reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
tylko nie pij alkoholu! ;-) to są leki które są straszne w połączeniu z alko, mówię serio
a po dostinexie jest podobno mniej skutków ubocznych... bromergon się bierze na noc [żeby przespać ewentualne problemy]
 
reklama
ale że w ogóle? kurcze, już się umówiłam na piwko...ja nie z tych co zapijają się ale drineczka lubię wypić - no cóz, oczywiście nie będę jak tak radzisz :)
 
Ikasia jeśli spodziewasz sie owu ok soboty to staranka w piatek, czyli dzień przed sa ok. Nie ma co spisywac na straty cyklu. Chyba, że możecie przesunąc badania M o dzień, dwa dla swietego spokoju.

Byłam u ginki w sobotę. Powiedziała, że juz sie wszytsko pogoiło, wiec zaczełam ćwiczenia. Juz sie nie mogłam doczekac. Musze zgudbic 6 kg do wagi z przed ciąży, a nawet więcej... tak by było najlepiej. W przyszłym tygodniu ide na usg dowcipne, by sprawdzić jak sie maja moje jajniki po ciąży. Jeszcze musze zrobic glukoże z obciazniem. Na razie nie mam jak, bo nie ma z kim zostawic Franka, ale mozliwe, że będe miała bratową w przyszlym tygodniu to moze ją zosatwię na chwile i pojadę, bo to niedaleko. Powinnam juz tam zaczekać te 2h i sie nie ruszać, ale wróce do domu chyba. Jeszcze sie okaże co i jak, póki co musze to wykombinowac:tak:
 
Witajcie czwartkowo :)

Gdzies mi uciekl jeden dzień :) Ale spoko, bo jutro juz piątek i mój mąż wróci wczesniej z pracy. Niestety od kilku dni mi mało pomaga, bo dopadlo Go przeziebienie. Staramy się chronić Franusia, mam nadzieje, że nic mu nie będzie. Juz nawet myślałam, ze cos się zaczyna w nocy, bo był strasznie płaczliwy, a mnie akurat od kilku solidnych godzin bolała głowa i nic nie pomagało, ale na szczęście daliśmy radę.

Pozdrawiamy :-):-)
 
reklama
I ja się witam :-)
Nie zapadłam w zimowy sen, ale po prostu mało siedzę na necie. Jedynie jakichś informacji człowiek czasami szuka. Mieliśmy mały kryzys, Marta nie schodziła z cyca przez wiele godzin, nawet wzięcie jej do odbicia to zaraz był ryk. Położna mówiła, że w 3 tyg. zdarzają się kryzysy laktacyjne, może to było powodem, bo tyle czasu na cycu i następnego dnia znowu miałam nawał. Ale tfu tfu od dwóch dni daje się w ciągu dnia odłożyć do wózka albo łóżeczka, ładnie popije, podziwi się światu i śpi. Na szczęście mój M. tak sobie urlopu oszczędzał, że będzie z nami do 4 lutego :-) A jak młoda pozwoli, to dzisiaj wreszcie z domu wyjdę, chcę jechać z księdzem pogadać o chrzcinach, bo niestety kolędy nie było, bo się pochorował
 
Do góry