Ja sie chichram jak idziemy i sie pytam mojego Misia czy ta pania tez kiedys gdzies sppotkal a ona z brzuszkiem...u nas w lodzi kobitek z brzuchami mnostwo ale podobno rozmawialam z lekarzami ze wiekszosc na sierpien wrzesien byl wysyp a na pozniej luzik nie chcialabym czekac na porodowce albo przepraszamy prosze jechac do innego szpitala
reklama
dorotak
Fanka BB :)
ale powiem Wam, że teraz w ciąży bardziej zwracamy na to uwagę i bardziej to się nam rzuca w oczy
Ewa nie strasz tą kolejką na porodówce. Ja żyję nadzieją że pod koniec października na początku listopada tak dużo dzieciaczków się nie rodzi. Najwięcej wiosną ( po wakacyjnych eskapadach ;D )
Ale ostatnio slyszałam, że w szpitalu który wybrałam tak szybko odradzają przyjeżdzac żeby nie trzeba było kogoś odsyłac a niedawo rodziła tam znajoma i początek porodu jak miała jeszcze słabe skurcze przesiadziała na korytarzu.
Modlę się tylko żeby skurcze zaczęly się w nocy, mąż odprowadzi małą do przedszkola a potem mnie zawiezie i parę godzin mam żeby urodzic synka przed odebraniem córki z przedszkola.
Ale z doświadczenia wiem że tak to ja mogę sobie planowac ;D tak to tylko w Erze mają ;D
Ale poważnie mowiąc mamy problem co zrobic w tym czasie z córką a dziadkowie zanim przyjadą poand 200 km to juz będzie po.
Ale ostatnio slyszałam, że w szpitalu który wybrałam tak szybko odradzają przyjeżdzac żeby nie trzeba było kogoś odsyłac a niedawo rodziła tam znajoma i początek porodu jak miała jeszcze słabe skurcze przesiadziała na korytarzu.
Modlę się tylko żeby skurcze zaczęly się w nocy, mąż odprowadzi małą do przedszkola a potem mnie zawiezie i parę godzin mam żeby urodzic synka przed odebraniem córki z przedszkola.
Ale z doświadczenia wiem że tak to ja mogę sobie planowac ;D tak to tylko w Erze mają ;D
Ale poważnie mowiąc mamy problem co zrobic w tym czasie z córką a dziadkowie zanim przyjadą poand 200 km to juz będzie po.
Blue a jaki szpital wybralas ?? moja siostra rodzila w Brudnowskim podobno nie bylo zle tylko polozne po troche malo ruchawe...? a corcia z tata do szpitala?? bedzie porod rodzinny jak to Pla opowiadala?!!! co Ty na to?? ;D
ja wybrałam szpitał Sw. Zofii na Żelaznej. Zastanawiałam się jeszcze pomiędzy Instytutem Matki i Dziecka i szpitalem na Karowej ale nie chcę miec studentów a w przypadku szpitali akademickich trzeba się z tym liczyc nie lubię dużych molochow a takim jest IMiD. Dla mnie najważnieszje jest aby szpital nie był za duży bo z doświadczenia po jednym porodzie chcę miec w miarę spokojnie i kameralnie bez tłumów i tego przesycenia sprzętem medycznym.
a apropos córki to tam nie wpuszczają dzieci do 6,7 lat nawet w odwiedziny podobno z uwagi że dzieci w tym wieku najwiecej chorób zakaźnych przenoszą. Tak więc poród rodzinny obędzie się bez niej chociaż może to lepiej bo ona bardzo przeżywa jak jestem smutna, zdenerwowana czy coś mnie boli więc wolę żeby mnie przy porodzie nie widziała.
reklama
Podziel się: