reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co jeść a czego nie gdy karmi się piersią?

Laktator mozesz kupić sobie jak juz bedziesz w szpitalu, taki zwykły kosztuje około 20 zł więc to nie jest majątek, chyba ze zastanawiasz się nad kupnem elektrycznego to lepiej się wstrzymać bo moze Ci sie nie przydać.
A co do herbatek dla mam karmiących, to jakie polecacie? i z jakich owoców?:tak:
 
reklama
M_ktosia, mi się laktator przydał bardzo jak miałam nawał w 4 dobie po porodzie, zciągałam aventem isis (mam też elektryczny Medeli ale coś mi nie szło). Ręcznie nie chciało też leciec za bardzo, bo przez noc porobiły się złogi. Weszłam wtedy pod prysznic, lałam mocno ciepłą wodę na piersi, a potem odciągnęłam laktatorem i po problemie. Jak narazie przydał się tylko tego jednego dnia, ale przyda się też jak będę musiała wyjsc i będę zciągac pokarm dla małej do butelki.
 
ja tez mam reczny Aventowski i b sobie chwale. Na laktacje jest tez w aptece herbatka Fitomix do zaparzania, dobrze robi malinowa, pokrzywowa i z melisy. Super pobudza wywar z lisci malin, gotuje sie pol godz i pije po pol szkl, kupuje sie w herbapolu. W kryzysie u mnie sie sprawdzily granulki homeopatyczne Ricinus Communis ch5. Hihi jestem ekspertem :-D ale to przez to, ze poprzednio milalam problem i przetestowalam na sobie chyba wszystkie dostepne specyfiki.

Kasiad mi tez na dobry wyplyw na poczatku dobrze robily cieple oklady na piersi albo cieply prysznic, lezalam tez z poducha elektryczna na piersiach. Grunt to trzymac ciepelko :tak:
 
Herbata HIPP jast b. dobra. Na początku po cc miałam kłopot z laktacją i gdyby nie ta herbata to nie wiem, co by było. a ta z bio - actiwa też jest OK, moja bratowa przetestowała.
 
Dziewczyny, wiecie czy oprócz herbatki Hipp pitej 3 razy dziennie wg przepisu na opkowaniu mogę sobie zaparzac herbatkę z owocu anyżu? bo mam na nia starszną ochotę. Czy to bedzie już za dużo tego anyżku?
 
a ja juz wiem ze moja dzidzia nie lubi pomidorowki, barszczu ukrainskiego, nadmiaru marchewki.

za to spokojnie moge jesc biszkopty, kisiel, zelki owocowe, serniczek, krupnik, rosol, i jeszcze moge pic kubusia bananowego.
 
No właśnie lil kate, powiedz jak Ci idzie karmienie piersią małej? Bo z tego co pamiętam, to tak jak u mnie, nie miałaś przed porodem siary i piersi nie urosły Ci dużo.. nie było problemów na początku? Wspomagasz się herbatkami laktacyjnymi?
 
u mnie przez ta narkoze nie moglam karmic malej od razu. ona NIE UMIALA ssac ani zlapac mojej piersi. siostry z powodu tlumu na poporodowym (pelnia!!!) nie mialy za wiele czasu zeby mi pomoc wiec karmily ja butelka. mnie piersi rosly w oczach i plakalam z zalu ze nie moge malej nakarmic. w koncu jedna z siostr zajela sie nami. mala przystawilam do piersi 60 godzin po porodzie. i przez kapturki nauczyla sie ssac. ta sama kochana siostra pomogla mi zwalczyc nawal pokarmu a teraz mala sama wszystko w moich piersiach "wyregulowala" :laugh2: i nieoceniony byl oczywiscie laktator. moge z czystym sercem polecic tufi gaia. tylko fajnie byloby najpier wiedziec z jaka sila ssie dziecko zeby wiedziec jak odciagac, ja to robilam za delikatnie i bardzo dlugo to trwalo. ale teraz juz jest super. zero herbatek pije, ale chyba kupie ta hippa ze wzgledu na witaminy :tak:
 
reklama
Joasiek ja tez nie mialam w czssie ciazy siary a teraz mam tyle mleka ze spokojnie drugiego babla bym wykarmila :tak: w lodowce zawsze mam 2 butelki sciagnietego jeszcze a oprocz tego mala ssie na biezaco:-)
 
Do góry