reklama
sawa13
Mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 28 Czerwiec 2006
- Postów
- 413
no ja tez czekam na te działkowe ale juz mnie nosi... by spróbowac, troche sie boje bo ostatnio jak sie pokusiłam na sok pomaranczwy to mala obsypalo.aha a co z pieczarkami bo mi sie tez juz marza...
sorki za pismo ale mam mala na kolanach i jedna reke zajeta
sorki za pismo ale mam mala na kolanach i jedna reke zajeta
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Ja juz też jem prawie wszystko(oprócz świerzych pomidorów,mleka i jaj-alergia i skaza białkowa).No ale w zamian pijam mleko sojowe,jem jajka przepiórcze i da się jakoś wytrzymac.Ach....zapomniałam,ze nie jem też kakao i orzechów'Prawie wszystko...Hi,hi,hi.:-):-):-)
Jestem po próbie z nabiałem - 3 dni temu zjadłam 2 plastry sera i 4 kosteczki fety w sałatce a wczoraj naleśniki, w składzie których było mleko - nie było wymiotów, nie ma żadnych krosteczek Nie chcę zapeszać, ale chyba Oli już wyrosła z nietolerancji białka krowiego Będę od czasu do czasu, ale bez żadnych szaleństw, jadła coś niewielkiego z nabiałem i zobaczymy czy bedzie wszystko ok. W każdym razie wcześniej nawet po 1 plastrze sera wychodziło kilka krostek na polikach, a teraz policzki gładkie, mimo, że na serze się nie skończyło.
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
A ja nadal bez mleka i jajek,a Kuba ma zaczerwienione miejsca,za uszkiem,pod kilanami,na policzku....i nie mam pojęcia co jeszcze go uczula.Sprawdzałam wiele rzeczy,ale nie powiększa się,ale też nie znika.Pojawiło się po odstawieniu antybiotyku i nadal jest.Nie mogę wyśledzić od czego.A może to ten atybiotyk?Ale tak długo?Już tydzień trzyma.
Kasiad ale zazdroszczę!
Kasiad ale zazdroszczę!
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Kasiad: cieszę się i oby tak pozostało juz bez uczulenia! :-) Zastanawiałam się wcześniej jak Ty chcesz 2 lata nie jeść nabiału? Nie woybrażam sobie tego, odwapnienie organizmu i wogóle...
U nas suche placki poznikały, jakieś minimalne ślady jeszcze tylko pozostały, więc to raczej nie skaza białkowa, przynajmniej tak myślę... przy nietolerancji białka to zwykła masć bez recepty by nie wystarczyła. Myslę że, tak jak Tycia napisała, to prawdopodobnie Oliwka Nivea (choć nie wiem czy miałyśmy tą sama oliwkę? Ja używałam hipoalergicznej). Ewentualnie rumianek, ale to się okaże jak znowu go małej podam za parę dni...
Rozalka, więc może u Ciebie to też coś z kosmetyków? Może np. mydełko? A w czym kąpiesz Kubusia?
U nas suche placki poznikały, jakieś minimalne ślady jeszcze tylko pozostały, więc to raczej nie skaza białkowa, przynajmniej tak myślę... przy nietolerancji białka to zwykła masć bez recepty by nie wystarczyła. Myslę że, tak jak Tycia napisała, to prawdopodobnie Oliwka Nivea (choć nie wiem czy miałyśmy tą sama oliwkę? Ja używałam hipoalergicznej). Ewentualnie rumianek, ale to się okaże jak znowu go małej podam za parę dni...
Rozalka, więc może u Ciebie to też coś z kosmetyków? Może np. mydełko? A w czym kąpiesz Kubusia?
reklama
Joasiek, moja dieta nie jest wcale uboga w białko. Codziennie piję ok szklanki mleka sojowego, czasem nawet pół litra, jem ze 3-4 jajka tygodniowo, mięso, rośliny strączkowe i ryby. Dodatkowo łykam codziennie 2 kapsułki Calperos 1000 (1 zawiera 400 mg jonów wapnia). Zresztą nadal będę to wszystko spożywać, białko krowie zamierzam wprowadzać bardzo powściągliwie, maleńkie ilości i nie codziennie, zazwyczaj można bezpiecznie je wprowadzać dopiero po ok 1,5 roku do 2 lat życia dziecka. Czystego mleka nie będę piła narazie w ogóle, bo boję się nawrotu.
Rozalka, białko krowie możesz przemycać w wędlinach. Niestety w większości wędlin dodają je jako stabilizator, nawet bywa w szynce - wcześniej nigdy bym nie pomyślała. Jeśli mały jest mocno uczulony to będzie nawet reagował na maleńką ilość. Jesli masz blisko Auchan to rób w nim zakupy wędliniarskie - na każdym opakowaniu przyklejają naklejkę z pełnym składem wedliny i bedziesz wiedziala co omijać. Jesli nie to idź kiedyś do swojego sklepu, gdzie się zaopatrujesz zwykle w wędliny i jak nie będzie klientów to niech Ci babki podyktują, w jakich nie ma białka krowiego, będziesz wiedziała, czego nie kupować. Wtedy zobaczysz, czy znikną problemy skórne. Bułki też zawierają mleko.
Rozalka, białko krowie możesz przemycać w wędlinach. Niestety w większości wędlin dodają je jako stabilizator, nawet bywa w szynce - wcześniej nigdy bym nie pomyślała. Jeśli mały jest mocno uczulony to będzie nawet reagował na maleńką ilość. Jesli masz blisko Auchan to rób w nim zakupy wędliniarskie - na każdym opakowaniu przyklejają naklejkę z pełnym składem wedliny i bedziesz wiedziala co omijać. Jesli nie to idź kiedyś do swojego sklepu, gdzie się zaopatrujesz zwykle w wędliny i jak nie będzie klientów to niech Ci babki podyktują, w jakich nie ma białka krowiego, będziesz wiedziała, czego nie kupować. Wtedy zobaczysz, czy znikną problemy skórne. Bułki też zawierają mleko.
Podziel się: