reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
No już zapisałam M na badanie nasienie i badanie MSOME, na 28 lutego, koszt 400zł:szok: Ale okazalo sie ze w tej klinice mam z karta lux med rabat 10% na wszystkie badania i na samo in vitro....więc to duzo, bo jesli cala procedura będzie kosztowała n 10.000 to zaoszczezimy 1000zł:-)
 
reklama


Królowo
jakbym Cie miała bliżej to bym Ci Franka o tej 6 podrzuciła i sama jeszcze spokojnie pospała :)
haha nie nie, nie jest tak źle. Co prawda budzi sie czesto w nocy z powodu bólu brzuszka, ale udaje nam sie pospac do ok. 7.30. Tzn takie to spanie z przerwami, ale lepsze takie niz zrywanie sie po nieprzspanej nocy o 5 czy 6, bo tak tez Franko niedawno potrafił :)

Ikasia kiedys rozmawialismy z S o in vitro. I chyba gdybysmy mieli wiekszy problem, to raczej bysmy sie zdecydowali. Mimo, ze ze jestem wierzaca to jednak potrzeba urodzenia dziecka bylaby silniejsza. Na szczeście nie musielismy stawac przed ta decyzją. Ale jesli ktos sie decyduje na taki sposób to nie potępiam. Oczywicie jeśli wynika to z takich powodów jak Wasze, a nie jak pisała Fioletowa, że moze to byc "widzi mi się" jakies panny, która sie zagapiła. Nie wiem czy to co napisalam jest zrozumiałe...

Błonka gratuluje pierwszych ząbków. Dżi jak ja sie boje tego okresu...:szok:

Dzisiaj szorujemy na komntrole do dermatologa. Zobaczymy co babka wymysli, bo co prawda jest poprawa,a le problem jeszcze nie zniknął. No i niech mi wystawi "karteczke", że mały ma jeśc pepti, to pediatra będzie i wypisywać recepty.
A we środę CZD i ABR.
Acha mamy jeszcze szmery na sedruszku, ktorych wczesniej nie było, wiec jeszcze skierowanie na ekg jest. Chyba uda nam się zrobic równiez we środę po Aninie.

Trzymacie kciuki za zdrówko naszego maleństwa, kótre skończylo 3 miesiace !!!:-D
 
Ja też jestem za in vitro.

Hehe faktycznie jak ten czas leci ...
Moja młoda spi po kaszce jak anioł :)
Ale i tak budzi się na mleczko :) No i dobrze , bo jak raz się nie obudziła to byłam caaała zalana mlekiem :p

Ostatnio Nadia wchodziła mi na krzesło jak smażyłam kotlety i mówię do niej "Nadia zejdź bo olej pryska" Nadia na to "nie nie zejdę " Mówię "Nadia bo dostaniesz w dupe " a ona mi na to "nie wolno dzieci bić mama " hehehehe:-D
 
Co do in vitro to ja całkowicie popieram i nie wyobrażam sobie tego, że mogłoby być zakazane. Jeśli miałabym na tyle poważne problemy z zajściem w ciążę, to nie wahałabym się przed IVF. Jedyne, co mogłoby mnie powstrzymać to koszty, bo są potężne. Ale moralnie nie mam żadnych wątpliwości, że to dobre wyjście.
Wg mnie to nie ma nic wspólnego z "zabijaniem" zarodków, bo one i tak nie mają szansy na przeżycie poza organizmem. A kwestię marnowania jajeczek czy plemników postrzegam podobnie do antykoncepcji - to też jest marnowanie potencjalnych żyć, więc nie popadajmy w paranoję.
Może to efekt tego, że ja akurat wierząca nie jestem, ale nie wyobrażam sobie, że Państwo mogłoby tego zakazać.

Kamii- a co dokładnie Twoim dziewczynom? przeziębienie?

Kruszka - gratulację dla Frania!!!! :-):-) ale czas leci !!!
 
Ikasia świetnie, że macie plan. Powodzenia w dalszym działaniu
Również bym bez żadnych oporów zdecydowałbym się na in vitro. Mimo wiary i poglądów religijnych. Trzymam kciuki za powodzenie &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Królowa to są uroki ostatnich tygodni, finał tuż tuż, &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Kruszka powodzenia na wizytach, z własnego doświadczenia wiem, że szmery w sercu u tak małych dzieci występują bardzo często. Gorzej jak się ujawniają w późniejszych okresach życia, podobnie jak wszelkie dziury itp...Trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Kami
zdrówka dziewczynkom

Pachnąca u ciebie już półmetek, jak samopoczucie?

U nas choroba pełną gębą. Mały ma bakterie w gardle, kaszle i ma katar. Ale w sobotę udało nam się dostać do pediatry. Kawałek drogi od nas, ale było warto. Bułgarka przyjmuje w polskiej przychodni, jest świetnym specjalistą i dała zestaw leków, aż na 3 miesiące, żeby bakterie czy wirusy go się nie czepiały. Sprawdziła wszystko, migdały nawet się zmniejszyły od ostatniego czasu, co mnie cieszy.

Ale i nas zaraził tym kaszlem. Dodatkowo pogoda sprzyja zachorowaniom. Dobrze, że teraz mały ma tydzień wolnego od przedszkola, to się wykuruje nie opuszczając zajęć bez potrzeby.
Panie mówiły, że zaczyna się przełamywać i coś mówi po angielsku :-):-):-)
 
Ikasia ciesze się że działacie i idziecie do przodu, wszystko sie wyjaśniło i teraz wiesz co robić. Trzymam za was kciuki i mam nadzieję że IVF sie powiedzie. Osobiście nigdy bym się temu nie poddała ale szanuje poglady innych. Cala procedura mnie przeraża i podejście tych klinik do tematu macierzyństwa ma się ni jak do poszanowania ludzi ale to tylko moje odczucie. Wolała bym zaadoptować,tyle dzieci czeka na miłość.Rozumiem też chęć bycia w ciąży i noszenia dziecka pod sercem ale każdy ma swoje uczucia i wie co dla niego najlepsze. Ja narazie walcze caly czas ale jak minie magiczne 35 to trzeba będzie coś zdecydować, narazie jestem jeszcze przed 30tką i mam nadzieję że damy rade.
Zazdroszcze nieprzespanych nocy chociaż może dla as mamuś to dziwne ;-). Dużo zdrówka dla Waszych pociech
 
Dzieki dziewczyny za wsparcie...ja nie mialam wątpliwości czy to sluszne czy nie sluszne...wychodze z założenia ze Bóg dał człowiekowi rozum, zeby z niego korzystał...a skoro żyjemy w czasach ze jest taka mozliwość, to dlaczego nie skorzystać...? Rodzinka cala tez nas wspiera...w sensie ta najblizsza....nawet babcia wie o tym i jest jak najbardziej za:tak::tak::tak:

Teraz zastanawiam się tylko kiedy przystepować do in vitro....tutaj daje mi to juz mozliwośc wyboru kiedy chce zajsc w ewentualną ciąże....ja wiem ze to jak malo wazne, ale tak soboe gdybam....bo chcialbym, zeby juz dzidzi sie urodzilo w przyszlym roku, gdzies na początku:p
 
Agitatka - dzięki, że pytasz :) U mnie w zasadzie nieźle - stabilnie i nie mogę się doczekać kiedy to wreszcie zleci, bo chciałabym być już po ;) albo żeby chociaż wiosna już była pełną gębą :)

Super, że Twój synek się przystosowuje do przedszkola !!! :-):-) to dla niego duże wyzwanie, więc bardzo się cieszę, że daje radę i brnie do przodu.
Infekcje za to rzeczywiście teraz łatwo złapać - taka pogoda ni to zima ni wiosna...:/

Myśa - działajcie, działajcie :))) Trzymam za Was kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
I na pewno się uda!!

Ikasia - z tego co wiem to IVF też jest długą drogą i różnie może być (nie musi się udać za pierwszym razem niestety :/) więc może nie ma co za bardzo się przejmować planowaniem kiedy ma się urodzić - działajcie po prostu :) bo tak naprawdę nie ma dobrego momentu na ciążę i na poród więc chyba trzeba się zdać na los :) Trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Ostatnia edycja:
reklama
Agitatka zdrówka dla młodego :tak:
Kruszka oczywiście trzymamy kciuki i wszystkiego najlepszego na te 3 miesiące :-)
Myśa ja dalej czekam, aż przejmiesz moją pałeczkę! Ciągle miałam i mam przeczucie, że właśnie Ty zaciążysz jak ja urodzę, więc czekam
Błonka jak ten czas leci. Niedawno to przeżywałyśmy tutaj Twoją ciążę, a tu już ząbki wychodzą :szok:
Pachnąca już za półmetkiem. Zobaczysz jak to zleci i będziesz tulić maleństwa
Ikasia ja bym nie czekała do lipca. Do tego czasu zdąży się coś napatoczyć i znowu trzeba będzie przesuwać, więc lepiej działać od razu jak wiecie na czym stoicie
Królowo u Ciebie też już widzę prawie końcówka. Też tak miałam ze spaniem, ale skoro nie chodzisz do pracy to może w dzień trochę odeśpisz. Powodzenia
Miałam dzisiaj mieć wizytę poporodową... Cały styczeń mojego gina nie było i kurka dzisiaj też. A dostać się do niego to następny miesiąc czekać
realmad2.gif
Miałam dla niego mały podarek w podziękowaniu i chyba przepadnie, bo w końcu pójdę do innego, do którego można iść z dnia na dzień, a też mam do niego zaufanie. Nie chcę kolejny miesiąc czekać, a nie będę też go specjalnie po szpitalu szukać - jego strata
p.gif
Szkoda tylko, że mój M. zmarnował dzień urlopu, bo ja nie mam z kim małej zostawić.
Ta nasza łobuza fajnie kilka nocek przespała, a potem gorzej niż przed tymi fajnymi. Przedwczoraj znowu spała ładnie 5,5 h, a dzisiaj pobudki co 1 h :confused:
Powiedzcie mi jak wprowadzać mieszanki mleczne? Kupiłam dzisiaj jednorazową porcję i chciałabym jej dać spróbować, ale czy nie powinnam tego najpierw z moim mlekiem zmieszać w jakichś proporcjach? Czy jest szansa, że mm wypije bez problemu?
 
Do góry