reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
Fioletowa, Agitatka, Kamii - czy przydały się u Waszych starszych dzieci wyciągane szczebelki łóżeczkach? właśnie muszę podjąć decyzję jakiekupić i zastanawiam się czy to naprawdę takie ważne ( bo zdania są podzielone).
Mi się bardzo przydało bo Nadia dopóki nie wyjęliśmy szczebelek nie chciała spac w łóżeczku , a jak wyjęłam to wiedziała ze może wychodzić i było ok ..W nocy się budziła i wskakiwała do nas :)
Tak sobie myślę ,że jedziemy na 10 dni z 5 miesięcznym bąblem a wrócę z półrocznym !:) zostały tylko 2 tyg :) Jak ten czas leci ...

A kruszka - nie mam jeszcze terminu nowego ... Ja zdałam nowe zasady . Nie jest źle ,ale na pewno trudniej ..wystarczy sie tylko troche pouczyć...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
ja mam codziennie rano strupy w nosie
trudno, przeżyję i to

pachnąca - ja nie mam z wyjmowanymi szczebelkami, Artur ma duże [140x70] ze zdejmowaną całą ścianką, jak tylko zdjęliśmy to już graniczyło z cudem żeby on całą noc przesiedział w łóżeczku
koleżanki syn nauczył się sam wyciągać szczebelki ;-)

teraz dla Filipa mam najprostsze z ikea, tam się nic nie da zdjąć czy wyjąć, mam nadzieję że damy radę ;-)



materacyk i dla Artura i dla Filipa kupowałam kokosowo-gryczany, sa ok, są dość tanie
trochę średnio widzę kupowanie lateksowego za 200 zł do łóżeczka, lateks też uczula, więc moim zdaniem wszystko jest ok byleby nie pianka
 
Kruszka kogo nie spytam to nie zna żadnego dziwnego Andrzeja. Nie wiem skąd to się wzięło. A ten węzeł, choć niespotykany, to i tak jest pikuś. Wpisz sobie w grafice google "umbilical cord knot"
 
ale sama pianka za łatwo się odkształca

nam ze zdejmowanym całym bokiem było wygodnie, łóżeczko stało obok naszego łóżka i łatwo było go połozyć czy choćby przytulić
teraz on śpi w tym łóżeczku, dlatego kupiliśmy nowe, do tego starego dołożyliśmy tę barierkę z ikea - żeby w razie czego nie spadł
ogólnie jestem zadowolona z tego rozwiązania

wow te węzły wyglądają dość przerażająco
 
hej laseczki szukania pracy cd jak nie zadzwonili to pewnie juz nie zadzwonia
wczoraj bylam z psaikami u weta i antybiotyki ale wet twierdzi ze to nie od kota tylko predzej od czlowieka sie zaraza a my bylismy przeziebieni ale swoja droga tesciowa chociaz zrozumiala ze jak sie ma zwierzaka to trzeba o niego dbac no nie

a dzis ja bylam zbadac amh ale wynik za tydzien a ja odbiore za 2 tyg bo nie bede specjalnie jechac 50km bo w najblizszej okolicy nie robia nigdzie
 
Do tematu łóżeczkowego, chciałabym dorzucić jeszcze kilka pytań :-). Czy akcesoria tj. baldachim (moskitiera), ochraniacze na boki, nieprzemakająca osłona na materac, przybornik zaczepiany na bok łożeczka - są przydatne czy tylko strata kasy. Czy któraś z Was miała może łożeczko, które opcjonalnie można później używać jako tapczanik dla starszego dziecka i czy to jest praktyczne? No i jeszcze pytanie o pościel, jaką polecacie...

Maviko, niestety tych "zagrożeń" związanych z pępowiną jest sporo. Mój mąż urodził się owinięty pępowiną wokół szyi, a moja siostrę nie udało się uratować gdy urwała pępowinę podczas przekręcania się. Kiedyś rozmawiałam z lekarzem na ten temat i mówił mi że ogólnie bardzo trudno diagnozuje się tego typu problemy zwłaszcza jak dziecko jest coraz większe i zakrywa pole widzenia. Dobrze że u Ciebie udało się dojrzeć problem i już jesteście wyczuleni.
 
Agusiek ja powiem tak: zależy jak masz pokoik urządzony. Ja mam przewijak na komodach, więc nie potrzebuję tego przybornika na bok łóżeczka. Ale ochraniacz na boki jak najbardziej się przydaje, bo młoda "wędruje" po łóżeczku i uderza główką o ten ochraniacz. Baldachimów nie daję, bo jak dla mnie to tylko łapacz kurzu. Osłona na materac z kolei jestem na tak, bo czasami pampki przemakają. Ale są z kolei takie prześcieradła nieprzemakalne, więc zależy czy wolisz inwestować w osłonę czy w prześcieradła. Pościel mam tylko z Drewexu, ale ciężko się ją prasuje :confused2:
 
reklama
Planuje te zakupy dopiero na czerwiec, jeszcze pokoju nie urządzamy, ale jak padł temat to chętnie posłucham opinii. Jak się ogląda rzeczy dla maluszka to wszystko wydaje się takie rozkoszne, i że trzeba to mieć :) a później sporo rzeczy jest praktycznie nie wykorzystanych. A maluszki swoje kąpiecie w wanience czy wiaderku? Jakie są wasze doświadczenia?
 
Do góry