reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

Dziewczyny czy jest klinika która leczy nerwice w ciąży. W sensie że jak starasz się o dziecko a masz tak sile napady leku ze bez leków nie dasz radę to lekarze z tej kliniki podejmą się prowadzenia ciąży z lekami?
Spróbuj może innego lekarza. Ale wydaje mi się że na pierwszy trymestr mało kto się zgodzi na leki. Później tak
 
reklama
Spróbuj może innego lekarza. Ale wydaje mi się że na pierwszy trymestr mało kto się zgodzi na leki. Później tak
Rozumiem że na początku mało kto się zgodzi na leki na początku ciazy ale jakims cude. Są tu kobiety które są na początku ciąży i biorą leki. Więc twierdzę że jest jakiś sposob na przejście ciazy z lekami. Poprostu szukam ratunku 😥
 
Rozumiem że na początku mało kto się zgodzi na leki na początku ciazy ale jakims cude. Są tu kobiety które są na początku ciąży i biorą leki. Więc twierdzę że jest jakiś sposob na przejście ciazy z lekami. Poprostu szukam ratunku 😥
To musisz poszukać takiego lekarza. Który przepisze. Ja nie pomogę ale trzymam za Ciebie kciuki. Musisz wiedzieć też że nawet na lekach możesz mieć ataki.. to są niestety hormony. Moze być lepiej ale może być też gorzej niestety
 
Cześć wam. Mam próbę dowas kobietki poszukuje dobrego psychiatrę z okolic Warszawy, który poprowadził by moja ciążę. Dodam że nie jestem w stanie odstawić leków także poszukuje psychiatry który poprowadzi ciążę z lekami na nerwice.
 
Cześć wam. Mam próbę dowas kobietki poszukuje dobrego psychiatrę z okolic Warszawy, który poprowadził by moja ciążę. Dodam że nie jestem w stanie odstawić leków także poszukuje psychiatry który poprowadzi ciążę z lekami na nerwice.

Jesteś w ciąży? jakie leki bierzesz?

Ja odstawiam przed ciążą... Teraz 8 tydzień, a nie radzę sobie psychicznie... Jest źle jak nigdy. Więc pewnie będę musiała wrócić. Boję się tego. Ale jeszcze bardziej boję się, życie z depresją i w lęku :(
 
Cześć Dziewczyny,
dobrze, że jest taka grupa. O mnie - jestem w 8 tygodniu ciąży. Leki odstawiłam przed ciążą, o którą się długo starałam... do tego była to ciąża z in vitro, więc bardzo chciana i wyczekana. Przerobiłam cały temat z terapeutą w trakcie. Wydawało mi się, że jestem gotowa... Czułam się całkiem nieźle bez leków i udało się (dopiero za 2 razem, pierwsze wczesne poronienie trochę mnie podłamało). Ale ucieszyłam się, że się udało.

Kilka dni temu przeszłam załamanie psychiczne. Nie myślę o niczym innym, tylko o tym, że nie dam sobie rady, stres i smutek jest cały czas. Nie mogę spać w nocy. Muszę wrócić szybko do leków - co wpędza mnie w jeszcze większe wyrzuty sumienia. Jak sobie z tym radzić?

Będę wdzięczna za odpowiedź...

Może polecacie kogoś w Warszawie (psychiatra, ginekolog) kto prowadzi takie przypadki?
 
A ja wpadlam was poinformowac ze raczej dojdzie u mnie do poronienia. Mam duzego krwiaka obok pecherzyka i w dodatku ciaza byla na etapie 7 tyg i nie było tętna. Lekarz niby nic jeszcze nie sugerował ale ja glupia nie jestem mialam juz dwie ciaze obumarle i dobrze wiem ze w 7 tyg musi byc juz tetno takze, bede mogla niedługo wrocic do lekow bo psychicznie jest tragedia.
 
A ja wpadlam was poinformowac ze raczej dojdzie u mnie do poronienia. Mam duzego krwiaka obok pecherzyka i w dodatku ciaza byla na etapie 7 tyg i nie było tętna. Lekarz niby nic jeszcze nie sugerował ale ja glupia nie jestem mialam juz dwie ciaze obumarle i dobrze wiem ze w 7 tyg musi byc juz tetno takze, bede mogla niedługo wrocic do lekow bo psychicznie jest tragedia.
Spokojnie. U mnie w pierwszej ciąży nie było tętna w 7 tygodniu. Spokojnie poczekaj. Bierzesz luteinę lub Duphaston?
 
A ja wpadlam was poinformowac ze raczej dojdzie u mnie do poronienia. Mam duzego krwiaka obok pecherzyka i w dodatku ciaza byla na etapie 7 tyg i nie było tętna. Lekarz niby nic jeszcze nie sugerował ale ja glupia nie jestem mialam juz dwie ciaze obumarle i dobrze wiem ze w 7 tyg musi byc juz tetno takze, bede mogla niedługo wrocic do lekow bo psychicznie jest tragedia.
Kochana na razie czekaj jeszcze nic nie wiadomo...
 
reklama
Do góry