reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Co moje dziecko dziś wymysliło??:)

Doczekałam się !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;D Moja niunia mówi:

MAMA

:laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
 
reklama
Od jakiegoś czasu Iga tez mieli do siebie mama-mama, cóż powód do dumy, bo wcześniej to tylko ta-ta ta-ta...Ale ja czekam na takie prawdziwe MAMA, pewnie poczekam sobie trochę, ale wtedy to chyba pęknę z dumy . 8)
 
moja koza mówi bardzo swiadomie jak dzieje się coś złego "mamamama" albo jak już ekstremalnie złego to ciągne imnie za nogawkę i mówi "mememe" i tylko do mnie, tatusia generalnie olewa
 
Zuchu ;D nie to Karolka ojca nie lewa.
Jak wraca z pracy nawet jak bawimy się w najlepsze, leci do przedpokoju i woła tatata.
 
Hej fajnie wam mój Staś (za 3 dni skończy roczek) to tylko tata, baba, lala i jakieś tam inne tylko dla niego zrozumiałe ble ble, a mama ani rusz. Jak ja do niego mówię mama to o wyskakuje mi z tata alb z baba ale pocieszam sie tym, że jak powie mama to będzie to jego pierwszy w pełni świadomy wyraz
 
Dzisiaj rano obudziłam się i Kuby nie było na łóżku ze mną :o :o :o, już się obawiałam że spadł, a on tymczasem w spokoju oglądał sobie telefon stojący na szafce nocnej obok łóżka. Znaczy to, że nauczył się poprawnie schodzić z łóżka tzn. zsuwać się na brzuchu, nóżkami do tyłu. Bardzo mnie to cieszy!!!
Powiedzcie mi jeszcze, jak oduczyć go "odkurzaństwa"???

Kupiłm dzisiaj Kubkowi szelki, takie przydatne do przypięcia np. w wózku i do nauki chodzenia
(czyt. smycz). No i nie bardzo mu się ta smycz podoba :p

 
reklama
2 dni temu moje słonko zafundowało mi taki widok:
Chciałam posprzątać więc dałam jej kupę zabawek i włożyłam do łóżeczka. Poszłam do kuchni, Karolka siedziała spokojnie odwrócona tyłem do drzwi, co wchodziłam żeby zobaczyć czy wszystko w pożądku to czymś tam się bawiła więc nie przeszkadzałam jej. Ale zastanowiło mnie, że nawet nie pisnęła w tym łóżeczku a zawsze robi aferę jak się ją samą zostawia, więc zajrzałam i...... oczom nie wierzyłam!!!!!!!
Moje dziecko było CAŁE wymazane sudokremem!!! Od stóp do głowy, do tego pościel, ściana i jej ciuszki!!!!!  ::) A jaka zadowolona była!!!!!!!!!!!!!!

Złapałam ją pod paszki i zaniosłam do wanny a wiecie jak ciężko zmyć to to z dziecka!!!!! Takie to tłuste, ze myślałam, że sie zapłaczę, a najgorzej schodziło z włosów, nie zrobiłam zdjęć bo ratowałam sytuację a potem ściany!!!!!

Tearaz wiem: DOBRA ZABAWA MOJEGO DZIECKA OZNACZA DLA MNIE DUŻE KŁOPOTY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Do góry