reklama
Pocieszne te nasze dzieci
Julka w kapieli jest wyjatkowo spokojna, natomiast na przewijaku i podczas jedzenia DURACEL (he he he Ola, bardzo mi sie to slowo w tym kontekscie spodobalo) do kwadratu. Nie ma tak jak Olis, ze lapki na kolankach jak mamusia karmi, u nas lapki lataja wokol glowy, plamy w srednicy metra od karmienia, choc opanowuje juz technike przytrzymywania jej obu raczek jedna reka.
A najlepsze jest ze czasami wieczorami jak marc wraca z pracy to mi meza nie poznaje i on wtedy przebiera sie w jeden i zawsze ten sam tshirt i od razu pelny usmiech na buzce.
Julka w kapieli jest wyjatkowo spokojna, natomiast na przewijaku i podczas jedzenia DURACEL (he he he Ola, bardzo mi sie to slowo w tym kontekscie spodobalo) do kwadratu. Nie ma tak jak Olis, ze lapki na kolankach jak mamusia karmi, u nas lapki lataja wokol glowy, plamy w srednicy metra od karmienia, choc opanowuje juz technike przytrzymywania jej obu raczek jedna reka.
A najlepsze jest ze czasami wieczorami jak marc wraca z pracy to mi meza nie poznaje i on wtedy przebiera sie w jeden i zawsze ten sam tshirt i od razu pelny usmiech na buzce.
kaja25
Mama Nadii
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2006
- Postów
- 1 306
U nas przewijanie to już wyższa filozofia.Normalnie wierciepięta.Non stop na brzuchu mi ląduje.W wanience tez jest problem bo woli albo siedzieć albo na brzuchu A jak zobaczyła mojego Damiana z pianką do golenia na twarzy to też była podkówka i ryk
A nasza Niunia po prostu uwielbia jak coś się przy niej robi,tj.smaruje,masuje,oliwkuje Leży sobie spokojnie,coś pod noskiem mruczy i tylko się delikatnie przewraca,żeby mamusia nie zapomniała czegoś posmarować;-) A jak pysio wyciąga jak tylko widzi pudełko z kremem... Mariusz się śmieje,że mu druga tapeciara rośnie-bo ja też luuuuubię bardzo wszelkie basamy i.t.p.do ciała...
OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia
echhh...prawdziwa kobieta!
Ja jak czyszczę albo smaruję małemu buźke to Oliwier dostaje kręćka i pluje! NIENAWIDZI tego! Ale oliwkowanie i masowanie i owszem,wije się wtedy i pręży,tak mu dobrze....jak to facet hihi!
Ja jak czyszczę albo smaruję małemu buźke to Oliwier dostaje kręćka i pluje! NIENAWIDZI tego! Ale oliwkowanie i masowanie i owszem,wije się wtedy i pręży,tak mu dobrze....jak to facet hihi!
U nas wiercenie caly czas na topie, no oprocz kapieli, w wannie na razie jest spokojny. Ale moj misio zaczal lapac sie za stopki no i w zwiazku z tym sciagac skarpeyki. Jak juz sciagnie to laduje je sobie do buzki, mmmm pyszne te skarpetki:-) ;-)
k@siek
Mama dwóch Skarbów:)
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2005
- Postów
- 2 161
Moj nie ma na czym loczków kręcić bo ma ledwo meszek na główce A moje włosy jak złapie to tak rwie że garściami wyrywa
Moje słońce samo siedzi. Wczoraj zaliczyłąm mały opad szczęki bo wkładam go do leżaczka jak zwykle w pozycji siedzącej a potem opuszczam plecki a tu AKUKU Adas nie chce słyszeć o leżeniu siedzi bez podpierania wprawdzie narazie w leżaczku bo na płaskim jeszcze się troszkę giba na boczki ale i tak nas nieźle zaskoczył. Już zaczyna sam próbować siadać podnosi główkę i nóżki robi się bordowy i się wkurza że sam nie umie TAk więc samodzielne siedzenie myśle że zbliża sie wielkimi krokami. Ale za to dalej sam nie umie się przewrócić z brzuszka na plecki czy odwrotnie.
Moje słońce samo siedzi. Wczoraj zaliczyłąm mały opad szczęki bo wkładam go do leżaczka jak zwykle w pozycji siedzącej a potem opuszczam plecki a tu AKUKU Adas nie chce słyszeć o leżeniu siedzi bez podpierania wprawdzie narazie w leżaczku bo na płaskim jeszcze się troszkę giba na boczki ale i tak nas nieźle zaskoczył. Już zaczyna sam próbować siadać podnosi główkę i nóżki robi się bordowy i się wkurza że sam nie umie TAk więc samodzielne siedzenie myśle że zbliża sie wielkimi krokami. Ale za to dalej sam nie umie się przewrócić z brzuszka na plecki czy odwrotnie.
reklama
A pisałam Wam jak nasza córcia ćwiczy siadanie?Chyba nie...W każdym razie jakimś dziwnym trafem lub sposobem "woła"kota,ten siada nad nią a Zuzia łapie go za sierść i się podciąga!!!A ten nawet nie miauknie!Ja rozumiem,że on waży 8 kg i jest silny ale...!!!Jak ja go pociągnę złośliwie za wąsy to strzela foch i prycha a Młoda wiesza się naim a on nic!!!Zdrajca!!!A ja mu przy porodzie łożysko odcinałam i pępek podwiązywałam!!!
Podziel się: