P
patu$ka
Gość
Moj tez powtarza ze cieszyla bym sie tak samo
Za jednym zamachem dwojeczka
Za jednym zamachem dwojeczkareklama
mavika
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2012
- Postów
- 3 396
No tak właśnie porównałam moje objawy z objawami nadczynności tarczycy i poza wolem i chudnięciem na co jeszcze za wcześnie po tygodniu, to by się zgadzało. Napisałam do mojej ginki. Kazała brać 50mg co drugi dzień, w pozostałe dni po pół.
Aniu, dzięki, u nas chyba się zatrzymały te górne jedynki bo nie wychodzą.. ale i tak u nas skok rozwojowy trwa dziś było 6 pobódek w nocy szał!! jestem nieprzytomna.. jak tylko Zosia zasnie, wlasnie sie miota w lozeczku i protestuje, marudzi, ale nie placze... jak tylk ozasnie ide do lozka.. ah seeennnnn
pozdrawiam Was i sciskam,.. przepraszam ze tak malo pisze ale nie mam kiedy, nawet jak siedze i was czytam to mam na kolanach młodą i nie mam jak pisac
dziś było 6 pobódek w nocy szał!! jestem nieprzytomna.. jak tylko Zosia zasnie, wlasnie sie miota w lozeczku i protestuje, marudzi, ale nie placze... jak tylk ozasnie ide do lozka.. ah seeennnnn pozdrawiam Was i sciskam,.. przepraszam ze tak malo pisze ale nie mam kiedy, nawet jak siedze i was czytam to mam na kolanach młodą i nie mam jak pisac
Królowa_Dramatu
Fanka BB :)
Kruszka ja mam ostatnie chwile z objadaniem się Po porodzie biorę się za siebie. Mam 12 kg na plusie, będę musiała to zrzucić bo moje kolana źle reagują na obecną wagę (64 kg). Ale jeszcze parę tygodni i zakładam kaganiec na pysk i koniec z deserami po obiedzie
Po porodzie biorę się za siebie. Mam 12 kg na plusie, będę musiała to zrzucić bo moje kolana źle reagują na obecną wagę (64 kg). Ale jeszcze parę tygodni i zakładam kaganiec na pysk i koniec z deserami po obiedzie
G
gość 94049
Gość
Aniu Martusia tak reaguje na teściową ? Może tak być, że jest juz do czegoś przyzwyczajona i nie pasuje jej inne usypianie. Ale wiem, że cięzko starszym przetłumaczyć. Jak nasz Franek mial 4 tyg i przyjechala moja mama, to ciągle usypiala go na poduszce. On prawie cały czas spał. Najlepsze jest to, że w nocy tez bałam się, że sie przyzwyczai do tego lulania na kolanach, ale to chyba było za krótko.
Mavika rzeczywiście lepiej jakbyś powiedziala o tym lekarzowi. uważaj na siebie &&&&&&&& na Was
Hej Motylko nie znam sie na badaniach niestety... A poza tym, że robiliście badania to słychać?
Pachnąca Patu$ka szczescie w nieszczesciu, że bliźniaka straciłam w I trymestrze, bo inaczej pewnie Franka tez bym nie miała... A w Twixach zakochalismy sie jak tylko zobaczylismy dwa zarodki na usg. Bylismy przeszczęsliwi Teraz tez jesteśmy, Franek dostarcza nam mnóstwo radości, ale "stratach" sie nigdy nie zapomina.
Dodam, że miałam monitoring cyklu i nic nie wskazywało na mozliwosc ciazy mnogiej. Tzn z tego co było widać, bliźniaków byc nie powinno.
Błonka współczuje.. My tak mieliśmy, a pogorszylo sie jak Franek przeszedl na Pepti. Normalnie budził się co godzine i płakał albo sie strasznie wiercil. Po prostu wzięlam go do łóżka, bo nie szło tak funkcjonować. Teraz na Nutra jest zdecydowanie lepiej i Franek pół nocy śpi u siebie,a niedługo pewnie juz nie będe go w ogole brala do nas, bo śpi lepiej, odpukać... tfu tfu tfu... jego to raz pochwalić i po ptokach
Królowa 12 kg? Zleci szybciutko nawet sie nie obejrzysz :-) Ale podziwiam Cie, że potrafisz sobie w ciazy odmowić. Mnie przed zachciankami powstrzymała cukrzyca ciążowa. A np. kanapki z miodem akacjowym były norma na śniadanie, bo kiedy miałam je wcinać? Specjalnie czekałam aż sie pojawi u kolegi i kupilam 5 słoiczków, bo go uwielbiam. A 3 jeszcze stoją. Glównie mąz je, bo teraz sie ograniczam, bo moje kg nadprogramowe coś nie schodza
Może tak być, że jest juz do czegoś przyzwyczajona i nie pasuje jej inne usypianie. Ale wiem, że cięzko starszym przetłumaczyć. Jak nasz Franek mial 4 tyg i przyjechala moja mama, to ciągle usypiala go na poduszce. On prawie cały czas spał. Najlepsze jest to, że w nocy tez bałam się, że sie przyzwyczai do tego lulania na kolanach, ale to chyba było za krótko. Mavika rzeczywiście lepiej jakbyś powiedziala o tym lekarzowi. uważaj na siebie &&&&&&&& na Was
Hej Motylko nie znam sie na badaniach niestety... A poza tym, że robiliście badania to słychać?
Pachnąca Patu$ka szczescie w nieszczesciu, że bliźniaka straciłam w I trymestrze, bo inaczej pewnie Franka tez bym nie miała... A w Twixach zakochalismy sie jak tylko zobaczylismy dwa zarodki na usg. Bylismy przeszczęsliwi
Teraz tez jesteśmy, Franek dostarcza nam mnóstwo radości, ale "stratach" sie nigdy nie zapomina. Dodam, że miałam monitoring cyklu i nic nie wskazywało na mozliwosc ciazy mnogiej. Tzn z tego co było widać, bliźniaków byc nie powinno.
Błonka współczuje.. My tak mieliśmy, a pogorszylo sie jak Franek przeszedl na Pepti. Normalnie budził się co godzine i płakał albo sie strasznie wiercil. Po prostu wzięlam go do łóżka, bo nie szło tak funkcjonować. Teraz na Nutra jest zdecydowanie lepiej i Franek pół nocy śpi u siebie,a niedługo pewnie juz nie będe go w ogole brala do nas, bo śpi lepiej, odpukać... tfu tfu tfu... jego to raz pochwalić i po ptokach
Królowa 12 kg? Zleci szybciutko nawet sie nie obejrzysz :-) Ale podziwiam Cie, że potrafisz sobie w ciazy odmowić. Mnie przed zachciankami powstrzymała cukrzyca ciążowa. A np. kanapki z miodem akacjowym były norma na śniadanie, bo kiedy miałam je wcinać? Specjalnie czekałam aż sie pojawi u kolegi i kupilam 5 słoiczków, bo go uwielbiam. A 3 jeszcze stoją. Glównie mąz je, bo teraz sie ograniczam, bo moje kg nadprogramowe coś nie schodza
lkasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2009
- Postów
- 2 485
HeJ dZIEWCZYNKI
Odebralam dzisiaj swoje wyniki badan,...strasznie duzo tego...Ale fajnie, bo okazalo sie ze mam juz nabytą odporność na rozyczkę, cytomegalię i toxo
W moczu mam liczne bakterie, ale brak leukocytów...wiec w laboaratorium kazali sie nie przejmowac...
No i jeszcze w morfologii wyszlo ze mam erytrocytow ponizej normy....dziwne, bo wszystko inne w normie....
Odebralam dzisiaj swoje wyniki badan,...strasznie duzo tego...Ale fajnie, bo okazalo sie ze mam juz nabytą odporność na rozyczkę, cytomegalię i toxo
W moczu mam liczne bakterie, ale brak leukocytów...wiec w laboaratorium kazali sie nie przejmowac...
No i jeszcze w morfologii wyszlo ze mam erytrocytow ponizej normy....dziwne, bo wszystko inne w normie....
G
gość 94049
Gość
hej zostałam wczoraj po raz kolejny ciocią! Mojemu bratu urodzil się synek Antoś! Franek nie jest juz najmłodzsy w rodzinie
Moja bratowa urodzila dwa tyg przed terminem, tak samo jak dwa lata temu corkę. Antoś jest śliczny !!!!
Ikasia i dobrze,że masz odporność na różyczkę, cyto, ja też mam. Jedynie toxo badałam kilka razy w ciąży. Ja mialam problem z leukocytami w ciąży.
Moja bratowa urodzila dwa tyg przed terminem, tak samo jak dwa lata temu corkę. Antoś jest śliczny !!!!
Ikasia i dobrze,że masz odporność na różyczkę, cyto, ja też mam. Jedynie toxo badałam kilka razy w ciąży. Ja mialam problem z leukocytami w ciąży.
aneczek1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2012
- Postów
- 984
Dzień dobry :-)
Kruszka, gratuluję ciociu :-) Ja też na przełomie marca i kwietnia zostanę drugi raz ciocią. Też bratu ma się urodzić drugie maleństwo, ale nadal nie znają płci, bo dzidzia jest chyba strasznie wstydliwa i nie chce pokazać co tam ma ;-)
Patu$ka, tak już jest, że przy wspomaganiu ciąże bliźniacze się zdarzają częściej, ale jak Pachnąca napisała, nie jest to regułą.
Ikasia, świetnie, że masz dobre wyniki. Działajcie. Powodzenia :-) A jutro wielki wyjazd!
Ja mam za to jutro monitoring, żeby srawdzić czy pęcherzyki pękły. Mam jakieś takie mieszane uczucia. Raz mi się wydaje, że nic z tego, bo nawet nic nie poczułam, a za chwilę włącza mi się pozytywne myślenie. Tak mnie jakoś ciągle wielkość tych pęcherzyków martwi. Czy jendak nie były za duże. Cóż. Jutro się okaże.
Kruszka, gratuluję ciociu :-) Ja też na przełomie marca i kwietnia zostanę drugi raz ciocią. Też bratu ma się urodzić drugie maleństwo, ale nadal nie znają płci, bo dzidzia jest chyba strasznie wstydliwa i nie chce pokazać co tam ma ;-)
Patu$ka, tak już jest, że przy wspomaganiu ciąże bliźniacze się zdarzają częściej, ale jak Pachnąca napisała, nie jest to regułą.
Ikasia, świetnie, że masz dobre wyniki. Działajcie. Powodzenia :-) A jutro wielki wyjazd!
Ja mam za to jutro monitoring, żeby srawdzić czy pęcherzyki pękły. Mam jakieś takie mieszane uczucia. Raz mi się wydaje, że nic z tego, bo nawet nic nie poczułam, a za chwilę włącza mi się pozytywne myślenie. Tak mnie jakoś ciągle wielkość tych pęcherzyków martwi. Czy jendak nie były za duże. Cóż. Jutro się okaże.
P
patu$ka
Gość
Ja rowniez gratuluje ciociu
Ja monitoring mam w piatek. dzis 10dc. Tylko ja to juz mam wrazenie ze owu byla wczoraj. Przed wczoraj brzuch mnie delikatnie pobolewal ale wczoraj to juz bardzo tak poznym popoludniem.A dzis nic zupelnie... nie wiem. Na wszelki wypadek dzialalismy wczoraj
Ale zastanawia mnie to ze chyba raczej nie mozliwe zeby juz byla owu przy cyklach 28 dni?Chyba ze CLO przyspieszyl owureklama
aneczek1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2012
- Postów
- 984
Patu$ka, ja mam cykle od 27 do 32 dni i owu raczej między 13dc, a 18dc. A po clo w 11dc miałam pęcherzyki na granicy pęknięcia, więc może tak być, że clo przyspieszy owulację. Natomiast w cyklach bez clo miałam wszystkie objawy owulacji, ból jajników, śluz, ładne włosy i cerę. Za to teraz zupełnie nic z tych rzeczy. Gdyby nie ten monitoring, to wcale bym nie przypuszczała, że w ogóle są szanse. Także dlatego jestem jakoś tak sceptycznie nastawiona.
Ostatnia edycja: