reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co moje dziecko dziś wymysliło??:)

reklama
no proszę!!!! sprytna Karolka!!! Kuba swego czasu najadł się sudocremu ;D, na szczęście nic mu nie było.

A ja się wczoraj przeraziłam, bo dziecko mi z domu zniknęło. Rano, krzątałam się po kuchni, on łaził po mieszkaniu, jak zwykle sobie gadając czy śpiewając (ja nie umiem rozróżnić :p ;)) . No i w pewnej chwili przestałam go słyszeć, myślę: O! coś się dzieje! No to szukam synka w 1 pokoju - nie ma, to samo w 2 i 3 pokoju, łazience - dalej nic! P. wychodził wcześniej to już pomyslałam, że mały polazł za nim jakoś. No ale to przecież niemożliwe. Jak kamień w wodę!!! No to rundka po mieszkaniu jeszcze raz. No i wreszcie go znalazłam!!! siedział łobuziak pod ławą i skubał sobie słodkiego wafla ściągniętego z tależyka, z ławy. Siedział jak trusia i skubał, pojadając oczywiście.
Ostatnio nauczył się łobuziak włazić na fotele i ława już nie jest żadną przeszkodą, jest wręcz wyzwaniem :laugh:
 
no moje dziecko dziśś po raz pierwszy (i na razie po raz ostatni) powiedziało MAMA i nawet mój mąż to słyszał więc nie powie że ściemniam no ale jak juz napisałam było tylko raz i to ma mi starczyć bo kochany Staś dalej upiera się prz BABA
 
To gratulacje dla małych gadułek :laugh:

U nas tata jest na pożądku dziennym a ostatnio Karolka powiedziała, mama am am i pokazała flipsa ale to też było tylko raz i pewnie przypadkiem, ale fajnie takie pierwsze zdanie ;) mojego dziecka.
 
Moniko, z tym sudocremem to może lepiej było wsmarować i zaczekać aż się wchłonie, hihihi.

nastka mówi mama i tata ale jakby jeszcze nieświadomie, raczej powtarza, a nie mówi sama z siebie. A jak widzi jedzonko to zbliża się z wzrokiem utkwionym w jedzonko i mówi: mniam-mniam-mniam.

Słodka jak truskaweczka!
 
Avocado to była taka warstwa, że starczyłaby dla niejednego dziecka ;) noooo a na scianie mam tłuste plamy Picassa 8)
 
reklama
w ostatnich dniach moja Wiki zaczeła mówic mamam, tatat i tam. No i potrafi przylozyc glowke do wiaderka i do niego drzec pusia. :)))
 
Do góry