowa mama 2007
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2007
- Postów
- 6 058
Podziel się: