reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
Pachnąca nie martw sie tym delikatnym plamieniem w dniu spodzeiwanej @ to sie dośc czesto zdarza. Np. mnie przez trzy miechy bolały jajniki i ginka powiedziala mi, że nie cały organizm połapał sie w ciazy i jajniki chcą dalej pracowac, ile w tym prawdy nie wiem. O której masz wyniki bety? &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Jesli chodzi o podróże to moze lepiej odpuść. 8 godzin to strasznie dużo, ale gin Ci wszytsko powie. Nie wiem dokładnie kiedy widac zarodek, ale u Maviki było jakoś 5tc i kilka dni z serduszkiem. Ja byłam Usg w 6t2d i były piekne dwa bijace zarodki:tak:
A spać nie mogłam bo bolaly mnie plecy, ale to akurat mniej, po prostu brzuch boli przy przewrotach i stekam, jęczę, wybudzam siebie i męzunia... Ale ja mam często kłopoty z przespaniem nocy z niedzieli na poniedziałek :no: Skurcz jesli się pojawia w nocy to nie wiem czy mnie wybudza, czy ja w danej chwili nie spałam:tak:, a skurczów łydek nie mam wcale.
Jeszcze się nie rozpakowuję, jeszcze wczesnie. Ale we środę mam kons do CC i dowiem sie co planują w takich sytuacjach.
 
reklama
Pachnąca tak koło 5 tc powinno się już widzieć zarodek w macicy, ale zazwyczaj nie widać jeszcze serduszka. Na nie trzeba jeszcze z 2 tygodnie poczekać.
Kruszka a czemu taka ciężka noc? Nie umiesz sobie znaleźć pozycji? Faktycznie dzielna jesteś, tyle godzin nie spać. Już niedługo, w zasadzie to Twoja ciąża już donoszona, zazdraszczam ;-)
A czy moja mała się pcha na świat to nie wiem, raz ją czuję na kości łonowej, raz nie. I nie wiem czy to główka się wstawia znowu, czy po prostu to już ten okres że w tym miejscu może boleć. Jestem tylko straaaasznie słaba, wczoraj poszłam oczywiście do kościoła, ale jak przyszłam po Komunii do ławki to się popłakałam, bo mi ciężko na duchu, że nawet na całej mszy nie umiałam przyjmować właściwej postawy. Na początku to jeszcze, ale potem to kiedy się stoi to ja siedziałam :eek:
Kruszka właśnie doczytałam o ciężkiej nocy, Twój post się pojawił jak mojego pisałam, więc sorki za powtórne pytanie
 
Ostatnia edycja:
Wyniki z betki będą po pracy - myślę że ok 17 :)
Ja u lekarza będę w 37 d.c. czyli wychodzi że 5 tyg. i 2 dni. Mam nadzieję, że coś tam będzie widać i potwierdzi tę ciążę :))
No właśnie też się martwię że kilka dni w podróży może się negatywnie odbić na ciąży, więc kurcze muszę się chronić jakoś..:/

Kruszka - to współczuję takich nocek

Ania - spokojnie, na pewno wszystko będzie dobrze, a dzieciątko poczeka jeszcze na swoją kolej :)
 
Fioletowa to, ze ustaly plamienia to super, ale powinnaś sie chyba dalej oszczędzać:tak: Wiec leż sobie leż, poczytaj, pogap w tv:-)

współczuję nocki

a ja z łóżka nie wstaję, cały dzień przed kompem, tv nie pooglądam bo nie mam, ale za to filmy na lapku to jak najbardziej...

pachnąca trzymam kciuki za betę
a ja bym sie w podróż służbową nie pachała, nie potrzebne stresy...
 
Pachnąca ja też bym się bała na samym początku takich długich tras, pewnie dostaniesz L4
A ja tam wierzę, że donoszę i wszystko będzie dobrze. Wczoraj mi jeszcze ciocia pisała, że jej znajoma, która ma dar modlitwy wstawienniczej się za nas modli. I kazała mi powiedzieć, że urodzę zdrowe dziecko :-) Wczoraj jeszcze kupiliśmy nianię z monitorem oddechu i rogal do karmienia, więc teraz to już tylko kremu do buźki brakuje ;-) No i wózka, ale ten sponsorują dziadkowie i kupią dopiero w grudniu :tak:
 
ania ja bym poprosiła dziadków o kupienie wózka szybciej - zwłaszcza jeśli kupują nowy, niech on odstoi w jakimś miejscu żeby się wywietrzyć, ten miesiąc dwa szybciej jest ok, bo gwarancja tak nie ucieka nie potrzebnie, a wózek przestaje śmierdzieć, w razie czego można też poprać te wszystkie tekstylia...
 
Pachnąca u mnie w 5 tc widać było pęcherzyk ciążowy i zarodek, ale serducha jeszcze nie (dopiero w 7 tc), więc nie przejmuj się jeśli by nie było widać. Progesteron dobrze zrobić :) gin Ci wtedy doradzi czy brać duphaston czy luteinę czy też nie ma co się faszerować niepotrzebnie. U mnie był wysoki i gin doradził odstawić (i dobrze na tym wyszłam, lepiej się czułam a potem się nie musiałam martwić odstawianiem na późniejszym etapie). Co do dolegliwości, ja też nie miałam. Trzymam kciuki by Ciebie nie dopadły.
W ciąży się też nie czuję ;) czasem jak dziecię da znać o sobie to wtedy, ale na razie jeszcze te ruchy są bardzo nieregularne, raz są, innego dnia cisza...

Kruszka współczuję nieprzespanej nocy. Niedługo będzie ich więcej ;)

Kamii kciuki mocno za Ciebie trzymam.

Błonka, dobrze Cię widzieć. Odwiedzaj nas częściej, ciotki są bardzo ciekawe co u Zosi :))))

Jestem strasznie zmęczona, miałam bardzo intensywny dzień dzisiaj, teraz się prześpię trochę. Chyba anemia daje mi się we znaki, czuję podskórnie, że hemoglobina znów mi spadła, w środę zrobię morfologię.

Chcę więcej czuć ruchów dziecka. Wiem, że ma jeszcze dużo miejsca i nie musi się zawsze wiercić w miejscu, w którym bym je wyczuła ale to takie cudowne uczucie, że chciałabym czuć je bez przerwy :)
 
Fioletowa my sami chcieliśmy wózek kupić, ale ciągle moja mama mówi, że oni chcą, to niech mają :-p Jedynie ciągle powtarza, że nie na zapas, żeby znowu nie zapeszyć. W końcu jeden już nowy, nieużywany oddaliśmy :-( No a w grudniu 30% obniżki, to po kieszeni mniej szarpnie, a pewnie zimą nie szybko wyjdziemy na spacer, to zdąży wywietrzeć :tak:
 
reklama
Do góry