aneczek1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2012
- Postów
- 984
Dzięki Ikasia. Mój A stara się być silny, mówi, że nie ma co płakać, bo nie mamy na to wpływu, ale widzę jak się męczy. W końcu to brat, a on nie może mu pomóc. Strasznie mi go żal, nawet nie staram się go pocieszać, bo się nie da. A mówienie, że wszystko będzie dobrze jest bez sensu. A jeżeli chodzi o mnie, to taki mam zamiar, żeby zdać się na naturę i zobaczymy.
A za Ciebie i Twoje maleństwa trzymam kciuki, żebyś szybko mogła mieć je przy sobie :-) W opisie widzę, że to już całkiem niedługo :-)
Mavika, teraz to nawet mu nie wspominam. Zresztą to ja zostałam przez lekarza "zepsuta" lekami i muszę sama ze sobą teraz zrobić porządek.
Agusiek, mam nadzieję, że jednak samo wszystko wróci do normy. W końcu to tylko dwa cykle na clo były, a po pierwszym cyklu i feralnej torbieli nie ma śladu, więc liczę, że teraz organizm też sam się upora.
A za Ciebie i Twoje maleństwa trzymam kciuki, żebyś szybko mogła mieć je przy sobie :-) W opisie widzę, że to już całkiem niedługo :-)
Mavika, teraz to nawet mu nie wspominam. Zresztą to ja zostałam przez lekarza "zepsuta" lekami i muszę sama ze sobą teraz zrobić porządek.
Agusiek, mam nadzieję, że jednak samo wszystko wróci do normy. W końcu to tylko dwa cykle na clo były, a po pierwszym cyklu i feralnej torbieli nie ma śladu, więc liczę, że teraz organizm też sam się upora.
Ostatnia edycja: