Ja też nie wiem ile moja przybrała od ostatniej wizyty ale obawiam się że sporo, ona ciągle ruszałaby buźką normalnie jak tak dalej pójdzie to pullpet będzie niesłychany a jak troche podrośnie to będzie miała do nas pretensje że ją tak podtuczyliśmy no ale co zrobić jak rwie sie do jedzenia i pszczy jak nie dajemy
reklama
Jeśli chodzi o postępy to jesteśmy na etapie krzyku-nie że płacze ale wszystkie dźwięki jakie wydaje są na tak głośnych falach że uszy pękajątak jakby chciała na nas nakrzyczeć
Do wstawania sie nie wyrywa ale do siadania bardzo
No i lubi sie bawić w chowanego tzn nakłada sobie na oczy pieluche albo inną rzecz którą ma pod ręką i czeka aż ktoś jej zdjemie i powie akuku-wtedy ma radoche i mogłaby tak godzinami najgorzej że jak ją wieczorem usypiam to zamiast przytulic sie do tetry i spać zaczyna sie ze mną bawić w chowanego
Do wstawania sie nie wyrywa ale do siadania bardzo
No i lubi sie bawić w chowanego tzn nakłada sobie na oczy pieluche albo inną rzecz którą ma pod ręką i czeka aż ktoś jej zdjemie i powie akuku-wtedy ma radoche i mogłaby tak godzinami najgorzej że jak ją wieczorem usypiam to zamiast przytulic sie do tetry i spać zaczyna sie ze mną bawić w chowanego
Asiu, na razie nasze dzieciaczki to pulpeciki, ale mysle ze jak zaczna raczkowac i chodzic, to to spadnie. No i pewnie juz beda mialy swoj gust co jesc a czego nie I oby jeszcze sie nie martwic, ze niejadki nam sie porobily:-)
Corsini
Mamy lipcowe'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2005
- Postów
- 891
No to ja jak zwykle na biega Piotruś prawie sam siedzi...czasami się kiwa stawać też chciałby ciągle, na dokładke podskakiwać ;-) co jest dla mnie po czasie dość bolesne;-) grzmoci zabawkami o inne zabawki,co ma w łapkach to zaraz szuka w co tym walnąć z plecków na brzuszek przekręca sie migiem...ale spowrotem ani rusz:-) no i ważony u lekarza wczoraj...wazy 9300 i ma prawie 80 cm
k@siek
Mama dwóch Skarbów:)
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2005
- Postów
- 2 161
Toż to mały strongman nam rośnie!! Piotruś w ścisłej czołówce jeśli chodzi o wielkość. No i rozwija się szybciutko, w lot łapie wszystko Swietny z niego facet Adaś jeszcze do przewracania na brzuszek nie dotarł. Narazie giba się na boczki jak żółwik ale tylko wtedy gdy się trzyma za stópki inaczej nie umie się na boczek odwrócić. Za to nie ma problemu z przejściem z siedzenia do leżenia na brzuszku ;-)
Zuzka ledwo 7.500 przekroczyła a już mi ręce mdleją czasem...A Piotruś tyle więcej waży!!!Ale to w końcu mężczyzna!!!Prawdziwy jak widać!!!
A Młodziutka,jakby wiedziała,że wczoraj poskarżyłąm się na Jej lenistwo w przewracaniu się na plecki,dziś w obie strony śmigała!!!A jak przy tym się chichrała!!!
A Młodziutka,jakby wiedziała,że wczoraj poskarżyłąm się na Jej lenistwo w przewracaniu się na plecki,dziś w obie strony śmigała!!!A jak przy tym się chichrała!!!
reklama
Podziel się: