CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

[ewka2412]

Siemanko
Ja po podgladaniu w czwartek. Pęcherzyk dominujący na prawym jajniku 19mm. Owu na dniach, ale robiłam wczoraj i przedwczoraj testy owu i na razie negatywne, ale dziś tempka skoczyła trzeba działać. W poniedziałek 13dc idę na następne podglądanie i zobaczymy czy pękło czy nie....
Boże żeby się udało....

Sandruniu, jak ja CIę daaaaaaawno nie widziałam)) Jak się czujesz SŁoneczko???
Powiedz mi jak ty długo brałaś CLO???
Mam nadzieję że pojawienie się CIebie tutaj będzie dla mnie dobrą wróżbą...ja jestem w pierwszym cyklu z Clo i trzecim na Bromergonie. Bo się okazało że mam hiperprolaktynemię.... Masakra.
Buziaki dla fasolki od Internetowej ciotki:-)

Ewka, ja też mam za wysoka prolaktynę ale ta po obciążeniu. 18-krotnie wyższa. Trzeci cykl jesten z tego powodu na Bromku. Na razie nie sprawdzałam czy spadła. CO do kasy to niestety((( ALe czego się nie robi dla dzidzi...:-)

No wlasnie ja tez mam podwazszona po obciazeniu

 

[Zajączek81]

Ewka, jak długo zbijasz prolaktynę??

 

[ewka2412]

Ewka, jak długo zbijasz prolaktynę??

Parlodel biore od 1grudnia przez pierwszy tydzien 2*0,5 tabl a pozniej 2*1 dobrze sie czuje i w tym cyklu pierwszy raz odkad sie staram a to juz 15 cykl zauwazylam sluz bialko kurze :-) wczesnie nie mialam
We wtorek ide na badanie wiec zobaczymy czy spadla mam nadzieje ze tak
ja biore parlodel 1mg

 

[&Ewcia]

to ze pekal kiedys nie musi oznaczac ze teraz wszystko jest ok... ja mialam kiedys ok wszytsko a pozniej wykryto u mnie pcos i niestety pecherzyki nie pekaly a poza tym byly znacznie za male... wiec jesli lekarz ci przepisal to znaczy ze potrzebujesz clo jako wspomagacza... chociaz normalne jest ze co pare cykli wystepuje cykl bezowulacyjny... i nic w tym zlego. poprostu tak jest i tyle. clo pomaga rosnac pecherzykom co tez zwieksza prawdopodobienstwo zajscia w ciaze... jednak musisz sie liczyc z tym ze po clo jest spore prawdopodobienstwo ciazy mnogiej... ja mam pcos wiec dla mnie lepsze wyjscie bylo ,,szczescie x2" niz nie miec dzieci nigdy... clo nie moze byc brany na wlasna reke czy tez przez bardzo dlugi czas poniewaz ,,sprzyja" on rosnieciu torbielow. dlatego monitorowanie jest niezbedne zeby sprawdzac na biezaco czy wszystko jest ok... torbiele powstawaja przy tym leku poniewaz pecherzyki rosna ale nie koniecznie musza pekac... jesli nie peknie to moze sie on zamienic w torbiel. dlatego sa leki w zastrzykach na pekniecie pecherzyka... mam nadzieje ze troszke pomoglam... zycze powodzenia... kobietki prosze sie nie poddawac... wiem ze jest ciezko bo sama juz psychicznie nie wyrabialam ale jsk widac jestem zywym przykladem na to ze z clo mozna zajsc w ciaze :-)

dzięki Sandro za podpowiedź!
Łatwiej będzie mi podjąć decyzję.
Bliźniaki mi nie straszne, wręcz bym się cieszyła!!
Boję się tylko, że lek nic nie pomoże, a wyrządzi szkody w postaci torbieli, które później jeszcze bardziej utrudnią zajście w ciążę :-(
Ale chyba jakieś 3 mies. brania clo i duphastonu nie wyrządzą mi krzywdy...
Dzięki za pomoc i życzę zdrowego dzidziusia i dobrego samopoczucia!

 

[sandrahaha]

Siemanko

Powiedz mi jak ty długo brałaś CLO???
Mam nadzieję że pojawienie się CIebie tutaj będzie dla mnie dobrą wróżbą...ja jestem w pierwszym cyklu z Clo i trzecim na Bromergonie. Bo się okazało że mam hiperprolaktynemię.... Masakra.
Buziaki dla fasolki od Internetowej ciotki:-)

szczezrze to dopiero w 6 cyklu z clo nam sie udalo. ale w pierwszym cyklu mialma za mala dawke i clo nie dzialal a pozniej mi dawke zwiekszyli. w sumie powinnam brac dluzej ale powiedzialam sobie i tz ze to ostatni cykl bo ja zaczynalam miec depresje i zaprzestanie staranek byloby najlepszym wyjsciem z tej sytuacji... dlatego ostatni cyklmeczylamm tego mojego tydzien :-) on widocznie mial slabe nasienie bo wczesniej nie przetrwalo nawet kilku dni a ostatni cykl meczyklam go codziennie juz przed owulka do kilku dni po owulce i syna zmajstrowal a przeciez przy takich starankach przed owulka to raczej na core powinno byc... ale nie wazne ;-) wazne ze sie udalo a zapomnialam. ja bralam odpowiednik clo-u uk clomid. i tutaj mialam tylko 2 cykle monitorowane... w pierwszym powiedzieli ze pecherzyki nie rosna i ze lipa a w drugim cyklu ze pecherzyki sa ladne i ze mamy sie starac przez pol roku tak.. nie mialam wiecej cykli monitorowanych bo lekarze stwierdzili ze skoro jest ok to nie potrzeba tego sprawdzac... nawet nikt nie sprawdzil czy pecherzyki pekaja wiec mialam stracha ogromnego tym bardziej ze ja mam torbiele na jajniku...

 

[mmm...]

cześć dziewczyny
ja w tym cyklu brałam Clo, a teraz biorę duphaston, i od 3 miesięcy bromergon, dzisiaj jest 10 dpo a ja nie mam większych nadzieji na to że się udało,
jeśli się nie udało czeka mnie badanie drożności, bo już 8 cykl się staramy bez najmniejszych efektów powoli trace nadzieje

 

[Klaudyna_a]

Witajcie dziewczynki!

cześć dziewczyny
ja w tym cyklu brałam Clo, a teraz biorę duphaston, i od 3 miesięcy bromergon, dzisiaj jest 10 dpo a ja nie mam większych nadzieji na to że się udało,
jeśli się nie udało czeka mnie badanie drożności, bo już 8 cykl się staramy bez najmniejszych efektów powoli trace nadzieje

mmm... trzeba myśleć pozytywnie! a nuż się udało ;-)
Ja właśnie przygotowuję się do laparo. U nas to już 2,5 roku z przerwami. Brałam już 6 cykli CLO, bromergon i ponad rok luteinę. Wszystkie badania w normie, no poza prolaktyną, ale teraz jest oki. Początkowo byłam przerażona zabiegiem, teraz się przyzwyczaiłam do tej myśli. Po co czekać i męczyć się, może rzeczywiście laparo pomoże. Tylko kobitek przeżyło ten zabieg, to my też damy radę ;-)

ewka2412 fajnie, ze do nas wróciłaś. Głowa do góry! na nas też przyjdzie pora. Szkoda tylko, ze w UK taka fatalna opieka, dobrze, że zdecydowałaś się na polskiego lekarza. Pisz co Ci powiedział ;-)

sandrahaha miło Cię "widzieć", jak się czujesz kochana?? Już wiesz czy będzie synek czy córeczka??

 

[mmm...]

mmm... trzeba myśleć pozytywnie! a nuż się udało ;-)

chyba nie, piersi mnie bolą chodzę wściekła, myślę ze @ się zbliża wielkimi krokami

 

[martuskaa]

dziewczyny, od tego cyklu biore clo (5-9dc) i dzis jest 11 dc i u mnie susza jak na pustyni,..... wiem ze clo moze wysuszac sluz ale jak w takim razie zajsc w ciaze? czy owu moze byc w takim wypadku? jak nasienie moze dlugo tak przezyc? :-)

 

[mmm...]

ja po clo miałam owu już w 11 dc, jak jest sucho to plemniiki pewnie wytrzymują krócej więc działajcie