CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

[Agitatka]

To kuruj się tam mavika ponoć w Polsce grypa panuje. Rozmawiałam z koleżanką niedawno, to mówiła, że wszyscy chorzy z wysoką gorączką, a synkowi coś idzie na oskrzela. Jedynie maluszek się uchował co na piersi jest.
Tutaj u mnie to znowu ospa panuje. A mój mały jutro zaczyna pierwszy dzień w przedszkolu i trochę się stresuje. Ale tłumaczę sobie, że wiecznie go nie mogę trzymać pod kloszem. A, że jest co raz starszy, to i ryzyko drgawek gorączkowych maleje.

 

[lkasia]

Agitatka​ niech mały idzie do przedszkola i niech lapie tą ospe....i tak ją musi przejśc, a lepiej jak będzie maly to nic nie będzie pamiętać

 

[Agitatka]

Ja wiem Ikasia, że to by było dobre dla niego złapać ją w wieku dziecięcym, ale początki ospy mnie przerażają. Głównie wysoka gorączka, która rośnie gwałtownie, wtedy u niego występują drgawki gorączkowe, a to nie jest i nie wygląda za ciekawie.

 

[Emenems]

mama przy ospie chciala nas zarazic by miec za jednym zamachem i karmila nas z jednej lyzki spalysmy razem i nic milaysmy rok po roku ospę ;P

 

[gość 94049]

Zniknal mi post... Wiedziałam, że tak będzie...

Wszytskiego dobrego w Nowym Roku kochane, zdrówka dla maluszków na świecie i w brzuszkach, spelnienia marzeń, a szczególnie Nowych ciąż!!!

Reszte dopisze jutro:-)

 

[lkasia]

Moja teściowa tak starala się zarazić męża świnką, ale nic z tego...odporny byl...i do tej pory nie mial świnki....

 

[Agitatka]

Otóż to, wirusy i bakterie atakują, tylko wtedy, gdy organizm jest osłabiony.

 

[fioletowa]

hej

ja się melduję - znów żyję ;-) jako jednoki pirat
w piątek mały niechcący uderzył mnie w oko, tak nieszczęśliwie że zarysował mi rogówkę, od źrenicy do tęczówki
dramat po prostu, dwie noce wyjęte z życiorysu, oko strasznie bolało, na szczęście dziś już lepiej, ciągle widzę jak za mgłą, ale przynajmniej nie boli, no chyba że nagle zobaczę światło, to masakra
antybiotyk i maśc do oka i już lepiej
no i oczywiście paracetamol mało co działał, a nic innego nie mogłam wziąć...

 

[lkasia]

fioletowato nie za ciekawie z tym okiem...ale najważniejsze ze już jest ok

Ja mam dzisiaj zly dzien....im bliżej do badania armii M tym bardziej sie denerwuję i nakręcam....czytam w necie, ze nie zawsze po tym zabiegu jakość nasienia się poprawia...

A czy ktoras z Was miala badania genetyczn erobione?? Bo wyczytalam ze tam moze byc przyczyna nieplodnosci... Zwariuje.... a tu jescze tyle czasu do 15-go....

 

[gryzoń]

kobietki a nie lepiej jest sie po prostu zaszczepić na ospę??? myslałam że moda na zarażanie sie minęła razem z czasami prl-u )

fioletowa - bidulko, współczuje strasznie, ja też często chorowałam na oczka i wiem jaki to ból i dyskomfort.
Właśnie musze skontrolowac wzrok po ciąży bo mam wrażenie że niestety jest gorzej a jeszcze w ciąży okulistka powiedziała że podejrzewa u mnie jaskre w lewym oku...

mavika - uważaj na siebie eraz bardzo!!! ja miałam to szczęscie że w ciąży na nic nie chorowałam, ani razu nawet kataru nie miałam - a zawsze bardzo czesto przeziębiałam się, nawet tam na dole żadnego zapalenia nie miałam zawsze musze mieć na odwrót niż reszta społeczeństwa )

królowa dawaj znac co u Was !!!!

dziewczynki jestem już po 1 @ po ciąży i zaczęłam się stresować jak tu teraz sie zabezpieczać. Dziwnie mi nawet o tym myśleć po w zasadzie 3 latach niezabezpeczania się.... chyba na razie pozostaje nam metoda na farta, bo na lateks jestem uczulona a hormonów nie można karmiąć

śmiesznie musze wrócić chyba do mierzenia temp - ale tym razem w innym celu, chociaz powiem Wam że ja bym bardzo chciała od razu druga dzidzię.... ale A. na razie nie chce dopóki pracy nie znajdzie lepszej


pozdrawiam Was wszystkie. Staraczki piszci ejaka sytuacja u Was.... jaki dzień cyklu, jak wasz humor i nastawienie )