fakt, aż się prosi, żeby w UK czy Irlandii kupować, tylko szkoda, że nadal sporo sklepów wysyłkowych starej Unii traktuje Polskę na równi z Mongolią i Wyspami Salomona, jeśli o koszty wysyłki chodzi....jakim cudem im wychodzi, że Polska to nie "Europe" tylko "rest of the world"?
a wczoraj obadałam ceny zabawek w smyku i ze zniżką na kupon promocyjny wychodzi prawie jak w necie, więc pewnie skończy sie na zakupach tam, jeśli nie zbiorę się do żadnego marketu
A jeszcze, przypomniało mi się, w Smyku jest teraz 25% przecena ubranek i butów - są fajne ciuszki mikołajowe dla maluchów
Apropos prezentów dzielę się pomysłem: otóż wymyśliłam, że zrobię mamie swojej, rodzicom chrzestnym Flory a nawet teściom (trudno, niech poczują moje milosierdzie
) kalendarze z Florką.i umyśliłam sobie, że na każdy miesiąc zrobię zdjęcie jakoś do tego miesiąca pasujące, tylko nie wiem, na ile wyjdzie, bo Flora nie lubi pozować a na dodatek do zdjęć durne miny zwykle strzela
No ale jak nie wyjdzie, to najwyżej wybiorę jakieś z miliona jej już zrobionych zdjęć;-)