reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
Ikasiu a ten cykl teraz byłas stymulowana? bo pamiętam że miałas owu


Nie w tym cyklu nie byłam stymulowana...owu była w 10dc...normalnie była kolo 15-16...ale dwa cykle wcześniej byłam stymulowana, więc może jeszcze to miało wpływ....

A mamy pytanko, czy jest jakies badanie żeby sprawdzić czy śluz pochwie nie jest przeszkoda dla plemników?
 
reklama
Tak Ikasiu można to zgadać w specjalistycznych klinikach zajmujących się niepłodnością (nie słyszałam żeby inne miejsca robiły takie badanie ale kto wie). Strzeba przyjsc iles tam godzin po stosunku i badają ile plemników przeżyło. Właśńie mojej koleżance ostatnio po trzech latach prób wyszło że niestety ale jej śluz i jego plemniki = zero szans na potomstwo więc będa robiś inseminację. A tak to by jeszcze kilka lat się męczyli. Warto zrobis to badanie jak wszystko inne wychodzi w normie.

Ania - jesteś tuż tuż za mną :))) jeszcze będziemy razem rodziły pod koniec listopada :)))) a Ciebie tez tak kość boli ??
 
Gryzoń wypluj się, ja chcę rodzić w grudniu! Też mnie kość boli, raz mniej, raz bardziej, chyba zależy jak się dzidzia ułoży

A jeśli chodzi o wrogość śluzu to nie wiem dokładnie, ale chyba są jakieś leki na to, niekoniecznie inseminacja. Moja sąsiadka to ma i ma też już dwójkę dzieci.
 
Cześc dziewczyny, w końcu znalazłam chwilę, by zajrzeć:tak:
Wczoraj bylam na ktg, wyszlo ok. A później pozałatwialismy sprawy w bankach. Juz dawno mieliśmy się zrobić współposiadaczami, ale udało się dopiero teraz. Zawsze było cos innego do zrobienia, a nie siedzenie w bankach, bo rzeczywiście trochę nam się zeszło. Później na pizzę, do znajomych, do wypożyczalni po film i sie dzień skończyl:-)
A dzis od rana znowu uzupelnianie lodówki i inne rzeczy. W końcu usiadłam.

Ikasia a może jak ja się rozpakuje to przejmiesz ode mnie "pałeczkę"? &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Gryzoń, Ania wytrzymajcie jeszcze z brzuszkami to wazne dla naszych maluszków. Jak czytam nasze narzekające na wszytsko listopadówki to az nie chce mi sie tam zaglądać. Każdą z nas boli i co poradzić? A one najchętniej 36 tc i sie juz rozpakować, ech...

Propo odpuszczania to ja nie odpuściłam, nie umiałabym. Ja musiałam wszystkiego pilnowac inaczej, by raczej byly nici z ciązy

Królowa gratuluje połóweczki!!!!!:-D
Acha CC mam w piatek, chyba ze mały zechce wcześniej:tak:
Chcemy by to odbyło sie na skurczach, więc musimy zacząć z S działać, ciekawe czy sie uda. ale znając moje szczęście to:no:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
No to powodzenia Kruszka :-) Uda się, wiecznie nie można mieć pecha :tak:
Bardzo bym chciała donosić nawet i do samego ostatniego terminu 21 grudnia, nawet gdybyśmy mieli być na święta w szpitalu. Niestety czuję, że tak nie będzie, dlatego modlę się, aby chociaż do tego 1 grudnia wytrzymać. Wiem, że dla dziecka im dłużej w brzuszku tym lepiej, więc wcale nie chcę 36 tc i już się rozpakować. Nie narzekam że mnie ciągnie czy boli, mam nadzieję, że tak to nie wygląda. Ale jednak te 11 tygodni leżenia, w tym dwa pobyty w szpitalu trochę mnie zdołowały i wykończyły... Jeszcze trochę, wierzę, że wszystko będzie dobrze
 
cześć kobietki :-)
Jestem już w Polsce, szczęśliwie dotarliśmy do domu rodziców. Filip prze szczęśliwy, już nie mógł się doczekać, kiedy uściska się z babcią. Na lotnisku pierwszy raz rzucił się na szyję dla dziadka, potem dla wujka :-)


Z tym odpuszczeniem, czasem trudno. A jeszcze jak się bardzo pragnie dziecka. Myślę, że nie ma reguły, po prostu jak ma być to będzie, czy się odpuszcza i leci na spontan, czy robi się wszystko, żeby było to w te najkorzystniejsze dni. My w sumie akurat mieliśmy ochotę w te dni, żegnaliśmy się przed moim wylotem do PL. Okaże się czy się udało.

Kciukasy po raz kolejny za te na finiszu &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Mam pytanko do tych z was, które łykały duphaston. Czy w czasie stosowania zdarzało wam się pić alkohol????? Akurat jestem w trakcie, a pokusy z każdej strony. Czekam na odpowiedź...
 
Agitatka ja Ci niestety nie pomogę, bo generalnie jestem niepijąca, więc nie miałam tego problemu.
Chociaż w jednym czy dwóch cyklach próbowałam czerwonego winka na endometrium w pierwszej połowie cyklu, ale nie wspominam tego dobrze. U mnie to było zmuszanie się do wypicia lampki wina... Fuj
 
Ja pilam alkohol w trakcie dupka...i powiem Ci że zdecydowanie szybciej faza lapie:p innych skutkow ubocznych nie mialam...
 
reklama
Aniu miałam na myśli kilka panien z tematu Listopadowego:-) Jedna juz urodziła, więc jest spokojniej,ale została jeszcze jedna marudka:-) Może jej też jakoś na dniach sie uda :tak:
Agitatka witaj w kraju, bawcie sie dobrze i &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za cykl
 
Do góry