CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

[lkasia]

Małż odebrał wyniki badaia nasienia. Ogólnie nieźle chyba, tylko liczba prawidłowych plemników trochę mała...:-(objętość: 2,5ml
pH: 8,1
lepkość +
czas upłynniania 10minut
leukocyty i aglutynacja brak
liczba 90 mln/ml
ilość całkowita 225 mln
ruchliwość ogólna 79%, progresywna 74%, nieprawidłowa 5%, brak ruchu 21%
żywotność 88%
ilość prawidłowych plemników 9%
ilość nieprawidłowych 91%.

Powinnam sięmartwić?

Czym Ty masz się martwić?? Wyniki są super....Moj M miał w pierwszym badaniu 2%, potem było 5% a teraz jest 0%.......ale u nas jest znana przyczyna, teraz czekamy miesiac jeszcze na zabieg i potem mam nadzieje będzie znaczna poprawa....w tym cyklu nawet się nie łudzę, mimo mojej stymulacji i zastrzyku ovitrelle....kolejny cykl odpuszczam, bo nie ma sensu się faszerować hormonami....

Dzisiaj mam wizytę u mojej ginki, ona jeszcze nie wie o wynikach M, dzisiaj będę z nią rozmawiać...no i urolog kazał nam zrobić badania na Chlamydie....zeby sprawdzić...no i M ma zrobić posiew nasienia jeszcze....A ja sobie wkoncu dzisiaj zrobie cytologie...bo tyle razy już o tym myslalam a zawsze zapominam...a wkoncu jak juz lezę na tej kozetce to mozna sprawdzić...Trzymajcie dzisiaj kciukasy.

Są jakieś wieści od Blonki??

 

[aneczek1]

Witaj Najeszka. Ja też mam psa, ale jak się przeprowadzaliśmy do bloku, to zostawiłam go u rodziców, bo tam ma duży ogród i w bloku by się męczył. Poza tym jest bardzo przywiązany do mojej mamy. Jestem u rodziców codziennie, więc też mam kogo głaskać. A z tym chomikiem to mi się tak urodziło, bo gdzieś czytałam, że jak kobieta ma blokadę, to najlepiej właśnie przelać te uczucia na jakieś zwierzątko :-) Wczoraj się o to z moim A pokłóciłam, bo twierdzi, że za dużo kombinuję :-( Na dodatek mam @ i wybucham zbyt szybko. W końcu mu wygarnęłam, że nawet chomika mi odmawia (bez sensu). Naprawdę zaczynam mieć już głupawkę od tych niepowodzeń... eh

 

[kamii150]

nie , Błonka nie odzywa się nigdzie ..Pewnie Cieszy się pierwszymi chwilami z malutka ..
Kruszka wstawię zdjęcia na naszą grupę jak tylko je dostanę a to pewnie chwilę zajmie bo zanim je tam poprzerabiają i w ogóle(a mają co przerabiać bo mam milion rozstępów :-(...)
więc pewnie 2-3 dni poczekam ...
A Ja zrobiłam wczoraj czekoladę (tą na mleku z proszku)pewnie niektóre z was pamiętają czasy gdy w sklepach czekolad tak nie było i z rodziną się taką robiło ..wczoraj odnalazłam przepis i wyszła pyszniutka miałam całą blaszkę ,a nie ma już nic

 

[aneczek1]

A Ty Najeszka jak się czujesz?
Ikasia, kciuki trzymam za Ciebie.

 

[kamii150]

A Chomiczek fajniutki nie powiem taki tyci (bo to maleństwo jeszcze)
ale nie gryzie i można go potrzymać ..Nawet po łóżko już dziś chodził-ale mała miała radochę ,ale na psa się raczej nie zdecyduję za dożo roboty przy nim ..

 

[najeszka]

Aneczek 1 fizycznie czuję się już ok na drobne zakupy czy na spacer mogę już wyjść sama. Trochę gorzej z psychiką, że tak powiem, bo jak zauważę jakąś krostkę lub coś mnie zaboli to ja już jestem w panice. Wczoraj mnie nawet M opierniczył żebym nie szukała i nie wmawiała sobie różnych rzeczy. Cały czas staram się mieć jakieś zajęcie, żeby nie myśleć o chorobie. Gotuję, sprzątam, robię przetwory nawet się zastanawiam kto tyle zje. M mi produkty przynosi i mówi, że najwyżej rozdamy

 

[aneczek1]

Najeszka, masz rację z tym zajęciem. Ja po operacji miałam przez minimum 3 m-ce być na L4, ale psychika też mi siadała i się zawzięłam i po 2 wróciłam do pracy. Lekarz stwierdził, że bardzo dobrze. Fakt, że nie miałam tak poważnej jak Ty, ale wydaje mi się, że jesteś na dobrej drodze po zdrowie :-)

 

[maja16]

Kamii jakoś dziś do bani się czuję , nie moge spać bo nie moge oddychać maly gdzies uciska chyba przepone i jest makabra , a teraz dopadły mnie wymioty i takie zawroty głowy ,ze ide do łózeczka bo sama w domq to zeby sie cosik nei staneło.i jeszzce spuchłam jak cholerka nogi mam jak bańki . a jak Wy sie czujecie?? zobacz jak ładnei tyg Ci lecą!!! a pamiętam początki a no teraz kolej na mnie i z każdym dniem boję się coraz bardziej i bardziej i az boję sie co bedzie jutro)))

gdzie nasza wizytująca dziś???

 

[mavika]

Jestemw reszcie. Test negatywny. Czekam co konstruktywnego powie mi panie doktror, wizyta dopiero o 17.15. Dziś pojechałam zarejestrować się w PUP. Jak wyszłam o 7.45 to wróciłam o 12.45. Łatwiej wymienić czego mi się nie chciało...

kamii tylko uważaj, bo te maluchy lubią się wybrać na zwiedzanie domu

 

[kamii150]

mavika-Szkoda ,ze negatywny .. ..Ale dopóki nie ma @ to jest nadzieja
No ja mu zasłoniłam górę od akwarium bo już kombinował )..
Ale to była dobra inwestycja mała teraz tylko stoi i patrzy na niego ,a ja mam labe i wolne
Maja- No Pamiętam ,ze to dopiero co był początek jeszcze pisałam do Ciebie na priv bo się martwiłam,ze to ciąża pozamaciczna ,a potem pusty pęcherzyk ..Właśnie przeglądałam x stron wcześniej jak błonka gratulowała Ci 16 tyg ,a Ty jej 22
A teraz Zosia już na świecie ,a Adaś i Natalka już też niebawem ...
JAk ten czas leci ...