CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

[malpajaja]

macku- a jaka była armia twojego meża z tobą wszystko w porzadku ??

mama- dziękuję na Ciebie zawsze mogę liczyć DD

 

[palu_nr1]

risa tez malam cykle po 3 miesiace;/
bralam teraz przez 2 miesiace bromka, a teraz przerzucilam sie na castagnus. Za tydzien zrobie sobie prolaktyne czy nie podskoczyla mi jak biore cos slabszego.
Ogolnie dzis 7dc od jutra zaczynam robic testy owu, a dzis dalam sobie 2 zastrzyki z gonalu na wzrost. Wizyte mam dopiero w pn i nie wiem czy nie bedzie za pozno

ahh... ciezki nasz los

 

[pok]

Ale tempka wzrasta po owulce, wiec trzeba sie bzkac przed skokiem, a po to tylko "na poprawienie";-)

Zapewne kazda staraczka przechodzi taki okres panikarstwa. Ale z wlasnego doswiadczenia wiem, ze szkoda zycia na panikowanie. Bo na dobra sprawe zaraz po owulacji nie powinnysmy brac lekow, pic alkoholu, jesc tylko zdrowe jedzienie, oszczedzac sie, nie myc okien itp. Bo "moze" fasolka Nie dajmy sie zwariowac;-)

zgadzam sie. ja juz mam wnosie od jakiegos czasu. przez rok nie pilam nie palilam, jadlam zdrowo, cwiczylam i nie wiadomo co jeszcze. Moze powinnam byla jeszcze medytowac. i co? i nic. i teraz juz nie patrze tylko wino pije jak mam ochote i hamburgera tez wciagne raz na miesiac jak mam chec i w nosie juz przynajmniej teraz nie mysle non stop tylko o ciazy i owulacji w kolko.

a a'propos - po ostatnim bezowulacyjnym cyklu dzis test owu pozytywny. ranod zwonie do gina, bo kazal mi przyjsc dzien-2 po tescie i sprawdzi na usg co sie dzieje, bo przeciez pozytywny test jeszcze o owulacji nie swiadczy i musi zobaczyc na wlasne oczy co w trawie piszczy.

Macku! ja juz trzymam kciuki - poki co za piekne pecholki!

 

[maćku]

Ogolnie dzis 7dc od jutra zaczynam robic testy owu, a dzis dalam sobie 2 zastrzyki z gonalu na wzrost. Wizyte mam dopiero w pn i nie wiem czy nie bedzie za pozno

ahh... ciezki nasz los

Sama sie dziabelas? Az dwa zastrzyki a raz?

zgadzam sie. ja juz mam wnosie od jakiegos czasu. przez rok nie pilam nie palilam, jadlam zdrowo, cwiczylam i nie wiadomo co jeszcze. Moze powinnam byla jeszcze medytowac. i co? i nic. i teraz juz nie patrze tylko wino pije jak mam ochote i hamburgera tez wciagne raz na miesiac jak mam chec i w nosie juz przynajmniej teraz nie mysle non stop tylko o ciazy i owulacji w kolko.

Medytacja!!! Wiedzialam, ze o czyms zapomialam!

Ja za Was (Ciebie i pecherzyki) rowiez trzymam kciuki!

 

[nagapalma]

czesc dziewczynki !!!
Chciałam zapytac czy któraś z Was maiał robioną laparoskopię ze względu na zrosty między narządami ?
A jesli tak, to czy one zniknęły po laparoskopii i czy pomogły zajsc w ciążę ?
Jest to dla mnie bardzo wązna informacja, z góry dziękuję za odpowiedz

 

[mama05]

cześć babeczki

MAĆKU,POK- zaciskam &&&& za pecherzyki !!
MACKU a w weekend zaciskam za owocną IUI!!!!

PALEMKA- ja miałam laparo ,ale za względu na torbiel 5 cm na lewym jajniku...

MAŁPAJAJA- nie ma sprawy kochana!!czasem gin zapisuje podwójną dawkę zastrzyku na pęknięcie i wtedy sie działa bo do 36 godz.po zastrzyku powinien pęchole pęknąć!

reszte babeczek pozdrawiam i przesyłam ciepłe myśli)

 

[malpajaja]

mama :*

macku- a jaka była armia twojego meża z tobą wszystko w porzadku ??

 

[maron]

a ja mam owulke heh w koncu :-)

 

[mama05]

MAŁPAJAJA- dla Ciebie rownież buziak )

MARON- brawo!!!


działajcie owocnie !!

 

[maron]

mimo, ze jeszcze oficjalnie sie nie staramy ;-) to z samego rana podzialalismy :-) dzieki :-)