reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciuszki , cudeńka , wózki , pierdołki dla skarbów i mam - allegro rządzi

Panna Migotka- i jak tam stolik? Podoba się Idze?

Wybrałam kilka jeździków i pokazałam Miku, pokazał na taki z największymi kołami. Potem jeszcze pół godziny przeżywał i robił brum-brum w stronę kompa. Ten anusiasac/oli był na drugim miejscu. Na taki z barierką i drążkiem wcale nie chciał patrzeć.
Zamówiłam , ale żeby nie było jak kiedyś co wybierał sobie zabawkę , wybrał samochód-sorter a potem okazało się, ze wcale go nie interesuje auto ( ma żółte kółka) tylko siatka ( taka jak się pomarańcze pakuje):baffled:.
 
reklama
Szopek, Iga wykazuje umiarkowane zainteresowanie stolikiem, jak wszystkim zresztą. Mogabym kupić nie wiadomo co, a ona i tak zawsze wybierze kawałek folii bąbelkowej czy tubkę. Ale jak już zacznie się bawić, to na 3 minuty mam spokój :happy2:
 
Ostatnia edycja:
3 minuty ? ;-) to strasznie dlugo,nie to moja Klaudia dosyc dluzej sie bawi nim .Najlepiej jak wystawie wogole taka skrzynke z zabwakami nan drodek pokoju i ona wtedy siedzi przy niej i sobie wyciaga wszystko,oglada,potem potrafi sama wejsc do tej skrzynki.Ogolnie musze przyznac ze moje dziecko umie samo sie zabawiac i to na dlugo,oczywiscie robiac przy tym okropny balagan.W kuchni ulubionym zajeciem sa magnesiki na lodowke ,nie mowiac o otwieraniu szafek,na co jej nie pozwalam i skutecznie bo nawet nie mam zadnych zabezpieczen.
O to chyba nie na temat. ;-)
 
U nas też oczywiście temat prezentów urodzinowych oczywiście chca kupić rowerek Ja bym preferowałą taki jak Polka pokazywała z szerokimi kołami zeby wystarczył na dlużej powiedzialam zeby patrzyli pod tym katem ale nie wiem co z tego wyjdzie bo chca kupic sami To chrzestny

Dziadkowie wymyślili sobie zjeżdżalnie i tu pytanie czy taka mała plastikowa zjeżdżalnia zda egzamin przy rocznym dziecku ? ja sama nie wiem wczoraj mi sie ten pomysl podobał bo Zuza lubi zjeżdżać z kanapy ale dziś to już nie wiem

Może od chrzestnej Zuzia dostanie tego plastikowego konika z little tikes co pokazywała Iwonka nie wiem musimy pogadać

No i sie zastanawiam czy zrobic drewniana piaskownice czy kupic taka plastikowa przykrywana?

A i dziś widziałam te body z early days na zywo bratowa sobie zamówila na 62 i fajne taka grubsza bawelna u góry ładnie wykończone kazalam jej wyprać tylko nie wiem czy to ta sama firma co early days kupowane uzywane bo maja troche inna metke moze zmienili ale chyba wszystko ok w nastepnym tygodniu zamówie i chyba 80 bo jak ubralam jej Disneya 86 to zapiecie body wisiało w kroku o rekawach nie mówiac
 
Sylwia zjezdzalnia fajny pomysl,my mamy duza na podworku i Klaudia lubi na niej zjezdzac :-) te małe sa tez fajne no ale nie wiem na jak dlugo starczy ale dzieciaczki lubia sie wspinac ..Piaskownica dobrze jakby byla przykrywana.My mielismy plastikowa ale pekła nam i mamy teraz drewniana ktora przykrywamy zawsze na noc czy przed deszczem.Te plastikowe dobre bo i wody mozna nalac :-)
Konik jak najbardziej polecam bo i na ogrod i do domu frajda.Co do rowerkow to mam mieszane uczucia bo dziecko takie male raczej nie nauczy sie samo szybko pedalowac i trzeba pchac te dzieciaczki.Lepiej na drugi rok kupic rowerek dwu kolowy 12cali z doczepianymi bocznymi kolkami.Teraz napewno lepszy bylby jezdzik!!!

A najlepiej jak ma sie swoj ogrodek lub duzy pokoj dla dziecka i pieniazki to polecam kupic cos takiego ;-)Podoba mi sie tez i mojej Vanessce...:sorry2::sorry2:

product.jpg



aaa.jpg
 
Ostatnia edycja:
Iwonka super te zestawy :-) tez mi sie wczoraj rzucily w oczy no ale niestety w tej chwili ceny nie do przejścia dla nas
Też sie zastanawialam że pewnie ta najmniejsza to pewnie tylko na ten rok starczy a jak myślisz ta Smoby co wkleilaś środkowa w pierwszym rzędzie zdala by egzamin przy Zuzie można kupić taką wiekszą? widzialam na zdjeciu ta wasza zjeżdzalnie naprawde duza Klaudia z niej zjeżdża?

A i sobie wymyśliłam że zrobimy stelaż z kołków taki duży kupimy taką huśtawkę jak pokazywała Migotka i bedzie huśtawka zjeżdżalnia i piaskownica jeszcze ten konik Kurcze przydaloby sie jeszcze coś do siedzenia dla nas Macie jakieś sprawdzone huśtawki ogrodowe do siedzenia Dobrze że te urodziny wypadly to mam sponsorów na te zabawki bo byśmy poplyneli A i dziś w końcu przyszla trawa wiec siejemy bo wczoraj wreszcie lało:-)
 
Widzę, że temat prezentów urodzinowych. To i ja się dołączę.
Wiem, że córcia napewno dostanie od chrzestnej stolik edukacyjny, tylko nie wiem jeszcze dokładnie jaki, bo upatrzyłysmy dwa. I tu podziekowania dla iwonki która kiedys podsuneła ten pomysł.
Od moich rodziców ma dostać rowerek a od Nas zabawki do piaskownicy. Niedawno w Biedronce były fajne taczki z widereczkiem, łopatkami itd. i kosztowały 30 zł, szkoda, że wtedy nie kupiliśmy.
Zreszta jak już będzie po urodzinach to wtedy sie pochwalimy.

syliwa - My też kupilismy córci tą hustawkę kubełkowa i mąż sam zrobił stelaż. Co do hustawek ogrodowych to mąż tez sam zrobił i właśnie do nie dorobił dla córci.
 
reklama
Bajera ten plac zabaw na ogród ale na naszą " daczę" to mi się nie opłaca kupować.:-D

Moi znajomi mają taką zjeżdżalnię mała plastikową i jak dzieci były małe to zjeżdżały a teraz stoi i tylko pies ją obsikuje. Za małe wyzwanie jak dla kilkulatków ( chyba coś w przedziale 3/4 i 7 lat). Pomimo tego ze od jakiś kilku lat wystawiana jest w kwietniu i składana w październiku , wygląda jak nówka .

Ja też dziś kupiłam szelki choć dla mnie zawsze to był hard core, wyprowadzanie dziecka jak pieska, ale jak się czegoś nie doświadczy to się nie uwierzy. Praktyka :happy2:

Miku ostatnio nauczył się sam bawić i jak wstaje to ma w kącie łóżeczka auta i tam sobie nimi jeździ. Ma też zakrętkę od Kubusia którą z uwielbieniem pika. Wtedy mam czas z pół godziny czasami nawet, żeby dojść do siebie. Musiałam przybornik zdjąć bo wyciągał z niego rzeczy i mnie nimi rzucał. W dzień też się bawi w kojcu( łóżeczku turystycznym) - lubi, bo może sobie chodzić śmiało ma się czego trzymać. Dosięga sobie z półki czym się chce bawić- samochodami, książeczkami ( ze skupieniem " czyta" do góry nogami) zakrętkami. Przy dobrym humorze to z godzinę nawet się pobawi, ostatnio z mama jak został to 3 godz. nawet ( z własnej woli) :tak:.
 
Ostatnia edycja:
Do góry