reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Dziewczyny melduje się już po transferze:)
Wszystko poszlo ok, nawet nie wiedzialam kiedy tak naprawdę się to wydarzylo...:) Najważniejsze ze mam już jednego szkraba przy sobie...i mam nadzieję że tak zostanie przez 9 miesięcy....Badanie beta hcg mam robić za 9 dni...11 kwietnia:tak::tak::tak: Lekarz powiedzial, ze jest bardzo ładna balstocysta...ze zadko się taka ładna zdarza...więc mam nadzieję, że to dobry znak:) Teraz mam odpoczywać:)

AAAA...8 bąbleków przetrwaalo do etapu blastocysty...i pojdą na zimowisko;)
 
Dziękuję Dziewczyny za miłe słowa. O porodzie chcę jak najszybciej zapomnieć. Śliczna i zdrowa córeczka wynagradza wszystko. Pamiętam jeszcze, że stresujące dla mnie było to, że miałam świadomość, że lekarze mi mogą pomóc a przeć muszę ja i że ode mnie wszystko zależy a ja nie wiem jak to dobrze zrobić. Na szczęście miałam cudowną położną. To był najlepszy wybór.

fioletowa u mnie lekarze też nie czekali - poród postępował tak szybko, mała już się wcisnęła w kanał rodny i nie można było ciąć.

co do cc to na sali leżała ze mną dzewczyna po planowej cesarce w 39 tc- jej dziecko na patologii noworodka bo było bardzo zaśluzowane. Dziś ją spotkałam w przychodni - już w porządku, są w domu od kilku dni. Lekarz jej mówił, że zdarza się to choć b. rzado - bo nie zawsze dziecko jest gotowe do nagłych narodzin w 39 tc. Ale i tak myślę że więcej komplikacji i zagrożeń jest przy sn. Każda z dziewczyn, z którymi leżałam źle wspominała poród i u każdej coś ię działo niespodziewanego.

Bilirubina spadła znacznie :) jest jeszcze trochę podwyższona ale wszystko na dobrej drodze :)))

zarejestrowałam małą do przychodni, pytam się jak umówić się z położną a oni... że nie mają położnej środowiskowej :baffled: szkoda :( ale przychodnia blisko i lekarz mocno polecany a to najważniejsze.

Ikasia, z całych sił zaciskam kciuki za Was!!!! &&&&&&&&&&&&&&&

Ile jedzą/ jadły wasze maluchy? Moja raz 45 min, czasem ponad 1 h a dzisiaj po 20 min. Nie wiem czy się najada.
 
Kamii jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że mogłaś lecieć po tabletkę 72h po...Ale pewnie też nie mogłaś bo karmisz? Nie wiem, życzę Ci żeby jednak nie zaskoczyło...(choć to dziwne na tym forum :))

Ikasia ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Mnie na dzisiejszym ktg znów wychodziły skurczybyki. Chyba się macica rozhulała po tej czarownej niedzieli...Szyjka skróciła się z 2 cm do 1,4cm...:baffled: Plan jest taki, że w czwartek na przepływach dr ma mi zmierzyć jeszcze raz tą szyjkę. Jak się jeszcze skróci to moja gin da mi fenoterol. Na razie dalej leżę, łykam no spę magnez i biorę luteinę. Grunt że szyjka jest zamknięta i że podobno mały się tam dobrze czuje póki co. Musimy wytrzymać jeszcze minimum 2 tygodnie...A tego cholernego pijaka długo nie chcę oglądać na oczy.
 
ikasia trzymam &&&&&&&&&&&&& ja dzis zaliczylam pierwsze mdloscio-rzyganko nie wiem czy to dobry znak. Wzielam luteine i po chwili mi sie wszytsko coflo.... Masakra jakas. Testowanko za 4 dni:) Luknijcie na moj wykres. Jak myslicie ten spadek moze swiadczyc o zagniezdzaniu?
 
Patuska zyczę Ci oczywiście z całego serca, zeby to byly objawy na ciąże...chociaż wydaje mi się ze na nie troszkę za wcześnie....Czekaj cierpliwie na @ lub jej brak...:tak::tak::tak:
 
Ikasia ja wiem,po tych swietach to czuje sie jak balon. Kolacji nei jadlam to moze dlatego ze na pusty zoladek ta lutke bralam a jej smak z dnia na dziej coraz gorszy ale na szczesci jeszcze tylko dzis wieczorem.

No jeszcze 4 dni mi zostalo.
 
reklama
Witajcie po świętach :)

Ikasia&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Aniu oczywiscie, że lepiej jak ją karmisz 2 h i poźniej sobie spokojnieśpi niż macie sie męczyć tzn Marta płacze, Wy nosicie i próbujecie uspokoić.Znam to, bo ma to teraz z Frankiem - zęby i swędząca skórka koszmar jakiś...
Myslę o Twoje Zuzi... Odeszła tego dnia co moja szwagierka rodzila córkę. Więcchcąc nie chcąc myslę...

Królowa... czytałam... mialam nie czytac, bo spodziewałam sie, że siepopłaczę jak każda tu... ale musialam. Oczywiscie zalana łzami zlapałam Frankawyściskałam, wycalowałam...
Trzymajcie sie zdrowo.

Mavika ladnie odpoczywasz

Pachnąca jak sie macie po "samotnych" świętach? My takie mięliśmyw Boże narodzenie. Rodzna M sie pochorowała, a Frań za mały był by jechać dobabci i tak siedzielismy sobie...
Ja po CC wstałam po 14 godz, po kolejnych 5 poszłam na sama na połoznictwo itego dnia juz smigałam z M i dzieckiem po korytarzu. Rana bolała, ale nie byłato jakas tragedia. Trauma dla mnnie jest ból żeber i barku, które to zaczęłysie tego samego wieczora mój doł psychiczny z powodu braku pokarmu... Masakra,ale nie każda tak ma.

Kamii kiedy wyjeżdżasz? Na dniach jakoś? Podleczyłaś dziewczyny? WOW możliwe,że narozrabialiście i co? Siedzisz jak na szpilkach? Ja tez czekam na rozwój sytuacjiale chyba stety/niestety nic z tego. Co prawda @ brak, ale daje jej jeszczeczas do soboty.


Gryzoń a co u Was w tej kwestii? Urabiasz M?

Błonka Zosi minie ten stan, kiedy nie chce zostawać bez mamy. Trzeba poczekać.Wiem, że ciężko, bo mam z Frankiem podobnie. Tyle, że On urządza cyrki ojcu,kiedy mnie nie ma.

Patu&ka szalona kobieto! Będą krechy jak ta lala za dni 4

Fioletowa to "22.05 szpital" to wycinanie migdałków u Arturka,czy zaplanowałaś CC, bo to zaraz jakoś obok Twojego terminu?

My byliśmy w piątek ponownie u nowej pediatry i nowej dermatolog. Ponieważ odrazu wyjeżdżaliśmy do babci to Wwam napisze teraz co i jak.

U pediatry: zaraz przebiją się ząbki. Przez to spadła Franiowi odporność i próbowała wdać się infekcja gardła.Było zaczerwienione, podawaliśmy paracetamol, Wit C i wapno. Sól h.. coś tam na sapkę.
U dermatolog, podobno świetna derm dziecięca. Franio oprócz AZS ma także łojotokowe zapalenie skory na polikach. Znowu używamy papki cynkowej na zmiany, a na ciałko kremu z A-dermy. Żadnych herbatek do picia, jedynie woda, żadnych szczepień a poprzednia pediatra dopuściła Go 20 marca do szczepienia, załamałam się. Popowrocie do domu usiadłam płakałam, nie przeszkadzała mi obecność mojego brata.Znowu kąpiemy w siemieniu lnianym, a ubranka mamy prać bez detergentów 90 st. Tylko bawełna bez sztucznych barwników.
Ogólnie skorka Franka wygląda strasznie, czekam poprawę. W piątek idę z nim do kontroli.


 
Do góry