reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Hej. Mam podobny problem. Marzę o drugim dziecku. Mam 33 - lata, zegar tyka. Leczę się na depresję. Biorę Alvente 75 mg ( wenlafaksyna). Próby odstawienia kończą się nawrotem. Czuję się bezradna. Czy są wśród nas Mamusie, które brały w ciąży antydepresanty. Jak Wasze dzieciaczki? Proszę o odpowiedź. M.
ja brałam asertin, mała majuz 2,5 roku. Wulkan energii 🙂
 
reklama
Monika dziękuję za odpowiedź. Mam przepisany zoloft. Psychiatra powiedziała, że można go bezpiecznie brać podczas starań a także w całym okresie ciąży. Narazie strasznie się zamartwiam. Zobaczymy jak będzie... Pozdrawiam
 
Hej. I jak czułaś się po tym Asertinie. Objawy minęły. Bo mi dokuczają biegunki, czasami ból głowy i codzienne kołatania serca. Biorę tydzień i nie wiem co dalej.
Ja biorę już drugi miesiąc. Biegunki minęły, kołatania serca też ale ostatnio mam problemy ze snem i nie wiem czym one są spowodowane czy tym asertinem czy czymś innym. Nie wiem czy inne mamy w ciąży biorąc Asertin też miały problemy ze snem..?
 
Hej,
Od kilku tygodni czytałam forum.Szkoda że teraz jest ono takie nieaktywne bo bardzo bardzo pomogły mi wpisy innych dziewczyn i ich historie😄Jestem w 29 tc i choruje na nerwice a już chyba z 15lat😂To moja druga ciąża z nerwica bez leków.
Pierwszy trymest to był koszmar koszmarów😔Chętnie popiszę coś z Wami zawsze to raźniej wiedzieć że ktoś tez na codzień się z tym zmaga.
 
Hejka. Cieszę się, że ktoś się odezwał. Ja cały waham się z podjęciem decyzji o drugiej ciąży... Boję się... Jestem od sześciu lat na lekach. Próba odstawienia wiąże się z powrotem choroby. Nie biorę leków - czuję się źle, a ciąża na lekach- boję się o zdrowie dziecka. I tak źle i tak niedobrze. Gratuluje ciąży i tego, że udało Ci się przetrwać bez leków:) Na co dzień czuję się samotna w walce z tą chorobą, więc fajnie popisać z kimś kto przechodzi przez coś podobnego.
 
Dla mnie tez była to drugi raz mega trudna decyzja.Zarówno przed pierwsza ciąża jak i teraz przed druga miała zaostrzenie nerwicy, straszne stany ale wiedziałam ze dziecko mnie wyciągnie z tego 😄Jak się urodzi już nie będę się tak na sobie skupiać.Tylko żeby przeżyć te kilka miesięcy.Jest ciężko ale są dni że już nie mam kompletnie objawów.
A w pierwszej ciaży miałaś nerwice?
Takie zamartwianie się o zdrowie to chyba też nasza norma😄Ja długo czekałam bo synek ma 7 lat.Jak masz lekarza który poprowadzi Ci ciąże od strony wlasnie leków to sie nie zastanawiaj😄Nigdy nikt nie ma pewności czy wszystko będzie dobrze,trzeba mieć po prostu nadzieje❤️
 
Dla mnie tez była to drugi raz mega trudna decyzja.Zarówno przed pierwsza ciąża jak i teraz przed druga miała zaostrzenie nerwicy, straszne stany ale wiedziałam ze dziecko mnie wyciągnie z tego 😄Jak się urodzi już nie będę się tak na sobie skupiać.Tylko żeby przeżyć te kilka miesięcy.Jest ciężko ale są dni że już nie mam kompletnie objawów.
A w pierwszej ciaży miałaś nerwice?
Takie zamartwianie się o zdrowie to chyba też nasza norma😄Ja długo czekałam bo synek ma 7 lat.Jak masz lekarza który poprowadzi Ci ciąże od strony wlasnie leków to sie nie zastanawiaj😄Nigdy nikt nie ma pewności czy wszystko będzie dobrze,trzeba mieć po prostu nadzieje❤️
W pierwszej ciąży na początku źle się czułam. Zaostrzenie nerwicy, lęki jak to wszystko będzie... Ale jak się przyzwyczaiłam do nowej sytuacji, to do końca już było super. Może hormony ciążowe tak na mnie zadziałały, że nerwica się uspokoiła. Tylko, że przed pierwszą ciążą nie brałam jeszcze antydepresantów. Mój synek też ma już siedem lat😄 mam nadzieję, że znajdę w sobie tą odwagę 🙏
 
reklama
W pierwszej ciąży na początku źle się czułam. Zaostrzenie nerwicy, lęki jak to wszystko będzie... Ale jak się przyzwyczaiłam do nowej sytuacji, to do końca już było super. Może hormony ciążowe tak na mnie zadziałały, że nerwica się uspokoiła. Tylko, że przed pierwszą ciążą nie brałam jeszcze antydepresantów. Mój synek też ma już siedem lat😄 mam nadzieję, że znajdę w sobie tą odwagę 🙏
Dziękuję za słowa wsparcia ❤️
 
Do góry