reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciuszki , cudeńka , wózki , pierdołki dla skarbów i mam - allegro rządzi

A ja sama nie wiem, który nocnik kupić. Myślałam o tym, albo o tym. Nie wiem skąd taka różnica w cenie. Ten niebieski jest chyba przeznaczony dla chłopców, bo z przodu ma taką wypustkę, myślę, że po to, żeby nie nasiusiać dookoła. Za różowy trzeba dopłacić jakieś 30 zł :baffled: Myślałam jeszcze o żabce, ale też nie jest najtańsza, a z tamtego można przynajmniej potem zrobić nakładkę na "dorosły" kibelek i może też służyć jako podeścik dla dziecka :happy:
 
reklama
Wychodzi na to, ze dziewczynki mają w kibelku drożej , czyli tak jak u dorosłych ( kto musiał kiedyś skorzystać z publicznego WC ten wie).
Ta wypustka to logiczna nawet, coś w tym jest :-p
Wolałbym pełniejszy kibelek niż ta żabka, taka droga a w sumie zwykły nocnik.

Dziś Miku w łazience pokazał paluszkiem na nocnik i zaczął popiskiwać i skakać i mówię do P. ze kojarzy ze gra i wyszłam zadowolona a Młody się jeszcze wychylał i szarpał , za chwilę czuję , że mi ciepło z pampersa, wiec może siku chciał.:confused:
W kazdym bądź razie polecam nocniczki, nawet zwykłe.
 
Ja mam taki zwykly za 5/6zl z kaczuszka nie grajacy ;-)

szopek to super my tez malego czesto sadzamy a kupa do nocnika to standart
 
My ncniczek też zwykły mamy. Mała na razie nie bardzo lubi na nim siedziec. Ale u nas to poczatki dopiero są;-)

Panna migotka - a może spróbuj dac małej picie słomką. Moja wypija o wiele więcej słomka niż niekapkiem. Poza tym uwielbia taki sposób picia:tak:
 
jesli mowa o piciu to maly wypijal ostatnio baaardzo malo i myslalam ze to przez nie kapka czy co ... dalam mu dzis kubusia rozcienczonego z odrobina wody na raz wypil wiecej niz pol butelki :szok:
 
Próbowałam i słomką - kupiłam w sobotę Leona, bo skład wydawał mi się najbardziej do rzeczy. Jedyne, co Iga robiła, to dosłownie nabijała się na tą słomkę tak głęboko, że chyba miała w samym gardle i nie załapała, że to trzeba ciągnąć. Bałam się, że wreszcie naprawdę wbije sobie tą rurkę. Jak lekko przyciskałam kartonik to troszkę wpadało jej do buzi, ale nie była zachwycona smakiem. Otwierała jednak nadal dziuba i rurka do gardła.
O nic mi już nie chodzi, tylko żeby zaczęła wreszcie coś pić.
 
Migotka a jak sobie Iga radzi z piciem z " dorosłego " kubka. Jak w miarę dobrze, to może poszukaj tych wyciętych kubeczków.
Dominik też nie za pan brat z niekapkiem, daję ze smoczka a jak mam cierpliwość to ze zwykłego kubeczka.
 
Szopek, a nie wylewa się z takiego kubeczka picie? Boję się, że machnie ręką i wszystko wyląduje na niej albo na podłodze:baffled:
Jeszcze nie próbowałam jej dawać pić z dorosłego kubka..
 
Mało napoju tam nalewasz. Wiadomo, ze nie są tak skoordynowane jeszcze ruchy, ale warto wdrążać. Nie dasz jej kubka i nie zostawisz samej.
Ja ubieram Miku śliniak- fartuszek i daje ze zwykłego kubka, wtedy się nieco leje po brodzie ale frajda jest ogromna. Na początku lizał jak kotek , teraz już załapał. Zaczęliśmy gdzieś w 5 miesiącu, bo nic nie chciał pic a patrzył się jak zbity szczeniak jak my piliśmy z kubka.
 
reklama
panna migotka - moja załapała po 2 drugim razie że trzeba ciągnąć. Po prostu przez przypadek zaciągnęła się i póxniej już samo poszło.

Moja jak jej daję pić ze zwykłego kubka to go gryzie:baffled:
 
Do góry