reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

Sama juz nie wiem gdzie. Czy w nosie czy z gardla. Jeszcze teraz doszla nastepna schiza. Przyszedl czas na przytulanki... A ja zamiast sie tym cieszyc to po jednym razie juz sobie wkrecam, zebym nie byla ciazy, bo przeciez nie mozna. Ja pierd... jaki zryty leb. W następnym miesiacu zakładam spirale.
Spróbuj jej wyczyścić nosek i zobaczysz. To może być to.

A przytulanki.... Też mam schiz.
 
reklama
@liczba może to tylko zatkany nosek, jakiś babok suchy i stąd te odgłosy. Moja mała jak miała 3tygodnie tak oddychała i też tylko jak była aktywna, jak spała to nie. Poleciałam do pediatry w panice oczywiście, a to nawet katar nie był...suche powietrze w domu (odkręcony kaloryfer w pokoju w którym ją karmiłam) i w nosku miała sucho. Spokojnie, u Ciebie pewnie podobnie. Ale znam ten stan paniki, lęku..gorszy niż zamartwianie się o siebie. Mem idealnie oddaje nasze podejście ;)

@Reese jak tam mały Konrad? ❤

Ściskam! I 3mam kciuki za wszystkie dziewczyny!
received_592016184604651.jpeg
 
Mój Nikos(2msc) ma pierwszy pobyt w szpitalu za sobą ... Trafił z powodu ostrego zapalenia oskrzeli, na szczęście obyło się bez antybiotyku i jesteśmy już w domku mimo, że nadal kaszle, byliśmy 5 dni o dziwo mi się podobało odpoczęłam tam sobie :o od męża ani drugiego syna, psa sprzątania gotowania its tylko ja i mój słodki synuś strasznie się do niego zbliżyłam dzięki tym 5 dniom... Bo przedtem zajmowałam się trochę z musi a teraz nie mogę się oderwać od mojego słodziaka... Pozdrawiam Was mamusie :*
Róża co u Was? Jak tam Twoi chłopcy? Jak Ty się trzymasz?
 
musze sobie odciac internet. Naczytam sie to az spac nie moge. Patrze w to dziecko jak glupia i kazdy oddech wylapuje... Po tym incydencie to juz calkiem... Oddycha nierowno chwilami sie przycina i zaraz dalej, ale to podobno normalne. Juz nawet liczylam ile na minute-40.... Jak ja z katarem mam takiego jobla to co bedzie pozniej?
 
@liczba może to tylko zatkany nosek, jakiś babok suchy i stąd te odgłosy. Moja mała jak miała 3tygodnie tak oddychała i też tylko jak była aktywna, jak spała to nie. Poleciałam do pediatry w panice oczywiście, a to nawet katar nie był...suche powietrze w domu (odkręcony kaloryfer w pokoju w którym ją karmiłam) i w nosku miała sucho. Spokojnie, u Ciebie pewnie podobnie. Ale znam ten stan paniki, lęku..gorszy niż zamartwianie się o siebie. Mem idealnie oddaje nasze podejście ;)

@Reese jak tam mały Konrad? ❤

Ściskam! I 3mam kciuki za wszystkie dziewczyny!Zobacz załącznik 971563

Ja też pytałam pediatrę o to i powiedziała że to normalne i żeby płukać nosek i czyścić i rzeczywiście to pomaga.

Obrazek boski hahahaha

Konrad wymagający :) Ma teraz chyba skok rozwojowy bo jest płacz non stop i w dzień nie chce spać...Umęczył dzisiaj matkę....Dobrze, że w nocy śpi ładnie. A tak poza tym to jest cudowny

A Hanulka jak??


59792721_10214035764829554_2820756596697595904_o.jpg
 
Ja też pytałam pediatrę o to i powiedziała że to normalne i żeby płukać nosek i czyścić i rzeczywiście to pomaga.

Obrazek boski hahahaha

Konrad wymagający :) Ma teraz chyba skok rozwojowy bo jest płacz non stop i w dzień nie chce spać...Umęczył dzisiaj matkę....Dobrze, że w nocy śpi ładnie. A tak poza tym to jest cudowny

A Hanulka jak??


Zobacz załącznik 971588
Na zdjęciu słodko śpi. Ale wiem, że takie aniołki potrafią dać popalić! Rośnie pięknie!

Hania dobrze, już duża dziewczynka się robi, zaraz jej 4 miesiące stukną ;) w dzień też mało sypia, czasem jakaś drzemka krótka. Jest absorbująca i jak jesteśmy same to nie ma szans żebym coś w domu ogarnęła...ale noce też mi ładnie przesypia. No i z każdym uśmiechem kocham ją mocniej ❤ szykujemy się do chrzcin, w czerwcu będą. Już sobie wkręcam, że będę się do dupy czuła na bank i się umęczę ehh. Biorę asentrę 75mg od 2,5 tygodnia, nie czuję poprawy na razie. Mam te swoje okropne, natrętne myśli. Karmię piersią i czasem butla żeby znała ten smak w razie czego. Mogę spokojnie wyjść z domu jak jest potrzeba, bo zje mm.

3majcie się ciepło! Miłego dnia!
20190509_072247.jpg
 
Czy któraś z Was brała jakieś leki w czasie ciąży??I czy po porodzie wróciłyście do leków czy dajecie radę??
Ja jestem teraz na propolanie 2x1 i jest lepiej bo już się tak nie denerwuje ja coś mi się robi słabo ale nadal dolegliwości są i najgorsze jest to,że nie wiem czy to ciąża czy nerwica to powoduje:( Nadal mam problem jak przychodzi mi stanąć w kolejce lub gdy jest gdzieś dużo ludzi.Najgorsze dla mnie jednak jest to,że nie mogę prowadzić samochodu bo zaczynają się dziać ze mną cuda i jestem zależna od 9innych:(Wcześniej uwielbiałam jeździć samochodem ale raz dostałam ataku i od tego czasu jak wsiadam i jadę autem to mam zaburzenia widzenia ,drętwieją mi nogi i mam wrażenie,że zaraz gdzieś zesłabne i walne w coś albo kogoś.
 
Chciałam bym wreszcie jakoś zacząć funkcjonować normalnie i dać sobie z tym radę ale jak na razie wszystko mam pod górkę.Miałam umówioną wizytę u psychiatry to mi ja odwołali bo psychiatra musiał zrezygnować i szukają nowego.Czekałam miesiąc na wizytę a teraz musze znów dzwonić i soe umówić.Pewnie kolejne czekanie będzie.
Może wy dacie jakieś rady jak sobie z tym wszystkim poradzić.Od zawsze jestem straszym nerwusem. Teraz staram sie jakoś to ogarnąć i nie myśleć tyle.o tym wszystkim ale i tak to samo mnie dopada nawet w chwili gdy czuje sie dobrze. Najgorsze te zwrotu głowy nawet na siedząco:(I to że robi mi sie ciemno przed oczami a po tym pojawia sie ten straszny strach:(
 
reklama
Na zdjęciu słodko śpi. Ale wiem, że takie aniołki potrafią dać popalić! Rośnie pięknie!

Hania dobrze, już duża dziewczynka się robi, zaraz jej 4 miesiące stukną ;) w dzień też mało sypia, czasem jakaś drzemka krótka. Jest absorbująca i jak jesteśmy same to nie ma szans żebym coś w domu ogarnęła...ale noce też mi ładnie przesypia. No i z każdym uśmiechem kocham ją mocniej [emoji173] szykujemy się do chrzcin, w czerwcu będą. Już sobie wkręcam, że będę się do dupy czuła na bank i się umęczę ehh. Biorę asentrę 75mg od 2,5 tygodnia, nie czuję poprawy na razie. Mam te swoje okropne, natrętne myśli. Karmię piersią i czasem butla żeby znała ten smak w razie czego. Mogę spokojnie wyjść z domu jak jest potrzeba, bo zje mm.

3majcie się ciepło! Miłego dnia!Zobacz załącznik 971596
O jaka piękna królewna.

Ja mam to samo. Nic nie mogę zrobić w domu jak jestem sama z Małym. Chyba że uśnie. Albo dziadek zabierze na spacer. No to matka wtedy siebie ogarnia. A dom na końcu hehe.

Miłej niedzieli!
 
Do góry