reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
Wcale nie mam nadwagi..
W sumie u mnie lekarz nie zdiagnozował insulinooporności,a hiperinsulinizm,czyli nadprodukcję, która hamuje wzrost cukru. Widać,że po godzinie od wypicia glukozy był niewielki skok, a podobno tak też nie może być.
Sama nie wiem co robić...byłam u najlepszego endokrynologa w dolnośląskim. Ma najlepsze opinie w całym Wrocławiu, jedyny lekarz jakiego znam o takiej renomie samych pozytywnych opiniach.
Mówił,że insulina po godzinie powinna być max20, a po dwóch 10.
Od maja badałam się z powodu problemów z cerą, wypadających włosów, krwawień przed okresem,ciągłego zmęczenia...itd. tarczyca w normie, androgeny też...
Najbardziej boję się właśnie tego,że cukier mi za bardzo spadnie.
 
reklama
Hej laski;)

Ja moze nie mialam inaczej owulacji z clo niz normalnie, ale za to doskonale ja czulam bo jajniki bolaly mnie baaaaardzo.

Kruszka - aaaaa jeszcze tylko pare dni;D

Gryzoń - ja ci daje jeszcze 2, góra 3 tygodnie;-)

agusiek - poczekaj jeszcze w takim razie ze 2 dni - jak fasolka ma byc to bedzie i tak;) Ja zrobilam test 4dni po terminie @.

Moge wam tylko podsunac jedna rade - wiem ze nie bedzie latwo ale... Nie mozecie tak dokladnie liczyc dni, godzin i pilnowac owulacji bo nic wam z tego nie wyjdzie... Napewno znacie swoje organizmy i wiecie mniej wiecej kiedy powinna byc wiec badzcie spontaniczne, bo myslenie o tym, ze "dzis jest odpowiedni dzien i TRZEBA" nic wam nie pomoze. A wrecz moze przeszkodzic. Mowie z wlasnego doswiadczenia. Kiedys tez mi bylo ciezko sluchac "odpusc troche to sie uda". Ale uwierzcie mi, ze to dziala - wiem to na wlasnym przykladzie i masie innych o ktorych slyszalam... Nie da sie calkowicie odpuscic i nie myslec, skoro tak bardzo pragnie sie dziecka. Ale ja cykl w ktorym zaszlam olalam CALKOWICIE!!! Nawet nie pilnowalam dnia w ktorym mialam dostac @. Zajelam sie calkiem innymi sprawami. Sexik byl tylko 3 razy w cyklu i pomimo tego sie UDAŁO!!!
Tak wiec dajcie odpoczac troche swojej psychice;)


Gdzies tu byl temat o wozkach:-) Ja narazie upatrzylam sobie taki :
NOWOŚĆ 2012 BEBETTO 4W1 LUCA +GRATISY+WYSYŁKA (2745922038) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
 
kasiaenkadg nie da się tak calkiem odpuścić....chociaż ja chyba obecnie jestem na etapie zobojetnienia....najpierw miałam fazę, że ten cykl to TEN cykl i nie przyjmowałam do wiadomości, że może się nie udać,..potem było wielkieeee rozczarowanie....potem przyszedł etap mobilizacji jak pokolei wychodziło ze ja potrzebuję laparoskopie, M operacji na żylaki...potem oczekiwanie....no i dalej nic....kolejnym etapem u mnie był etap wkurzenia...a obecnie mam etap zobojetnienia....jakbym nie była u ginki to nawet nie wiedziałabym kiedy owulacja, który dzieńm cyklu....i narazie jestem przekonana, że i tak z tego nic nie bedzie...mimo ze się jakos tam staralismy....ale brzuch mnie już zaczyna boleć na @...więc i tak wiem że ona przylezie...i staje się to dla mnie standardem...Ale może kiedyś się doczekam....

Wczoraj z M się zzastanwialismy czy juz nie pora na inseminację....bo może to jest jedyna szansa dla nas...więcx po co czekać....
 
Ikasia bardzo ładny i zgrabny wózek!

agusiek, ja też miałam długie cykle a po clo owu była w ok 13 dc, więc w moim przypadku też się cykl skrócił.
 
Ikasia - wiem, ze nie da sie calkiem odpuscic ( i to tez napisalam w swoim poscie). Ja poprostu sie wkurzylam i powiedzialam sobie, ze w nosie mam leki liczenie, wypatrywanie owulacji, a potem @. Dalam sobie 2miechy przerwy w liczeniach i braniach tabletek, wrecz czekalam na @, a ona sobie poprostu nie przyszla...

I napewno niejedna tutaj potwierdzi, ze zaszla w cyklu w ktorym dala sobie siana;D
 
A mi się właśnie udało całkiem odpuścić. Wiele razy udawałam przed samą sobą że mi nie zależy, że nie licze dni tempki itd ale i tak czekałam na dzień @ i miałam test w gotowości... i zazwyczaj nie umiałam przeczekać nawet jednego dnia po terminie tylko robiłam ten test i potem płakałam...
A to był właśnie ten cykl gdzie zupełnie mi nie zależało, wiedziałam kiedy mam owu bo ją czułam ale z mężem stwierdziliśmy że nie będziemy się przytulać tego dnia bo nie mamy ochoty, ochote mieliśmy kilka dni wczesniej i z niej skorzystaliśmy ale tylko jeden raz!!!! ja byłam na 100% pewna że nic z tego.... czekałam na ten @ bardzo bo tydzień po nim miałam mieć hsg, i w ogóle chciałam jeszcze polecieć do Egiptu, i w marcu nie chcieliśmy dzidzi bo wesele w październiku........ no i właśńie w tym miesiącu kiedy nie chcieliśmy się udało.....
Ale takiego niechcenia się nie da zaplanować - to musi przyjsc samoistnie, chyba po wielu miesiącach rozczarowań po prostu mózg bedzie miał dosyć i odpuści....


Kasienkadg - to obstawiamy - ja stawiam że do 15-go listopada się rozpakuję (chociaz chciałabym 25-go :))))) )
strasznie boli mnie całe krocze, kośc łonowa, nie mogę sie do niej dotknąć, od kilku dni mam tak co rano, nawet nie moge chodzić za bardzo...
nie mam za to zgagi wreszcie, która tak mnie męczyła...
ale jestem strasznie osłabiona - jak stoję. Jak np gotuję chwilkę robi mi się potwornie słabo, tak jakbym miała za mało krwi w organiźmie i musze co chwilkę siadać. JAk tylko poczuję krzesło pod dupskiem to od razu przechodzi :))
Kami, Kruszka, Błonka czy Wy też tak miałyście/macie przed porodem????

Już w poniedziałek usg, zobaczymy ile waży dzidzia... i jak moja nerka biedna...

Kasienkadg - ładny wózeczek ale czy masz możłiwośc obejrzeć go gdzies na żywo, pojeździć nim, spróbować złożyć, zamontować gondolę?
 
Ostatnia edycja:
Gryzoń ja mam c hyba właśnie taki etap że mi przestaje zalezeć specjalnie...zreszta i tak musimy czekać aż M zrobi badania, a to nastapi w grudniu.
We wtorek jestem umówiona do ginki, bo pewnie wtedy jakoś dostanę @..mam przyjśc i miałysmy zacząc stymulację...ale chyba nawet nie pojdę...bo to nie ma sensu, skoro nie wiemy czy M się wyniki poprawiły....więc do grudnia odpuszczamy totalnie....już mi się nie chce starać poprostu....
 
Gryzoń z tą kością łonową i kroczem to chyba normalne, większość grudniówek się na to skarży. W końcu dziecko już swoje waży, a jeszcze jak główką w dół to nam tam naciska. Och jak ja Ci zazdraszczam choćby tylko tej liczby na suwaczku ;-)
Mi się z kolei marzy dotrwać do 1 grudnia, chociaż terminy mam 15-21 grudnia
 
reklama
Do góry