CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

[gość 94049]

Gryzoń tak mi przykro..... Mysłałam, że kolejna pójdzie w ślady Suzi i Den Naprawdę wierzyłam, że będzie szczęście....
Ja dziś czwarty dzień z CLO. Koleżanka mnie straszy, że mogą mi po tym jajniki urosnąć dwukrotnie. W sumie czytałam o tym w skutkach ubocznych, ale tez mam monitoring, więc na razie sie nie przejmuję.
Powiedziłam mojemu S, że ginka zaproponowała badanie nasienia. Cóż pierwsza reakcja- standardowa. Nie wytrzymałam i go opieprzyłam.... W sumie mogłam sie powstrzymać i tak by odpuścił, ale trudno już....
Mam nadzieję, że nie będziemy musieli tego robić.

Co do zazdrości......

Praca koleżanki? Spokojnie Tobie też się uda znaleźć. Mój problem polega na tym, że wokół same ciężarne w rodzinie no i koleżanki. A szczególnie było mi przykro (ale tez się cieszyłam, zeby nie było) kiedy znajoma, która poroniła w tym czasie co ja, znowu zaszła w ciążę a u mnie nic.....
I czekam i czekam i czekam..... smutno mi dziś....bardzo smutno......

 

[gość 94049]

I jeszcze jedno...
Kilka lat temu miałam takie postanowienie, marzenie, by urodzić pierwszą dzidzię przed 30-tką. Tego czasu mam coraz mniej. Jeszcze dwa nieudane cykle i po moim marzeniu.....

 

[agnieszka_dk]

e tam kruszka nie przejmuj sie napewno teraz z closie uda;-)a moze beda bliźniaki bo po clo czesto to sie zdaza;-)
ikasia moze za wczas zrobiłaś teścik...kiedy powinnaś @ dostac??

 

[lkasia]

e tam kruszka nie przejmuj sie napewno teraz z closie uda;-)a moze beda bliźniaki bo po clo czesto to sie zdaza;-)
ikasia moze za wczas zrobiłaś teścik...kiedy powinnaś @ dostac??

No ja wlasnie dzisiaj rano, a raczej w nocy dostałam @...przyszla i starsznie boli....ide sie polzoyc, pozniej zaglądnę.....

 

[markizeta]

Witam,
jeśli nie powinnam zabierać głosu w tym dziale to proszę przenieście mnie na prawidłowy, wskażcie bo sama nie wiem gdzie mogę Was o coś zapytać...

Otóż mam pewien problem..
Od dłuższego już czasu staramy się zajść w ciążę, jak do tej pory bezskutecznie....

Ostatnio brałam przez 2 cykle pod rząd Clostilbegyt, a teraz lekarz przepisał mi Duphaston.
Sporo poczytałam o tym leku w internecie, jednak i z ulotki i z informacji tu wynika że zażywa się go w drugiej połowie cyklu. W przeciwnym razie( w pierwszej fazie cyklu) ma on działanie antykoncepcyjne, blokuje owulację..Mnie natomiast zalecono branie go właśnie od 4 dnia cyklu przez 10 dni...
Zastanawiam się jaki jest tego powód?
Nie zapytałam o to od razu swojego lekarza, ponieważ nie wiedziałam jeszcze jakie jest działanie tego leku. Dopiero później poczytałam o nim...

Czy ktoś mi podpowie?

 

[alebur]

ojj dziwnie rzeczywiście , też słyszałam , ze blokuje owulkę , więc nie wiadomo po do go tak wcześnie brać
ja biorę od 16 dc ....

a tu masz linka do stronki z dziewczynami na "wspomagaczach":
https://www.babyboom.pl/forum/stara...e-farmakologiczne-wspomagacze-staranek-11021/

 

[wikasik]

Dziwne... ja bralam progesteron 3 dni po owulacji przez 10 dni w dawce dobranej na podstawie dokladnych badan. W pierwszej polowie cyklu progesteron naturalnie jest niski i taki powinien byc, dopiero tuz przed owu estrogen nagle spada, a progesteron wychodzi na pierwszy plan.

 

[sylha]

Proponuję zmienić lekarza!
Clostilbegyt bierze się w pierwszej części cyklu, bo wspomaga przyrost pęcherzyków, duphaston bierze się po owulacji, bo wspomaga utrzymanie się ewentualnego już zarodka i rzeczywiście jeżeli się go bierze w pierwszej części to blokuje on owulkę- to chyba nawet na ulotce pisze. Ja brałam najpierw clo, po owulce dupek.

 

[agnieszka_dk]

ikasia kurcze tulkam mocno!!!!kurcze ale nastepny cykl jest nasz;-)bo ja juz bede brała clo i na monitoring ide!!a ty bedziesz brała jakies tabsy lub podgladanko???
a co tutaj tak cichutko?????wszystkie tak szaleja???

 

[alebur]

Ikasia przykro mi , cóż może nowy cykl okaże się szczęśliwy.

agnieszka rzeczywiście strasznie cicho tu ostatnio. Za Ciebie też trzymam &&&&&&&

Mam dwie wiadomości dobrą i złą ;-)

I dobra to , że przeszłam do III etapu na rozmowie kwalifikacyjnej , kontynuacja 27.10.

a II zła wiadomość , że u mnie spadek na wykresie ...Ale jakoś się nie łamię , może tak ma być? Może najpierw powinnam sobie życie zawodowe poukładać , żeby wszystko miało ręce i nogi? ehh zobaczymy . Tempka zaburzona , bo musiałam męża do pracy wyprawić , więc wstać wcześniej , bo zaspał biedaczysko. Na teście co prawda coś widać , ale prawie nic. Chyba jutro zrobię betę, a jak nie wyjdzie pozytywna to odstawię Dupka. Lekarz na wizycie , powiedział , żeby dziś zrobić , więc jutro powinna być raczej wiarygodna co nie? I tak sobie myślę, żeby może nie brać już tych wspomagaczy...