reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki ze Śląska

a ja jeszcze chciałabym nawiązać do dyskusji o wątkach wiele razy próbowałam się dołączyć do "Mamusiek ze śląska" jak i do styczniówek ale bez skutku moje posty nie zostawały nawet zauwarzone i czułam się jednym słowem niechciana wiec wolę osobiście pisać w mniejszych wątkach tu przynajmniej mnie ktoś przywitał ;D a swoją drogą też nie przepadam za zaśmiecaniem forum ale jak pojawia się ktoś nowy to przejrzenie samych tematów jest trudne bo jest ich tak dużo.... ;'(

Na forum trzeba mieć czas, jeżeli nie napiszesz przynajmniej kilka postów dziennie to siłą rzeczy nie możesz być zauważona. Na marcówkach przybywa ok 5 stron postów na dobę.:szok: Ja piszę z pracy, bo wtedy mam czas, a przynajmniej dzień mi szybciej zlatuje:blink:. Mnie najbardziej denerwują osoby, które nawet nie przeczytały jednej strony z wątkami i tworzą wątek dokładnie na ten sam temat. Takie wątki najlepiej połączyć i oczywiście upomnieć forumowicza:happy:
 
reklama
hej, ja równiez dołączam się do watku i przy okazji pozdrawiam wszystkie wrzesniówki, bo widzę ze sporo was tu :-)
co do szpitala to wybrałam w mikołowie, bo tam jest mój lekarz, poza tym znam personel, jednak jak szybko pójdzie to do Śwętochłowic, bo mam 2 km.
W ogóle to mieszkam w chorzowie a pochodze znad morza, ale to historia, a gdzie zycie mnie jeszcze zaniesie, to czas pokaze.
Któraś z dziewczyn pisała o znieczuleniu w mikołowie, to do końca nie jest tak, bo na znieczulenie trzeba umawiac się z anestezjologiem na konkretny termin no i oczywiście się płaci.

jot79 a ja jestem stąd, a kilka lat mieszkałam w Trójmiescie, tam tez urodziłam pierwszą córę (w szpitalu na Zaspie). 2 lata temu jak młoda miała 6 mcy wróciliśmy na Śląsk. Bardzo mi się tęskni za pólnocą, dobrze mi się tam mieszkało... ale też niestety nie wiem gdzie mnie życie jeszcze zaniesie :-) taka dola "żony swojego męża"
:-)
 
Cześć dziewczyny! Parę dni tu nie zaglądałam, niestety ciągle brakuje mi czasu.:baffled:
Witam wszystkie nowe mamusie ze Śląska.:-):-):-)
Dopadło mnie zakupowe szaleństwo:-) Czas zacząć robić wyprawkę dla maluszka. Tyle fajnych rzeczy w sklepach, szkoda tylko, że ceny czasem odstraszają.
Byłam we wt. na USG 3D. Mała waży 787g. Chyba trochę dużo jak na 24tydz.:-) Rozwija się prawidłowo, wierci się niemiłosiernie:-)
Zmykam zjeść jakieś śniadanie. Pa pa
 
Dopadło mnie zakupowe szaleństwo:-) Czas zacząć robić wyprawkę dla maluszka. Tyle fajnych rzeczy w sklepach, szkoda tylko, że ceny czasem odstraszają.
Byłam we wt. na USG 3D. Mała waży 787g. Chyba trochę dużo jak na 24tydz.:-) Rozwija się prawidłowo, wierci się niemiłosiernie:-)
Zmykam zjeść jakieś śniadanie. Pa pa

Ja też bym już chciała kompletować wyprawkę, ale jeszcze kilka miesięcy muszę się wstrzymać:-). Mam 4 torby ubranek po kuzynie, ale jeszcze tam nie zaglądam, no i wózek, łóżeczko i przewijak stoi u mojej mamy w piwnicy. Wzruszam się jak tam schodzę:blink:, cierpliwie czekam na koniec tego I trymestru.

Gdzie robiłaś USG 3D? Ja za kilka tygodni muszę zrobić genetyczne. Lekarka pewnie mi powie gdzie mam się udać, ale może wy gdzieś polecacie?
 
Bardzo dobra opinią cieszy się Genom w Rudzie Śląskiej. Tam robiłam pierwsze usg genetyczne w 13 tc. Nie wiem czy mają opcje 3d ale wydaje mi się, ze na pewno. Ja 3d robiłam na Łubinowej, wykonywał dr. Koza. Podobno najlepiej w okolicach 22 tc
 
Gdzie robiłaś USG 3D? Ja za kilka tygodni muszę zrobić genetyczne. Lekarka pewnie mi powie gdzie mam się udać, ale może wy gdzieś polecacie?
Robiłam na Łubinowej. Stwierdziliśmy z M, że połówkowe USG warto zrobić na dobrym sprzęcie, bo ten na którym miałam robione wcześniej trochę stary. Zapłaciłam 200zł. Dostaliśmy płytkę z badania. Ogólnie jestem zadowolona.
 
Ale cicho zrobiło się na wątku :-) rozmawiałam dzisiaj w pracy z koleżankami o ich porodach, szpitalach itp. i wszystkie mówią, żeby 'posmarować' położnej, ale nie brałam tego nawet pod uwagę. Jakie jest Wasze zdanie?
 
reklama
Ciekawi mnie już to uczucie:-). Jest to twoja pierwsza ciąża? Słyszałam, że doświadczone mamusie odczuwają szybciej ruchy. A kiedy odczułaś po raz pierwszy?

W zasadzie te pytania kieruję do wszystkich mamuś.


Moniat84 - ja od trzech tygodni czuje juz ruchy dzieciatka. Ja na początku czułam ruchy bardzo podobne do ruchów perystaltycznych jelit - podobne do tych jak czasami gazy po jelitach chodzą, albo przy biegunce jak Ci sie wszystko w brzuchu przewraca...tyle tylko ze poczatkowo to kilka ruchów z długimi przerwami...potem coraz częściej i mocniej. Teraz jak jestem w drugiej ciązy odczuwam to trochę inaczej...a zaczęło sie bardzo zabawnie....na początku nie czułam nic...3 tygodnie temu będąc jeszcze na mazurach maluch mnie kopnął gdzies w okolice przepony jak ziewałam i sie przeciągałam...nabierałam właśnie powietrza i efekt był taki ze wydałam z siebie odgłos podobny do szczeknięcia :szok:- wszyscy mieli ze mnie niezły ubaw...:-D:-D:-D:-D:-D a mnie było głupio. 2 dni temu oberwałam w pęcherz....co było potem przemilczę.. Ruchy czuje bardzo intensywnie i są strasznie mocne...może dlatego że mam pocięte brzucho po cesarce.:sorry2:


Helcia81 - ja niestety nic nie kupuje bo zostało mi wszystko po moim synku.Ale pamietam ze wszyscy na mnie psioczyli ( i na moja mamę ) ze nie powinnam nic kupować wcześniej jak po porodzie. Mama nie wytrzymała i pierwsze śpioszki kupiła jak byłam w 3 miesiącu. Resztę ciuszków kupowaliśmy przy okazji przecen w Katowickim Auchanie. Było ( i z reszta do tej pory jest mnóstwo rzeczy ) w bardzo atrakcyjnych cenach, zwłaszcza jak likwidują jedną kolekcje i wprowadzają drugą. Nie uwierzysz, ale za welurowe śpiochy nigdy nie dałam więcej jak 19.99 zl., nie raz były przeceny body - po 3,4 zł za szt. i co istotniejsze gatunkowo bardzo dobre. Resztę brakujących rzeczy kupiliśmy na czarnym ale szczerze mówiąc wcale nie ma tam tak tanio. Moje osobiste zdanie wynikające z własnego doświadczenia - ja kupowałam wszystko wcześniej. Łożczeko kupili nam moi rodzice włąsnie na mazurach podczas urlopu, bo tam były tańsze - razem z materacem kokosowo - gryczanym zapłaciliśmy 160 zł 3 lata temu. Nawet wózek mieliśmy kupiony w listopadzie - tyle ze nikomu nic nie mówiliśmy i był schowany ( mąż akurat dostał w pracy premię i postanowiliśmy ją na to rpzeznaczyć ) 3 tygodnie przed porodem miałam wszystko poprane, poprasowane i popakowane zeby się nie kurzyło. I dobrze - skończyło się cesarką. Leżałam kilka ładnych dni w szpitalu- mam donosiła ubranka na przebranie.Nie wiem kto by za tym wszystkim latał, kiedy by prał, prasował itd. Sama potrzebowałm opieki... ;(
 
Ostatnia edycja:
Do góry