reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

Wiesz co, ja ogólnie czuje taki niepokój w sobie czasami... Sama nie wiem czego dotyczy... W sumie wszystkiego i niczego zarazem :/ Taki lęk wolnoplynący przeplatany z atakami paniki.
Odnośnie cytologi to moj dr robił mi w I trymestrze. Także możesz przypomnieć swojemu skoro ostatni raz miałaś robiona 2 lata temu...
Ataki paniki też miewam... Póki co jakoś daje rade, ale myślę o terapii, natomiast mieszkam w małym miasteczku i ciężko o dobrych terapeutow u nas..
Kolejna wizytę mam pod koniec stycznia, napomkne mu o tej cytologii.
 
reklama
Ja również trochę lepiej niż wczoraj. Dziś byłam w stanie normalnie funkcjonować :) Nie biorąc pod uwagę epizodów zw z lękiem 🙈
Ja tez trochę lepiej, ale wciąż bez szału. Jeszcze mi trochę skakało ciśnienie. Uderzenia gorąca, pobudzenie ale tez mega zmęczenie. Ta ciśnienie wciąż wysokie atmosferyczne, wiec to chyba nie pomaga.
 
Wiesz co ja staram się relanium nie brać, ze względu na to, że uzależnia, ale jeżeli jesteś już tak wysoko w ciąży, a położna dała zielone światło, to może cwiartke z 5 mg? Tak na uspokojenie... A nie myslalas o hydroksyzynie? Już lepiej to by było wziąć wg mnie

Ja tez myśle, ze możesz na początek brać hydroxyzynę. 10 mg spokojnie, ale nawet 20 mg mi lekarka zalecała. Ja zaczęłam brać sertralinę i na początku fatalnie się czułam. Wzięłam wtedy 2 razy xanax i raz lorafen. Czyli tez benzodiazepiny. Moja psychiatra powiedziała mi, ze mogę brać przez tydzień, ale bardzo nie chciałam. Wiem, ze są na forum dziewczyny, które brały relanium. No tylko na dłuższą metę lek uzależnia. Ja na Twoim miejscu poszłabym do psychiatry.
 
Ja dzisiaj znowu mam gorszy dzień. Przed chwilą dostałam telefon od koleżanki z pracy, która również jest na zwolnieniu lekarskim. Mówiła że wypełnia dokumenty , dała mi do zrozumienia że też powinnam tę pracę wziąć do domu. Traz odczuwam niewyjaśniony lęk, jakiś strach że nie wykonuje swojej pracy.....
Coraz częściej myślę o tym żeby zablokować część numerów telefonów od ludzi z którymi pracuje. Najdziwniejsze jest to, że pressje wcale nie wybiera na mnie szef, a koleżanki.
 
Ja tez mam zjazd psychiczny... w sumie od początku tygodnia :( Ciężko mi jak nie wiem. Zastanawiam się, czy nie chwyta mnie jakaś deprecha :(
Oliwka83 jesteś ma L4 i wg mnie nie powinnaś przejmować się tego typu komentarzami. Twoje koleżanki pracują wiec to normalne, że powinny zajmować się dokumentami.
 
Ja miałam jeden dzień super i znowu dziś gorzej... Od tygodnia źle sypiam, wybudza mnie jakis niepokój i się męczę do rana...

Oliwka... Jesteś na l4 co jest równoznaczne z tym, że nie pracujesz, a jak koleżanki są nadgorliwe to już ich problem, Ty wypoczywaj, masz do tego jak najbardziej prawo. Wiadomo co mówi się o nadgorliwosci... Nie znoszę takich ludzi... Nie przejmuj się, myśl o sobie i o tym, że jak będziesz miała tylko na to ochotę to będziesz leżeć i pachnieć i nic nikomu do tego :) trzymaj się!
 
Hej wszystkim. Dawno mnie tu nie było, a chciałam Wam kilka przydatnych rzeczy powiedzieć. (Przypomnę krótko: cała ciąża na lekach, wenlafaksyna najpierw 75, potem 50 mg.) Mój mały skończył 10 tygodni, rozwija się prawidłowo, wszystko jest w porządku. Żadnego wzmożonego napięcia mięśniowego, autyzmu czy innych bajek ;) Karmię odciągniętym pokarmem, bo niestety synek nie umie ssać. Mamom mogę polecić stronę e-lactacina.com gdzie można sprawdzić czy brany w trakcie karmienia lek jest bezpieczny i polecam także kontakt z tzw. laktaceutą, który rozwieje wszelkie wątpliwości.
Ja się czuję średnio, raz lepiej, raz gorzej. Musiałam odrobinę zwiększyć dawkę, ale jest w miarę stabilnie. Generalnie nie widzę zbytniej różnicy po porodzie, poza tym, że przed ciążą brałam aż 225 mg leku :)
 
Dzięki Dziewczyny!
Ja to wszystko wiem:(, ale mój mózg robi swoje. Czuję się fatalnie.
Nerwica to objaw pracy w stresie od wielu lat, teraz jestem świadoma, że rezygnacja z pracy nie rozwiąże problemu:(
Nie mogę się doczekać porodu, lecę po tabletki jak tylko będę po.
 
Ja od niedzieli tez się kiepsko czuję. Może to naprawdę przez to wysokie ciśnienie atmosferyczne? Ja mam wrażenie, ze coś jest na rzeczy.
 
reklama
Hej wszystkim. Dawno mnie tu nie było, a chciałam Wam kilka przydatnych rzeczy powiedzieć. (Przypomnę krótko: cała ciąża na lekach, wenlafaksyna najpierw 75, potem 50 mg.) Mój mały skończył 10 tygodni, rozwija się prawidłowo, wszystko jest w porządku. Żadnego wzmożonego napięcia mięśniowego, autyzmu czy innych bajek ;) Karmię odciągniętym pokarmem, bo niestety synek nie umie ssać. Mamom mogę polecić stronę e-lactacina.com gdzie można sprawdzić czy brany w trakcie karmienia lek jest bezpieczny i polecam także kontakt z tzw. laktaceutą, który rozwieje wszelkie wątpliwości.
Ja się czuję średnio, raz lepiej, raz gorzej. Musiałam odrobinę zwiększyć dawkę, ale jest w miarę stabilnie. Generalnie nie widzę zbytniej różnicy po porodzie, poza tym, że przed ciążą brałam aż 225 mg leku :)

Hej :) Fajnie, ze się odezwałaś. Ja jestem na sertralinie i ostatnio tez jeszcze rozmawiałam z położną laktacyjną. Tez mówiła, żebym się nie obawiała i tez podała mi ten adres strony. A jak się czułaś zaraz po porodzie? Dużo zwiększyłas dawkę? Może jeszcze się nie rozkręciła na dobre.
 
Do góry