post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
Roni....Twój wujek jest niezły....
ja pamiętam jedno zdarzenie z wieku niemowlęcego. Nie wiem wie miałam ale może gdzieś około roku może ciut mniej. Idzie rak nieborak.....pamiętam że się tak bawii ze mną zawieszeni nad łóżeczkiem a ja się strasznie tego bałam. Mama mówi że to niemożliwe żebym pamiętała....a ja pamiętam tą traumę. myslę że to sa chwile właśnie takiego stresu lub silnego przeżycia
a na nocnik moja mama chce dziecko sadzać jak tylko nauczy sie siedzieć i to koniecznie. Ja nie jestem o tym przekonana. Nie wiem może taka był kiedyś trend.
Może nocnik kupimy albo predzej babcia kupi ale Ika sama zdecyduje kiedy będzie chciała z niego skorzystać. Nic na siłę
ja pamiętam jedno zdarzenie z wieku niemowlęcego. Nie wiem wie miałam ale może gdzieś około roku może ciut mniej. Idzie rak nieborak.....pamiętam że się tak bawii ze mną zawieszeni nad łóżeczkiem a ja się strasznie tego bałam. Mama mówi że to niemożliwe żebym pamiętała....a ja pamiętam tą traumę. myslę że to sa chwile właśnie takiego stresu lub silnego przeżycia
a na nocnik moja mama chce dziecko sadzać jak tylko nauczy sie siedzieć i to koniecznie. Ja nie jestem o tym przekonana. Nie wiem może taka był kiedyś trend.
Może nocnik kupimy albo predzej babcia kupi ale Ika sama zdecyduje kiedy będzie chciała z niego skorzystać. Nic na siłę