reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CO KAZDA 'CIEZAROWKA' W IRLANDII WIEDZIEC POWINNA - W trakcie tworzenia :D

Ja sie wypowiem bo juz jako takie doswiadczenie mam.
Jak wyglada procedura prowadzenia ciazy nie bede sie poWtarzac bo wszystko juz wiecie.
Ale ja jestem jedna z tych nielicznych chyba ktore nie maja zastrzezen ani do prowadzenia ciazy ani do porodu i opieki prenatalnej.
Pierwsza ciaze mialam zagrozona od 30 tyg i lezalam kilka razy w szpitalu.Druga ciaza podwzszonego ryzyka bo blizniacza.
Mam sliczne zdrowe dzieci.Opiekowano sie mna wspaniale.Nie korzystam z polskich lekarzy bo mam o nich zle zdanie.
W Irl mieszkam prawie 10 lat i sie nie zawiodlam jak narazie.Kwestia podejscia.
Jesli chodzi o ciaze to ja akurat bylam zadowolona ze nie badano mnie ginekologicznie.Tu sie nie bede wglebiac bo dyskusje nie potrzebne.Podsumowanie mam jedno.Nastawcie sie pozytywnie a i wszystko bedzie latwiejsze.Nie nakrecajcie sie,nie krytykujcie.
Taki jest system w irl i skoro zdecydowalyscie sie rodzic tutaj zaakceptujcie go a bedzie wam latwiej.Ja tam milo wspominam ciaze .Ostatnia ciaza blizniacza byla pod szczegolna opieka.Czeste usg i inne badania.Skoro serduszko bije,krew,mocz cisnienie w normie to po co sie ciagle badac?Ciaza to nie choroba tylko cudowny stan ktorym sie trzeba rozkoszowac:-)Wiadomo ze kazda z nas martwi sie i chce wszystko wedziec.Ale przeciez oni wiedza co robia.Takie jest moje zdanie i go nie zmienie tym bardziej ze mialam poparcie u mojego ginekologa z45 letnim doswiadczeniem,powazanego profesora i ordynatora jednego z najwiekszych szpitali polozniczych.Nawet on odmowil mi badania ginekologicznego twierdzac ze moze mi zaszkodzic tylko nikt o tym glosno nie mowi bo wszystko sie rozbija o pieniadze.

Pozdrawiam.
 
reklama
popieram Gastone:tak:
ja rodzilam 3 dzieci w Polsce i niedlugo drugie urodze tu i tez jestem zadowolona z opieki:) z polskich lekarzy nie korzystalam i nie korzystam....i tez jestem zdania ,ze trzeba poprostu przestawic myslenie i cieszyc sie ciaza.....
 
Dokładnie - skoro kobieta czuje się dobrze, nie ma żadnych upławów ani innych dolegliwości to ja tez nie widzę sensu się ciągle "badać". Jak jest taka potrzeba i lekarz ją widzi, to lekarz bada.
Ja też mam dobre wspomnienia (w przeciwieństwie do wspomnień z "przechodzenia" ciąży w Polsce i pobytu w szpitalu).
Pozdrawiam.
 
Hej dziewczyny, czytam Was od kilku miesięcy ale teraz dopiero postanowiłam napisać. Nazywam się Agata i jestem w 16 tc. Mieszkam blisko Portlaoise i będę rodzić w tamtejszym szpitalu. Czy jest tu jakaś mama, która też tam rodziła i mogłaby mi troszkę napisać na ten temat? Jaki jest szpital, jaka atmosfera, czy można rodzić z partnerem, jaka jest opieka po porodzie i najważniejsze jakie jest nastawienie tamtejszych położnych do pacjentki?:) Jak narazie byłam tam tylko raz i generalnie mam bardzo dobre nastawienie i odczucia. jeżeli chodzi o irlandzką służbę zdrowia to też jestem zadowolona aczkolwiek muszę przyznać, że nie chcieli mi zrobić cytologii w ciąży i musiałam z tym jechać do Medicusa do dublina i dobrze, że to zrobiłam bo okazało się, że mam jakis stan zapalny i szybko muszę podjąć leczenie, inaczej mogłabym zaszkodzić i sobie i dzidzi. Pozdrawiam!!!!!!
 
Adziarek witaj.
chyba nie ma żadnej mamy,która rodziła w Portlaoise,ale ja w grudniu będę tam urzędowała na porodówce,tak więc za kilka miesięcy będziesz miała relację z pierwszej ręki :-)
Ja 22.09 idę na moją drugą wizytę.Też jestem b.zadowolona z pierwszej wizyty :tak:
 
Oj to będę z niecierpliwością czekać na jakieś informacje. Ja mam drugą wizytę 28 września także kilka dni po Tobie a termin porodu dopiero na 6 marca. Życzę wszystkim szczęśliwego rozwiązania i zdrowych pociech:)
 
Witajcie dziewczyny:)
Jestem w 9tygodniu ciazy blizniaczej.
Czy moglybyscie napisac mi jak wyglada tutaj opieka nad kobieta w ciazy mnogiej ? dodam ze jest to ciaza jednojajowa, i jestem z Galway.
bylabym bardzo wdzieczna gdybyscie mi cokolwiek na ten temat przyblizyly,bo niestety przejzalam mniej wiecej forum i nie moglam nic znalezc.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi :)
Asia
 
co do polskich lekarzy!!!!!u mnie bylo odwrotnie to wlasnie irlandzcy lekarze mi pomogli, niemoglam zajsc w ciaze i udalam sie do polki ginekolog w galway i po badaniach i zaplaceniu kupy pieniedzy stwierdzila ze to maz ma sie przebadac bo mi nic niejst. wiec tak zrobilismy maz sie przebadal i bylo wszystko ok!!!!!udalam sie wiec do irlandzkiego lekarza, fakt ze czekalam bo na medical kart ale oplacalo sie bo stwierdzil cysty na jajnikach, przepisal tabletki i jest!!!!!!!
niepolecam polskich lekarzy, tak naprawde to niewazne czy to polski czy jakis inny, bo polscy tez zawodza!!!!zalezy na kogo trafisz!!
 
dziewczyny poratujcie - za 2 tygodnie mam pierwszą wizytę w szpitalu i chcę poprosić o sprawdzenie przezierności. niby jak się poprosi to problemu nie robią, ale jak to jest po angielsku??
 
reklama
Gosia B. - dziwne,bo mi babka ,ktora wykonywala USG w 20 tyg w szpitalu zwrocila uwage,ze nie robia przeziernosci ( oni po prostu nazywaja to po imieniu,ze nie badaja pod katem zespolu Downa). Mi jednak ta kobietka powiedziala,ze glowka i twarzyczka wyglada normalnie i nie powinnam sie niczym martwic.Poza tym za 2 tygodnie USG raczej ci nie zrobia,a jedynie bedziesz miala interview,wazenie itp. Jesli chcesz przeziernosc to tylko w polskiej klinice...
 
Do góry