Ikaśka...dziewczyno, trzymam cię mocno i ściskam, pamietaj ze in vitro, tak czy nie, to musi byc wasza decyzja, i nie czytaj forum, nie patrz na poglądy innych, rodziców koleżanek itp. ty musisz czuć wewnętrzy spokój z własną decyzją - to się liczy, bo zrobisz czy nie to nie ważne dla mnie, dla mnie ważne byś do końca życia nie gdybała i nie żałowała decyzji....ściskam
reklama
lkasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2009
- Postów
- 2 485
EmenEMS JA NIE mam moralnych przeszkód...w sensie ni euwazam ze in vitro to cos zlego i nie jestem przeciwna, jesli to jest dla nas jedyna szansa, to oczywiscie sie poddamy calej procedurze....tylko cieżko dzisiaj bylo uslyszeć prawde....i muszę to troszke przetrawić i niedlugo pewnie zacząc dzialać....zobaczymy jak sie ulozy wszystko....
K
kamii150
Gość
Ikasia- spójrz na to tak jak ja - w końcu cos sie ruszyło i teraz ju musi ie udac .
Błonka , Kruszka , Gryzoń , Ania - Jak wasze maleństwa ??
kupiłam mojej młodej pieluszki dada i nie ma uczulenia trochę zaoszczędzimy na pampersach młoda dostała wczoraj pierwszy raz kaszkę i sie zajadała lepiej niż mleczkiem )
a no i moje dziewczynki znów chore :-wściekła/y:
Błonka , Kruszka , Gryzoń , Ania - Jak wasze maleństwa ??
kupiłam mojej młodej pieluszki dada i nie ma uczulenia trochę zaoszczędzimy na pampersach młoda dostała wczoraj pierwszy raz kaszkę i sie zajadała lepiej niż mleczkiem )
a no i moje dziewczynki znów chore :-wściekła/y:
kamii ja ostatnio malo czasu mam bo zosia uwagi potrzebuje, dolne jedynki nam juz wyszly i teraz gorne ida.. Zosia zrobila sie przez to marudna.. bidulke boli i swedzi a podobno jedynki ida lagodnie... czasem ma stan podgoraczkowy a jak juz jest mega marudna podaje paracetamol i zupelnie inne dziecko... zele pomagaja nam na chwile.. podaje zele przed snem to akurat na czas usypiania starcza.
kami kaszki fajna sprawa syte i lepszy sen po nich, jak dziewczynki zdrowe? a Ty jak tam sie czujesz?
kami kaszki fajna sprawa syte i lepszy sen po nich, jak dziewczynki zdrowe? a Ty jak tam sie czujesz?
lkasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2009
- Postów
- 2 485
Kurcze Błonka a dopiero rodziłaś a małej już ząbki idą
U nas zapadła decyzja...Zdecydowaliśmy się na Invimed w Warszawie....1 marca M ma badanie nasienia rozszerzone + badanie MSOME...
Potem 9 marca wizyta u lekarza...w między czasie mamy zrobić pełno badań....
We wtorek idę do swojej ginki poprosić ją o skierowanie na badanie....mam wykupiony pakiet medyczny od męża z pracy więc mam nadzieje ze nie będzie z tym problemu...i ze się nie obrazi ze przychodze do niej tylko po badania
Ale plan jest...Moj M już sobie wszystko przetrawił....i w sumie stwierdzil, ze tak mialo byc i moze to dobvrze, bo będzie pewnośc że do zaplodnienia dojdzie, ze nie będzie ciązy pozamacicznej.....Jakoś sobie wglowie to wszystko poukładał...
Ja też się cieszę, bo zeszło z nas ciśnienie...że musimy boboseksować w dane dni..myslenie tylko o dziecku, owulacji....
Zastanawiamy się też czy czekać z in vitro do lipca, bo wtedy rząd planuje refundację....chociaż finanse to najmniejszy nasz problem, bo mąż dostaje premie kwartalne ktore pozwolą pokryć koszta in vitro do tego rodzice M powiedzieli z nam pomogą....ale z drugiej strony jak jest szansa, zeby rząd się dołożył to czemu nie skorzystac....już tyle czekamy, że moze jeszcze chwile.....
U nas zapadła decyzja...Zdecydowaliśmy się na Invimed w Warszawie....1 marca M ma badanie nasienia rozszerzone + badanie MSOME...
Potem 9 marca wizyta u lekarza...w między czasie mamy zrobić pełno badań....
We wtorek idę do swojej ginki poprosić ją o skierowanie na badanie....mam wykupiony pakiet medyczny od męża z pracy więc mam nadzieje ze nie będzie z tym problemu...i ze się nie obrazi ze przychodze do niej tylko po badania
Ale plan jest...Moj M już sobie wszystko przetrawił....i w sumie stwierdzil, ze tak mialo byc i moze to dobvrze, bo będzie pewnośc że do zaplodnienia dojdzie, ze nie będzie ciązy pozamacicznej.....Jakoś sobie wglowie to wszystko poukładał...
Ja też się cieszę, bo zeszło z nas ciśnienie...że musimy boboseksować w dane dni..myslenie tylko o dziecku, owulacji....
Zastanawiamy się też czy czekać z in vitro do lipca, bo wtedy rząd planuje refundację....chociaż finanse to najmniejszy nasz problem, bo mąż dostaje premie kwartalne ktore pozwolą pokryć koszta in vitro do tego rodzice M powiedzieli z nam pomogą....ale z drugiej strony jak jest szansa, zeby rząd się dołożył to czemu nie skorzystac....już tyle czekamy, że moze jeszcze chwile.....
Królowa_Dramatu
Fanka BB :)
Ikasiu cieszę się, że humor lepszy i że plan jest Co do czekania do lipca czy to już pewne, że to dofinansowanie będzie? Bo różne rzeczy miały być a ich nie było. A żyjemy niestety w takim kraju, że z kwestią in vitro może być jak ze związkami partnerskimi.
Usnęłam o godzinie 1.30 a obudziłam się o 4.20 (z trzema przerwami na siku) po godzinie leżenia postanowiłam wstać. Najgorsze, że ewentualna popołudniowa drzemka może być najwcześniej ok 16 bo najpierw przychodzi facet od alarmu (o 8), potrwa to pewnie ze 2-3 h a później mam spotkanie z położną. A coś czuję, że za godzinę lub dwie będę miała kryzys...
A z dobrych wieści dzisiaj wraca mój mąż już się nie mogę doczekać. Mam tylko nadzieję, że żadna śnieżyca nie nadejdzie i nie opóźni jego przylotu.
Miłego dnia, Dziewczyny. Obyście były bardziej wyspane niż ja
Usnęłam o godzinie 1.30 a obudziłam się o 4.20 (z trzema przerwami na siku) po godzinie leżenia postanowiłam wstać. Najgorsze, że ewentualna popołudniowa drzemka może być najwcześniej ok 16 bo najpierw przychodzi facet od alarmu (o 8), potrwa to pewnie ze 2-3 h a później mam spotkanie z położną. A coś czuję, że za godzinę lub dwie będę miała kryzys...
A z dobrych wieści dzisiaj wraca mój mąż już się nie mogę doczekać. Mam tylko nadzieję, że żadna śnieżyca nie nadejdzie i nie opóźni jego przylotu.
Miłego dnia, Dziewczyny. Obyście były bardziej wyspane niż ja
lkasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2009
- Postów
- 2 485
Królowa no własnie troszke postudiowałam na temat tej refundacji, że najprawdopodobniej to nie wejdzie w tym roku....nie rozumiem tego....w mniejszych krajach..kurcze w takiej Rumunii jest refundacja.... Ale oczywiście w Polsce politycy boja się kościołla więc nic nie zrobią....
Dzisiaj M idzie do lekarza po skierowanie na badanie więc się dowiemy czy część badań możemy zrobić na abonament medyczny...oby, bo zawsze coś zaoszczędzimy.....
Królowa a teraz to już chyba tak będzie....z tym spaniem....ale jaki finał piekny
Dzisiaj M idzie do lekarza po skierowanie na badanie więc się dowiemy czy część badań możemy zrobić na abonament medyczny...oby, bo zawsze coś zaoszczędzimy.....
Królowa a teraz to już chyba tak będzie....z tym spaniem....ale jaki finał piekny
reklama
Królowa_Dramatu
Fanka BB :)
Ikasiu zgadzam się z Tobą - myślę, że refundacja in vitro może nie wejść w życie z powodów światopoglądowych. Wbrew temu co się mówi oficjalnie, uważam niestety, że Polska jest państwem wyznaniowym z olbrzymią ingerencją kościoła katolickiego w sprawy społeczne i polityczne. A politycy drżą przed kościołem - wiadomo spory elektorat. Dlatego ja bym nie czekała Ale badania zrób sobie z abonamentu medycznego. Ja tak robię. Mam lekarza ze szpitala, w którym chcę rodzić ale chodzę też do lekarza, gdzie mam abonament medyczny, głównie po to by wszystkie badania robić sobie w ramach abonamentu.
jest 9.20 więc jestem już 5 h na nogach... organizm mi podpowiada, że czas na obiad
jest 9.20 więc jestem już 5 h na nogach... organizm mi podpowiada, że czas na obiad
Podziel się: