reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
niestety polska strona już nie działa, ale w innych językach jest
Persona

używaliśmy tego przed Arturem, zaszłam z tym w pierwszą ciążę [seks w dzień gdy monitor pokazał owu] używałam po ciąży

o wow widze że teraz zmienili design i jest z ekranem dotykowym... nieźle
 
reklama
Jak ja po porodzie z Nadią miałam rozchwiane hormony to miałam @ co miesiąc-dwa i dłużej i chyba przez ten okres wydałam najwięcej na testy :-D ale na szczęście po pół roku się unormowało;))
 
Kruszka - przytulaliśmy się tylko raz i tak nie do końca, wiesz o co chodzi, ale wiadomo ze wszystko jest możliwe....... sama nie wiem czy mam kciuki trzymać, jestem bardzo zdezorientowana.... a Ty masz juz @? bo może to normalne że tak się spóźnia...

Ok ok, kumam :)
Wiesz co, ja juz pierwsza @ miałam 24 sty. Na jakies dwa tg wcześniej pojawiła się chyba płodny sluz. Wtedy sobie pomyslała, że to na pewno nie to, bo ja musiałam się wspomagac... zapomnialam nazwy... by miec lepszy sluz. Przynajmniej zanim zaczęłam sie tym interesowac, a wczesniej brałam anty (PCO) i w sumie chyba bylo sucho. Teraz jakies 14 dni po @ miałam znowu płodny sluz na maksa :-D a 3 dni później ból owulacyjny (straszny). I teraz czekam i zobaczę czy @ bedzie odpowiedznio 14 dni po czy nie. Jesli tak to będe w wielkim szoku, gdyż moje cykle to bylo 40-60 dni, czasem to i 70. Uzywamy gumek, S nawet nie chce słyszec by probowac czasami bez, bo sie boi, że zaskoczę (ciekawe...) i będa komplikacje. A o mały włos - tego dnia co mialam owu-nie namowiłam Go by rano poprzytulać się bez gumki, a poźniej sie okazalo, że chyba jest owulka. I byłby klops. W zasadzie powstyrzymuje nas tylko blizna po CC.

To czekam na wieści jutro :)

Dziekuje wszytskim za kciukasy za Franulka :) Własnie wrocilismy z Anina i Franek dostal niebieski certyfikat, czyli ma prawidłowy słuch:-D Niestey nie udało nam się zrobić ABR, bo Franek zasnąl w samochodzie i później ani myślał spać, ale lekarz dał nam jeszcze jedną szansę i po kolejnym wykonaniu otoemisji wykluczono jakiekolwiek problemy!
 
Cześć Dziewczyny!
Wiem, że ostatnio mało piszę, ale jakoś nie mam za bardzo o czym. Nic się nie dzieje, a nie chce mi się nawet Was zatruwać swoim marudzeniem i wątpliwościami.

Ikasia, mocno trzymam za Was kciuki i w pełni popieram decyzję. Nie widzę niczego złego w spełnianiu pragnień, nawet jeżeli musi się to odbyć przez in vitro. Ja też nie miałabym żadnych oporów. I nie czekałabym na wsparcie naszego państwa. Nawet jeżeli jakimś cudem pomysł refundacji zostałby przeforsowany, to kto wie jak to będzie wyglądało w praktyce, a zwłaszcza jak długo trzeba będzie czekać na zabieg. Także działajcie. Jestem z Wami :-)

Gryzoń, co ja czytam :-) Podejrzewasz ciążę??? Ale numer, hehe. Daj znać czy robiłaś test.

Kruszka, świetnie, że Franuś ma tak dobre wyniki :-) Teraz ani się obejrzycie, a będzie chodził i mówił.

A u mnie dziś 11dc. Byłam na monitoringu, żeby zobaczyć jak tam moje pęcherzyki po clo. No i sama nie wiem co myśleć. Na prawym jajniku mam 3 pęcherzyki (dwa po 9mm i jeden 10mm). Ponoć małe i nieistotne. Natomiast na lewym, jak to gin określił, mam dwa szalone pęcherzyki, z czego jeden ma 22mm, a drugi 24mm :szok:. Mówił, żeby przyjść za tydzień, bo musimy sprawdzić czy w ogóle pękły. No i kazał działać. Dziś raczej nic z tego, bo mój Bogobojny mąż uważa, że w Środę Popielcową nie wypada, eh. No dobra. Jutro za to walentynki, to zadziałamy, ale nie wiem czy nie za późno i w ogóle czy te pęcherzyki nie są jakieś zmutowane przypadkiem. Aha! I endo sprawdzał i ma 5mm. Nie wiem czy ok czy nie, bo nawet nie skomentował.
 
Ostatnia edycja:
Aneczek NO TO szalejesz z tymi pęcherzykami...Ty sie stymulujesz nie?? Kurcze, ja przy stymulacji mialam 2 pecherzyki:p A zastrzyk dostajesz na pękniecie??

Kwiatuszek ja nawet nie płakałam...poukładałam sobie dośc szybko wszystko w głowie....Jakoś w głębi serca od dawna sie na to przygotowywałam..i jakoś czułam, że do tego to wszystko zmierza....I teraz sie w sumie ciesze....bo wszystko zeszło ze mnie...Teraz tylko czekam do 9 marca i wtedy konkretnie może coś ustalimy..:)
Mąż dzisiaj już zrobił potrzebne badania krwi...wyniki za 3 dni...a ja pewnie pojdę w piątek rano zrobić badania:)

No i przechodze na ścisłą dietę....i więcej chce się ruszac...siłownia...basen....tak zeby zgbic pare kg, żeby przed tą cała stymulacja miec troszke mniej...
Wczoraj jak yłam u ginki to powiedziala, ze jak zdecyduje się na podanie 2 zarodków, to jest duża szansa ciązy mnogiej, bo mam bardzo fajne endometrium,.....i kurcze...teraz sie zaczynam zastanawiac cy będę chciala mięc podane 2 czy tylko 1.....
 
Ikasia, to jest mój pierwszy cykl z clo. Jestem sama zdumiona, że już w 2 dni po ostatniej tabletce mam takie pęchole, bo inaczej chyba nie można ich nazwać. :laugh2: Sama nie wiem czy to dobrze czy źle, czy standardowo, bo gin mówił raczej niewiele, a mi u lekarza włącza się tzw. zaćma i dopiero po przyjściu do domu rodzi mi się mnóstwo pytań. Np. czy jest możliwe, że ten większy pęcherzyk pęknie dzisiaj, a ten drugi dopiero jutro, czy raczej oba pękną jednocześnie, albo może ten mniejszy wcale nie pęknie. :szok:
Dobrze, że się oboje z tą sytuacją oswoiliście tak szybko :-) Moja koleżanka też jest po in vitro. Ma bliźniaki.

Małe edit: Nie, nie dostanę nic na pęknięcie. Lekarz chce sprawdzić czy same pękają. Za tydzień usg kontrolne.
 
Ostatnia edycja:
reklama
No raczej nie dziwne lecz prawidłowe. U mnie bylo to samo i okazalo się, ze ładnie same pękają i nie trzeba było jeszcze sie kłuc dodatkowo.

Aneczek ten wiekszy może peknac nawet dzis,a drugi jutro :) Ale ten Twój mąż to mnie rozbawił ta środą popielcową:-D

Powodzenia &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Do góry