reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Zrobiłam sobie już termin do ginekologa na pryzyszly wtorek najwcześniej.
Zarejstrowalam się na forum amazonek I dużo kobiet miało takie objawy I tego typu rakjest bardzo trudny do wykrycia, bo rzadko kiedy widać jakieś zmiany na usg czy mammografi.
Boję się okrutnie, bo wiem że jak pójdę do giną to to zbagatelizuje I weźmie to za mój kolejny atak hipohondryczny.
 
reklama
Zrobiłam sobie już termin do ginekologa na pryzyszly wtorek najwcześniej.
Zarejstrowalam się na forum amazonek I dużo kobiet miało takie objawy I tego typu rakjest bardzo trudny do wykrycia, bo rzadko kiedy widać jakieś zmiany na usg czy mammografi.
Boję się okrutnie, bo wiem że jak pójdę do giną to to zbagatelizuje I weźmie to za mój kolejny atak hipohondryczny.
Dobrze będzie... nie martw się...
Kurcze, dziewczyny... od paru dni chodze ciągle smutna... na nic nie mam ochoty... nie wiem co jest...
 
Pogoda kochana pogoda..
Obyyy to tylko pogoda...
U mnie też jest ten problem, że nie mam zbytnio zajęcia... Maz pracuje daleko i przyjeżdża tylko na weekendy... Dziecko w przedszkolu a ja w domu non stop. Nie jestem do tego przyzwyczajona... Wcześniej miała mnóstwo zajęć. Od pn do pt praca, wieczorami dom, dziecko, zakupy, w weekendy studia podyplomowe. Czasami aż chciało mi się odpocząć. A teraz mam tego pod dostatkiem i wcale dobrze mi z tym nie jest niestety..
 
Jak tam dziewczynki ? Coś tu taka cisza ....
Ja dziś zaczynam 26 tc - wciąż bez leków ....
Chociaż ostanie dni trochę gorsze , ale walczymy !!!
 
Tak próbuje Kochana :)
Byle do maja :p
Pocieszam się, że pogoda tez może robić swoje... w sensie niekorzystnie na nas wpływać...

To mi powiedział psycholog - nie chciał się podjąć w tej chwili terapii- stwierdził , że to za dużo stresu i dla mnie i dla dziecka .
Kazał się relaksować , ćwiczyć , odpędzać myśli ..... czasami jest tak dobrze a czasami się znowu zapętlam i daje złapać natrętnym myślom .
Dlaczego tak łatwo dajemy się im podejść ?
Kiedy w nerwicy my skupiamy się na swoim ciele i analizujemy ciagle jakieś symptomy - „ normalni „ ludzie nawet o tym nie myślą .
Zazdroszczę takiego podejścia.
 
reklama
To mi powiedział psycholog - nie chciał się podjąć w tej chwili terapii- stwierdził , że to za dużo stresu i dla mnie i dla dziecka .
Kazał się relaksować , ćwiczyć , odpędzać myśli ..... czasami jest tak dobrze a czasami się znowu zapętlam i daje złapać natrętnym myślom .
Dlaczego tak łatwo dajemy się im podejść ?
Kiedy w nerwicy my skupiamy się na swoim ciele i analizujemy ciagle jakieś symptomy - „ normalni „ ludzie nawet o tym nie myślą .
Zazdroszczę takiego podejścia.
A widzisz... ja mam terapię online ale babka bardziej skupia się na relaksacji z uwagi na ciaze... wiec to tez średnie tym bardziej, że jedna sesja to koszt 140 zł...
Ja nie mam raczej myśli dotyczących chorób (jeszcze :p ). Wiem, że jedyne co mi dolega to ta nieszczęsna nerwica... i że serio na nic poza nią nie choruje. Gorszy problem mam z lekami i czasami przygnębieniem... Dopadaja mnie tez natrety. Próbuje je olewac... choc różnie mi to wychodzi...
 
Do góry