Co jeść a czego nie gdy karmi się piersią?

[agusia9915]

ja miałam wczoraj i dzis ale dostałam pierwsza @ i mam zagade rozwiazana

 

[agusia9915]

wracajac do tematu nadzerki
to ja po porodzie Konrada miałam nadzerke bardzo mała
ale czeste stany zapalne i informacja odemnie do gin ze chce kolejne dziecko za rok
powiedziała ze trzeba ja usunac
miałam wymrazana
nie był to przyjemny zabieg
miłam mała nadrzerke ale ogromne zrosty po porodzie i trudno było ja wymrozic
poza tym jesli sie jeje nie usunie jak kolwiek to w ciazy dochodzi do :
zapalen
grzyba
krwawien
i nie wiem dlaczego mi sie wydaje ze moze byc problem z utrzymaniem ciazy

 

[nuśka 23]

Jesli chodzi o ta nadzerke..to tak jak Joasiek napisała, nie ma znaczenia czy rodzilas czy nie...
Mozna zamrazac przed ciaza...Jest to tak zwana KRIOTERAPIA, i nie jest niestety na kase chorych,< u nas bynajmniej> kosztuje ok 200zl.
Moja siostra miala, kolezanki...nie jest to niby bolesne trwa ok 10 15 min. w zaleznosci od wielkosci tej nadzerki....

 

[nuśka 23]

Stare metody w usuwaniu nadzerki sa szkodliwe dla kobiet..jesli chodzi o pozniejsze zajscie w ciaze
Lekarz mojej siostrze powiedzial ze moze miec tylko ta krioterapie, gdyz tylko ona jest bezpieczna:-)

 

[agusia9915]

Jesli chodzi o ta nadzerke..to tak jak Joasiek napisała, nie ma znaczenia czy rodzilas czy nie...
Mozna zamrazac przed ciaza...Jest to tak zwana KRIOTERAPIA, i nie jest niestety na kase chorych,< u nas bynajmniej> kosztuje ok 200zl.
Moja siostra miala, kolezanki...nie jest to niby bolesne trwa ok 10 15 min. w zaleznosci od wielkosci tej nadzerki....

i tu sie kobitko mylisz ja nic nie płaciłam
wiec chyba refundowane;-)

 

[sawa13]

sory dziewczyny chwilowo zmieniam temat
czy któras z was , mam na myśli karmiące piersią je pomidory bo ja już powoli nie mogę wytrzymać

 

[rozalka]

sawa13 jem tylko pomidory przetworzone,tzn,przeciery.Czekam na pomidorki z działeczki od rodziców,wtedy sie skuszę.Te ze sklepu bym się bała.

 

[Kasiad]

sory dziewczyny chwilowo zmieniam temat
czy któras z was , mam na myśli karmiące piersią je pomidory bo ja już powoli nie mogę wytrzymać

ja jem już bardzo dawno pomidory i to dużo, i świeże i przetworzone

 

[nuśka 23]

i tu sie kobitko mylisz ja nic nie płaciłam
wiec chyba refundowane;-)

Agusia, napisalam przeciez ze ...''u nas bynajmniej''

 

[Joasiek]

sawa13: ja już co prawda nie karmię :-( ale jak karmiłam to jadłam pomidorki kupione na zwykłym targowisku, keczup też jadłam. Spróbuj zacząć od 2-3 plasterków, jak nic się nie będzie działo to wcinaj na zdrowie!