Też spróbuję Wam trochę przybliżyć nasze osiągi,ale zacznę od tego,że dziewczynki zupełnie inaczej się rozwijają,ale to chyba z racji temperamentu i charakteru.Pierwsza zaczyna "robić"coś nowego Ania,a Halincia po 1-2 tyg.
Ania stoi przy meblach czy zabawkach,wchodzi na stopień,ale już z niego nie zejdzie.Puszcza się jedną rączką,przechodzi podpierając się o meble i baaaaaaardzo szybko raczkuje,a czasami patrząc na nią to mam wrażenie,że ona przeskakuje dystans np.po to,żeby siostrzyczce odebrać jakąś zabawkę
. Mówi: mama,baba,dada,nie nie nie,pstryk tzn.bardziej "pstyk"-jak włączam światło,papapa. Kiwa główką na nie,nie,nie. Uwielbia wszystkich ciągnąć za włosy i szyderczo się przy tym uśmiechać;-)i tak o ile babcię to cieszy to Halince w takim wypadku już nie jest do śmiechu i jest draka.I jak już opisywałam przy zdjęciach ma 8 ząbków po 4 na górze i dole.
Halineczka jest z natury ostrożniejsza i bardziej wrażliwa,też ładnie i pewnie stoi,schyla się po zabawki do podłogi przytrzymując się jedną rączką ,przechodzi przy meblach kilka kroczków.Trzymana pod paszki "ładniej"od Anusi stawia pierwsze kroczki.Fajnie reaguje na muzykę kręci dupką i kiwa główką,a uśmiech ma wtedy nieziemski:-). Mówi: baba,mama,bubu,tiatia. Uwielbia się przymilać do pluszaków i robić "baran,baran,puc"Halusia ma po 2 ząbki na górze i dole.
Obydwie mówią "am,am" gdy chcą jeść i jeszcze na moje hasło jakie duże urosną podnoszą rączki do góry.