reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
cześć dziewczynki
kiedyś byłam tu stałą bywalczynią i teraz na nowo wracam
łykam dupka na wywołanie @ (bo bez niego nie chce szanowna przyjść)
stwierdzono u mnie pcos więc dojdą inne pewnie leki
czekam teraz na wizyte u endokrynologa
ale na nfz długie terminy
od czerwca-lipca zamierzemy zaczać starania o trzecie dziecko
 
reklama
dzięki dziewczyny
ech myślę że infekcja jest jednak wykluczona, pewne podejrzenia mam w związku z żarciem z przedszkola, bo niby dwoje dzieci też wymiotowało, dzień przed i dzień po Arturze, w poniedziałek muszę pogadać z przedszkolanką
crp miał w okolicach 0, a rtg pokazał płyn, rozdęcie i gazy w jelitach
mam nadzieję że wykluczą te choroby, może że znajdą jakąś "niewinną" alergię...
najgorsze to że ja mam się nie stresować, by nie wywoływać skurczy, ale jak będzie trzeba dziś jechać do szpitala, to będę jechać z nim, wiem więcej niż mąż, a jak się okazało po wczorajszym kilku informacji mu zabrakło
wierzę że będzie dobrze z wszystkimi moimi chłopakami, ale kurcze mam w tej ciąży jakieś fatum, co chwila coś się dzieje, a jak się robi lepiej to zaraz jest coś innego gorzej
teraz mieliśmy mały kryzys, ale lepiej jest, mały wcina galaretkę, na nic innego nie ma ochoty, gorzej że mało sika, boję się że się odwodni...
 
Wiecie co....dzisiaj popoludniu zrobilam sobie dżemeczkę...taką godzinną...i sił mi się mój tato...który pogłaskał mnie po głowie i powiedział, żebym się nie martwiła...że wszystko się ułoży i będzie dobrze....pierwszy raz od śmierci śnił mi się tak realnie...że widziałam jego twarz tak wyraźnie...i może to brzmi śmiesznie, ale Tato zawsze jak mi się śni to za pare dni..tydzien, dwa dzieje się coś dobrego...i tak było za każdym razem jak mi się śnił...a nie jest to często...:-(...więc jak mi się tylko śni to wierzę że jest to zwiastun dobrej nowiny......chyba jutro wybiorę się na cmentarz....dawno tam nie byłam....
Mimo, ze mineły już ponad 3 lata....w sumie jak patrze na mój suwaczek ślubny to wiem dokladnie ile (10 dni po slubie zmarł)...to mam czasami takie chwile ze jest mi ciężko i bardzo za nim tęsknię....:-(
 
Słuchajcie, mam Was pytanie odnośnie Duphastonu. Jestem w trakcie starania i biorę go już 2 cykl od 16dc do 25dc. W trakcie zażywania pojawiło mi się pytanie, co w przypadku wymiotów? Miałam sytuację kiedy strasznie było mi niedobrze i prawie wymiotowałam. Jeśli zdarzą się wymioty a należy wziąć Duphaston to kiedy to zrobić? Odczekać aż nudności przejdą i wziąć np. kilka godzin później? Przecież nie można pominąć dziennej dawki a przy wymiotach ona się może nawet nie wchłonąć... Obecnie jestem w trakcie staranek i nie wymiotuję często choć zdarzają mi się nudności. Strach pomyśleć co będzie w ciąży. jak sobie radzą z braniem Duphastonu ciężarne kobietki, które często wymiotują? :sorry2:

Ikasia
, doskonale Cię rozumiem ze snami, miewam podobne sny z moim dziadkiem i niekiedy sny prorocze... Już dawno dziadek mi się nie śnił a akurat bardzo tego potrzebuję teraz...:-(
 
Witajcie po weekendzie :)

Chciałam zajrzec do Was i sprawdzic co u Fioletowej, ale przez te opady sniegu nie było u mamy neta :wściekła/y: Ale juz wiem!

Fioletowa
gratuluje synka,a przede wszystkim tego, ze jest zdrowy. Wiesz, są plusy posiadania samych chłopców w domu, będą Cie rozpieszczać:-D. Cieszę sie, że z szyjka lepiej, ale tak jak mówisz trzeba dalej uważać. Zycze zdrówka dla Twojego Arturka. Nawet nie potrafie sobie wyobrazić jak Wam cięzko. Trzymajcie sie &&&&&&&&&&&&&&&&&

Królowa Laurka niedługo juz będzie z Wami, jak super :-) Jak ukladam Frankowe rzeczy w komodzie to wszytsko było odprasowane, ulozne w kant hahaha a teraz ledwo utrzymuje porządek. Ale to porządkowanie rzeczy jest super :-)

Ikasia mnie też się czasami śni mój tato. Bardzo to lubię, jest wtedy taki szczęśliwy na twarzy, ma białe wlosy i nie ma brzucha jest szczupły. Raz jak powiedziałam coś nieprzyjemnego o moim dziecięcym życiu, tato przyśnił mi sie smutny i wyjąsnił mi to zwyczjanie jednym zdaniem. Wstyd mi do tej pory:baffled:

Wrocilismy od mamy. Podróz nie była zbyt łatwa, ale tez nie było źle. Gorzej z powrotem, bo mały sie obudzil po dwóch godzinach, nie chcial jeść, krztusił sie i puszczał baki, strasznie go to męczylo, dałam SS i zaraz zasnął zmęczony. Mysle, że moglismy poczkac aż skonczy 3 mies i minął kolki, bo widocznie zmiana wody zadziała na niego nie zbyt dobrze. Teraz pojade z nim na wiosnę na dłużej.

Poniżej mój prawie 2,5 mies Skarb



a tu nasz Tosiek go szuka w kołysce

 
Witaj sawi - o to chyba w małych odstępach masz dzieciaczki i widze dwóch chłopców - pewnie będziecie w dziewczynkę celowac??
fajnie że nowe osoby sie pojawiaja na forum :))
My chyba tez z mężem jeżeli znajdzie prace od lipca zaczniemy znów starania :)))

Ikasia - jak to sama, jeszcze duzo Was tutaj ale jakos ucichły wszystkie - agitatka, emenems, o jejku jeszcze ze trzy chyba dziewuszki zostały ale mam nadal skleroze pociążową- az wstyd sie przyznać :))
To dobry znak - mi sie często sprawdzały sny, myślę że badania wyjda Wam dobrze :)) i juz nedługo IUI :)))

Nanncy - witaj. Ja brałam tylko clo więc nie pomoge ale na pewno zaraz któras z dziewczyn Ci odpisze choc ostatnio tak mały tu ruch że pewnie trzeba do jutra poczekac
 
czesc dziewczyny :-D
Ikasia ja tez jeszcze trwam na placu boju ;-) mimo, ze juz bez Clo, bo wyszla mi nadczynnosc tarczycy :zawstydzona/y: i musze sie podleczyc zanim zaczne znowu brac leki.
Nanncy ciezko mi powiedziec jak to jest z wymiotami, wiem ze czesto w ciazy lekarze przepisuja luteine dopochwowo (to jest to samo co Duphaston) i mysle, ze wtedy nie ma problemu :tak:

Sawi, Kruszka, sliczne te wasze dzieciaczki :-D
 
reklama
Witam kobietki, wstyd się przyznać, ale niedawno zwlekłam się z łóżka. Ostatnie dni jakoś nie dam rady wcześniej wstać, o jakiejś normalnej porze. Mały jeszcze ten tydzień w domu, więc może temu, że nie wstaje do przedszkola, to ja tak korzystam :-D

Gryzoń nie ukrywamy się jakoś nie ma o czym pisać, to tylko was poczytuje

Kruszka, sawi
słodkie te wasze brzdące :tak:

Nanncy niestety nie pomogę, biorę duphaston już 5 miesięcy, ale tego typu dolegliwości co opisujesz nie mam. Może inne dziewczyny pomogą

U nas dalej zima. Szkoły pozamykane, bo leży parę centymetrów śniegu :-D Dziwi mnie to, że jest na plusie, a śnieg się nie topi :szok:

Idę podgrzać kawę, bo zimnej nie lubię, a ja zamiast ją pić, to zajmuję się innymi sprawami ;-)
 
Do góry