Pasibrzuch
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2009
- Postów
- 2 197
:
Helcia81 - ja niestety nic nie kupuje bo zostało mi wszystko po moim synku.Ale pamietam ze wszyscy na mnie psioczyli ( i na moja mamę ) ze nie powinnam nic kupować wcześniej jak po porodzie. Mama nie wytrzymała i pierwsze śpioszki kupiła jak byłam w 3 miesiącu. Resztę ciuszków kupowaliśmy przy okazji przecen w Katowickim Auchanie. Było ( i z reszta do tej pory jest mnóstwo rzeczy ) w bardzo atrakcyjnych cenach, zwłaszcza jak likwidują jedną kolekcje i wprowadzają drugą. Nie uwierzysz, ale za welurowe śpiochy nigdy nie dałam więcej jak 19.99 zl., nie raz były przeceny body - po 3,4 zł za szt. i co istotniejsze gatunkowo bardzo dobre. Resztę brakujących rzeczy kupiliśmy na czarnym ale szczerze mówiąc wcale nie ma tam tak tanio. Moje osobiste zdanie wynikające z własnego doświadczenia - ja kupowałam wszystko wcześniej. Łożczeko kupili nam moi rodzice włąsnie na mazurach podczas urlopu, bo tam były tańsze - razem z materacem kokosowo - gryczanym zapłaciliśmy 160 zł 3 lata temu. Nawet wózek mieliśmy kupiony w listopadzie - tyle ze nikomu nic nie mówiliśmy i był schowany ( mąż akurat dostał w pracy premię i postanowiliśmy ją na to rpzeznaczyć ) 3 tygodnie przed porodem miałam wszystko poprane, poprasowane i popakowane zeby się nie kurzyło. I dobrze - skończyło się cesarką. Leżałam kilka ładnych dni w szpitalu- mam donosiła ubranka na przebranie.Nie wiem kto by za tym wszystkim latał, kiedy by prał, prasował itd. Sama potrzebowałm opieki... ;(
Ja też nie przejmuję się gadaniem, że przed porodem nie kupuje się wyprawki itp. Dlatego łóżeczko mamy już poskładane, powoli kupujemy różne rzeczy, po co zostawiać to sobie na później. A tak wraca się ze szpitala i można cieszyć się maluszkiem, a nie zastanawiać się o czym zapomniałam i szybko kupować.