reklama
Karolcia biega, ale to nie nowość, ma przy tym taki motorek że szok, ale widzę że dużo rzeczy to efekt oglądania braciszka co robi. Wchodzenie na wszystko i wszędzie,
ale ale z nowości, o których nie pisałam to mała mówi! dużo.... ale rzadko niestety ją kto rozumie poza mną I jest to kilk słów, czesc- jak podaje rękę, papa, mama, tata, jest(jak jej się coś uda lub coś ma) chcesz(jak mi coś daje) i daj jak chce ode mnie coś wycwanic, na resztę pokazuje palcem.
Pokazuje nosek- oj długo ją uczyłam ale teraz ma taki ubaw że szok, reszty się uczymy
lubi budować z klocków wadera tych dużych wieże
ale ale z nowości, o których nie pisałam to mała mówi! dużo.... ale rzadko niestety ją kto rozumie poza mną I jest to kilk słów, czesc- jak podaje rękę, papa, mama, tata, jest(jak jej się coś uda lub coś ma) chcesz(jak mi coś daje) i daj jak chce ode mnie coś wycwanic, na resztę pokazuje palcem.
Pokazuje nosek- oj długo ją uczyłam ale teraz ma taki ubaw że szok, reszty się uczymy
lubi budować z klocków wadera tych dużych wieże
kota-behemota
Q & H team
Sosnowiczanka, pięknie! brawo dla Alanka
Milva
Zbójkowa mama;)
Sosnowiczanka - super, zazdrościmy. Bartek kompletnie nie wie o co chodzi z nocnikiem Czekamy do lata.
Ostatnio nauczył się schodzić z łóżka i wchodzi na to w salonie. Mówi "nie". Próbuje sam sobie ubierać buty , a jak mówimy, że idziemy dada, to sam chodzi i woła ide dada
Ostatnio nauczył się schodzić z łóżka i wchodzi na to w salonie. Mówi "nie". Próbuje sam sobie ubierać buty , a jak mówimy, że idziemy dada, to sam chodzi i woła ide dada
kota-behemota
Q & H team
Kuba bardzo dużo mówi, po swojemu i trochę po naszemu uwielbia reklamę sklepu agd/rtv z Dodą (no prawdziwy facet! haha), jak tylko usłyszy, że reklama się zaczyna to od razu tańczy i śpiewa "u lala", muszę to kiedyś KONIECZNIE nagrać, w ogóle on bardzo dużo tańczy, macha rączkami, tupie nóżką i kręci pupką równocześnie
z prędkością świątła zasuwa po schodach w górę i w dół, oczywiście go asekuruję, ale widzę, że świetnie sobie sam radzi.
schodzenie z łóżka nie stanowi dla niego najmniejszego problemu, z wchodzeniem jeszcze trochę mu cm brakuje, za krótkie nózki (haha), ale dobrze kombinuje, jak na coś wejdzie, to ma małego schodka i sobie radzi.
pokazuje oko, nos, ucho, buzię (usta), pozwala sobie zajrzeć do buzi w poszukiwaniu zębów ale tylko wtedy, jeśli ja otworzę usta i pozwolę mu podotykać swoich zębów, więc robimy sobie wzajemne przeglądy sam też potrafi nałożyć sobie pastę na szczoteczkę do zębów i je umyć!
jak coś je i go spytam, czy dobre, to rączką klepie się po brzuszku i robi "mmmm" samodzielnie je mnóstwo rzeczy, które można złapać z rączkę, z łyżeczką jeszcze sobie aż tak nie radzi. Nie uznaje niekapków, więc pije albo ze zwykłego kubeczka albo z butelki ze smoczkiem, różnie.
Kupę od 7m-ca życia robi tylko do ubikacji i pięknie sygnalizuje, że właśnie mu się chce, na całkowite odpieluchowanie czekam na cieplejsze miesiące.
Sam jeszcze nie chodzi, ja nie prowadzę go za rączki, nie używamy chodzików ani pchaczy, Q ewentualnie sam się przemieszcza wzdłuż ścian i mebli, lub pcha przed sobą stabilną pufę Super sobie też radzi na jeździku/samochodziku bobby car, pięknie potrafi się odpychać i robić "bruuuuuum".
pokazuje zwierzątka i na widok każdego z nich robi "hau hau", lubi oglądać książki, na szczęście nie jest fanem tv, choć ma ulubioną bajkę "Tomek i przyjaciele", szczególnie lubi piosnekę oraz piosenkę z mini mini "olimpiada w jarzynowie", to jest nasz hit w domu i "kaczuszki". Z normalnych piosenek rządzi u nas "Dadada" FNS.
to chyba na tyle
z prędkością świątła zasuwa po schodach w górę i w dół, oczywiście go asekuruję, ale widzę, że świetnie sobie sam radzi.
schodzenie z łóżka nie stanowi dla niego najmniejszego problemu, z wchodzeniem jeszcze trochę mu cm brakuje, za krótkie nózki (haha), ale dobrze kombinuje, jak na coś wejdzie, to ma małego schodka i sobie radzi.
pokazuje oko, nos, ucho, buzię (usta), pozwala sobie zajrzeć do buzi w poszukiwaniu zębów ale tylko wtedy, jeśli ja otworzę usta i pozwolę mu podotykać swoich zębów, więc robimy sobie wzajemne przeglądy sam też potrafi nałożyć sobie pastę na szczoteczkę do zębów i je umyć!
jak coś je i go spytam, czy dobre, to rączką klepie się po brzuszku i robi "mmmm" samodzielnie je mnóstwo rzeczy, które można złapać z rączkę, z łyżeczką jeszcze sobie aż tak nie radzi. Nie uznaje niekapków, więc pije albo ze zwykłego kubeczka albo z butelki ze smoczkiem, różnie.
Kupę od 7m-ca życia robi tylko do ubikacji i pięknie sygnalizuje, że właśnie mu się chce, na całkowite odpieluchowanie czekam na cieplejsze miesiące.
Sam jeszcze nie chodzi, ja nie prowadzę go za rączki, nie używamy chodzików ani pchaczy, Q ewentualnie sam się przemieszcza wzdłuż ścian i mebli, lub pcha przed sobą stabilną pufę Super sobie też radzi na jeździku/samochodziku bobby car, pięknie potrafi się odpychać i robić "bruuuuuum".
pokazuje zwierzątka i na widok każdego z nich robi "hau hau", lubi oglądać książki, na szczęście nie jest fanem tv, choć ma ulubioną bajkę "Tomek i przyjaciele", szczególnie lubi piosnekę oraz piosenkę z mini mini "olimpiada w jarzynowie", to jest nasz hit w domu i "kaczuszki". Z normalnych piosenek rządzi u nas "Dadada" FNS.
to chyba na tyle
Ostatnia edycja:
ewelak
Zosinkowa Mama
Kota- u nas tez są hitem Kaczuchy:-) Jak Zocha je zobaczy i usłyszy to bije brawo, piszczy, śmieje się i biega od telewizora do kanapy- oczywiście wszystko jednocześnie Ściągnęłam jej te wszystkie teledyski mini mini i czasami jej puszcze w tv to potrafi tak siedzieć i się gapić- uwielbia:-) A no i oczywiście gratuluję postępów Kubina;-)
kota-behemota
Q & H team
Ewelak, dzięki w ogóle on rządny nauki jest (ciekawe, czy mu zostanie hahaha!) i chłonie nowe rzeczy, jak gąbka!
Ja się przy Kaczuchach i Olimpiadzie zwykle popłaczę ze śmiechu rewelacyjne są te dzieciaki nasze.
Ja się przy Kaczuchach i Olimpiadzie zwykle popłaczę ze śmiechu rewelacyjne są te dzieciaki nasze.
Nie to Nina śpiewa po swojemu raczej a jak usypia lalę w wózku to śpiewa jej aaa aaa takim usypiającym tonem Poza tym chodzi przy meblach bokiem itd... No i co rusz to nowości. Kota u nas jak się zapytasz Ninki gdzie ząbek to otwiera paszczę i pokazuje paluszkiem ząbka
reklama
sergeevna
Pysiołkowa Mama
Gaba wstaje i siada sama ale tylko przy meblach, chodzi też wkoło nich ale boi się "puścić" czy stać samodzielnie. Śmiga ładnie trzymana za rączki lub "pod boczki", ciało czasem nie nadąża za nogami ;-) Jak coś chce dostac lub zwrócić naszą uwagę to pokazuje paluszkiem, jak nie chce to kręci głową na nie. Uwielbia "kaczuchy" i "misia uszatka", namiętnie czyta książki i doprasza się o czytanie - przynosi bajki i wpycha do rąk (albo podsuwa pod oczy). Uwielbia włączać i wyłączać światło, zakochana jest w "dzidzi w lustrze", najlepsza zabawa to mamy telefon ustawiony w trybie robienia zdjęć na autoportret ;-) Na mieście zaczepia ludzi, macha im i gada po swojemu, ładnie robi "papa", daje buzi (jeśli ma ochotę), przybija piątkę, daje "cześć" i ostatnie - przybija "żółwika" :-)
Z kategorii "dziwne zwyczaje" - rano po obudzeniu nie daje się wyciągnąć z łóżeczka, zanim nie odsłonię okien i nie pozwolę jej postać w łóżeczku i poobserwować, co się dzieje za oknem... Mój kochany osiedlowy monitoring ;-)
Z kategorii "dziwne zwyczaje" - rano po obudzeniu nie daje się wyciągnąć z łóżeczka, zanim nie odsłonię okien i nie pozwolę jej postać w łóżeczku i poobserwować, co się dzieje za oknem... Mój kochany osiedlowy monitoring ;-)
Podziel się: