reklama
K
kamii150
Gość
Jak ja po porodzie z Nadią miałam rozchwiane hormony to miałam @ co miesiąc-dwa i dłużej i chyba przez ten okres wydałam najwięcej na testy ale na szczęście po pół roku się unormowało)
G
gość 94049
Gość
Kruszka - przytulaliśmy się tylko raz i tak nie do końca, wiesz o co chodzi, ale wiadomo ze wszystko jest możliwe....... sama nie wiem czy mam kciuki trzymać, jestem bardzo zdezorientowana.... a Ty masz juz @? bo może to normalne że tak się spóźnia...
Ok ok, kumam
Wiesz co, ja juz pierwsza @ miałam 24 sty. Na jakies dwa tg wcześniej pojawiła się chyba płodny sluz. Wtedy sobie pomyslała, że to na pewno nie to, bo ja musiałam się wspomagac... zapomnialam nazwy... by miec lepszy sluz. Przynajmniej zanim zaczęłam sie tym interesowac, a wczesniej brałam anty (PCO) i w sumie chyba bylo sucho. Teraz jakies 14 dni po @ miałam znowu płodny sluz na maksa a 3 dni później ból owulacyjny (straszny). I teraz czekam i zobaczę czy @ bedzie odpowiedznio 14 dni po czy nie. Jesli tak to będe w wielkim szoku, gdyż moje cykle to bylo 40-60 dni, czasem to i 70. Uzywamy gumek, S nawet nie chce słyszec by probowac czasami bez, bo sie boi, że zaskoczę (ciekawe...) i będa komplikacje. A o mały włos - tego dnia co mialam owu-nie namowiłam Go by rano poprzytulać się bez gumki, a poźniej sie okazalo, że chyba jest owulka. I byłby klops. W zasadzie powstyrzymuje nas tylko blizna po CC.
To czekam na wieści jutro
Dziekuje wszytskim za kciukasy za Franulka Własnie wrocilismy z Anina i Franek dostal niebieski certyfikat, czyli ma prawidłowy słuch Niestey nie udało nam się zrobić ABR, bo Franek zasnąl w samochodzie i później ani myślał spać, ale lekarz dał nam jeszcze jedną szansę i po kolejnym wykonaniu otoemisji wykluczono jakiekolwiek problemy!
kwiatuszekq20
Fanka BB :)
Ikasiu ja tez jak dowiedzialam sie ze pozostaje nam tylko ivf to najpierw był placz ale pozniej czułam jak ciśnienie zeszło
aneczek1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2012
- Postów
- 984
Cześć Dziewczyny!
Wiem, że ostatnio mało piszę, ale jakoś nie mam za bardzo o czym. Nic się nie dzieje, a nie chce mi się nawet Was zatruwać swoim marudzeniem i wątpliwościami.
Ikasia, mocno trzymam za Was kciuki i w pełni popieram decyzję. Nie widzę niczego złego w spełnianiu pragnień, nawet jeżeli musi się to odbyć przez in vitro. Ja też nie miałabym żadnych oporów. I nie czekałabym na wsparcie naszego państwa. Nawet jeżeli jakimś cudem pomysł refundacji zostałby przeforsowany, to kto wie jak to będzie wyglądało w praktyce, a zwłaszcza jak długo trzeba będzie czekać na zabieg. Także działajcie. Jestem z Wami :-)
Gryzoń, co ja czytam :-) Podejrzewasz ciążę??? Ale numer, hehe. Daj znać czy robiłaś test.
Kruszka, świetnie, że Franuś ma tak dobre wyniki :-) Teraz ani się obejrzycie, a będzie chodził i mówił.
A u mnie dziś 11dc. Byłam na monitoringu, żeby zobaczyć jak tam moje pęcherzyki po clo. No i sama nie wiem co myśleć. Na prawym jajniku mam 3 pęcherzyki (dwa po 9mm i jeden 10mm). Ponoć małe i nieistotne. Natomiast na lewym, jak to gin określił, mam dwa szalone pęcherzyki, z czego jeden ma 22mm, a drugi 24mm . Mówił, żeby przyjść za tydzień, bo musimy sprawdzić czy w ogóle pękły. No i kazał działać. Dziś raczej nic z tego, bo mój Bogobojny mąż uważa, że w Środę Popielcową nie wypada, eh. No dobra. Jutro za to walentynki, to zadziałamy, ale nie wiem czy nie za późno i w ogóle czy te pęcherzyki nie są jakieś zmutowane przypadkiem. Aha! I endo sprawdzał i ma 5mm. Nie wiem czy ok czy nie, bo nawet nie skomentował.
Wiem, że ostatnio mało piszę, ale jakoś nie mam za bardzo o czym. Nic się nie dzieje, a nie chce mi się nawet Was zatruwać swoim marudzeniem i wątpliwościami.
Ikasia, mocno trzymam za Was kciuki i w pełni popieram decyzję. Nie widzę niczego złego w spełnianiu pragnień, nawet jeżeli musi się to odbyć przez in vitro. Ja też nie miałabym żadnych oporów. I nie czekałabym na wsparcie naszego państwa. Nawet jeżeli jakimś cudem pomysł refundacji zostałby przeforsowany, to kto wie jak to będzie wyglądało w praktyce, a zwłaszcza jak długo trzeba będzie czekać na zabieg. Także działajcie. Jestem z Wami :-)
Gryzoń, co ja czytam :-) Podejrzewasz ciążę??? Ale numer, hehe. Daj znać czy robiłaś test.
Kruszka, świetnie, że Franuś ma tak dobre wyniki :-) Teraz ani się obejrzycie, a będzie chodził i mówił.
A u mnie dziś 11dc. Byłam na monitoringu, żeby zobaczyć jak tam moje pęcherzyki po clo. No i sama nie wiem co myśleć. Na prawym jajniku mam 3 pęcherzyki (dwa po 9mm i jeden 10mm). Ponoć małe i nieistotne. Natomiast na lewym, jak to gin określił, mam dwa szalone pęcherzyki, z czego jeden ma 22mm, a drugi 24mm . Mówił, żeby przyjść za tydzień, bo musimy sprawdzić czy w ogóle pękły. No i kazał działać. Dziś raczej nic z tego, bo mój Bogobojny mąż uważa, że w Środę Popielcową nie wypada, eh. No dobra. Jutro za to walentynki, to zadziałamy, ale nie wiem czy nie za późno i w ogóle czy te pęcherzyki nie są jakieś zmutowane przypadkiem. Aha! I endo sprawdzał i ma 5mm. Nie wiem czy ok czy nie, bo nawet nie skomentował.
Ostatnia edycja:
lkasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2009
- Postów
- 2 485
Aneczek NO TO szalejesz z tymi pęcherzykami...Ty sie stymulujesz nie?? Kurcze, ja przy stymulacji mialam 2 pecherzyki A zastrzyk dostajesz na pękniecie??
Kwiatuszek ja nawet nie płakałam...poukładałam sobie dośc szybko wszystko w głowie....Jakoś w głębi serca od dawna sie na to przygotowywałam..i jakoś czułam, że do tego to wszystko zmierza....I teraz sie w sumie ciesze....bo wszystko zeszło ze mnie...Teraz tylko czekam do 9 marca i wtedy konkretnie może coś ustalimy..
Mąż dzisiaj już zrobił potrzebne badania krwi...wyniki za 3 dni...a ja pewnie pojdę w piątek rano zrobić badania
No i przechodze na ścisłą dietę....i więcej chce się ruszac...siłownia...basen....tak zeby zgbic pare kg, żeby przed tą cała stymulacja miec troszke mniej...
Wczoraj jak yłam u ginki to powiedziala, ze jak zdecyduje się na podanie 2 zarodków, to jest duża szansa ciązy mnogiej, bo mam bardzo fajne endometrium,.....i kurcze...teraz sie zaczynam zastanawiac cy będę chciala mięc podane 2 czy tylko 1.....
Kwiatuszek ja nawet nie płakałam...poukładałam sobie dośc szybko wszystko w głowie....Jakoś w głębi serca od dawna sie na to przygotowywałam..i jakoś czułam, że do tego to wszystko zmierza....I teraz sie w sumie ciesze....bo wszystko zeszło ze mnie...Teraz tylko czekam do 9 marca i wtedy konkretnie może coś ustalimy..
Mąż dzisiaj już zrobił potrzebne badania krwi...wyniki za 3 dni...a ja pewnie pojdę w piątek rano zrobić badania
No i przechodze na ścisłą dietę....i więcej chce się ruszac...siłownia...basen....tak zeby zgbic pare kg, żeby przed tą cała stymulacja miec troszke mniej...
Wczoraj jak yłam u ginki to powiedziala, ze jak zdecyduje się na podanie 2 zarodków, to jest duża szansa ciązy mnogiej, bo mam bardzo fajne endometrium,.....i kurcze...teraz sie zaczynam zastanawiac cy będę chciala mięc podane 2 czy tylko 1.....
aneczek1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2012
- Postów
- 984
Ikasia, to jest mój pierwszy cykl z clo. Jestem sama zdumiona, że już w 2 dni po ostatniej tabletce mam takie pęchole, bo inaczej chyba nie można ich nazwać. Sama nie wiem czy to dobrze czy źle, czy standardowo, bo gin mówił raczej niewiele, a mi u lekarza włącza się tzw. zaćma i dopiero po przyjściu do domu rodzi mi się mnóstwo pytań. Np. czy jest możliwe, że ten większy pęcherzyk pęknie dzisiaj, a ten drugi dopiero jutro, czy raczej oba pękną jednocześnie, albo może ten mniejszy wcale nie pęknie.
Dobrze, że się oboje z tą sytuacją oswoiliście tak szybko :-) Moja koleżanka też jest po in vitro. Ma bliźniaki.
Małe edit: Nie, nie dostanę nic na pęknięcie. Lekarz chce sprawdzić czy same pękają. Za tydzień usg kontrolne.
Dobrze, że się oboje z tą sytuacją oswoiliście tak szybko :-) Moja koleżanka też jest po in vitro. Ma bliźniaki.
Małe edit: Nie, nie dostanę nic na pęknięcie. Lekarz chce sprawdzić czy same pękają. Za tydzień usg kontrolne.
Ostatnia edycja:
reklama
G
gość 94049
Gość
No raczej nie dziwne lecz prawidłowe. U mnie bylo to samo i okazalo się, ze ładnie same pękają i nie trzeba było jeszcze sie kłuc dodatkowo.
Aneczek ten wiekszy może peknac nawet dzis,a drugi jutro Ale ten Twój mąż to mnie rozbawił ta środą popielcową
Powodzenia &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Aneczek ten wiekszy może peknac nawet dzis,a drugi jutro Ale ten Twój mąż to mnie rozbawił ta środą popielcową
Powodzenia &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Podziel się: