reklama
- Dołączył(a)
- 10 Maj 2019
- Postów
- 4
Witajcie jestem nowa. Mam problem właśnie ze stawianiem się macicy. Zaczęło się w 17 Tc. Byłam w szpitalu i tylko relanium (zastrzyk) mi pomogło. W 16 tygodniu dostałam ataków lękowych przez to stawianie sie macicy i twardnienie brzucha. W szpitalu miałam konsultacje psychologiczną i psychiatryczną. Jednak po wyjściu ze szpitala macica dalej się stawiała czasami raz czasami dwa razy na dzień jak leżałam na plecach. Za to dziś od rana już 4 razy. Znów zaczynam się nakręcać...i zaczynam się bać skracania szyjki. Przy wyjściu ze szpitala miała 3 cm. Boje się że właśnie przez to, że nadal mam takie skurcze skrociła się od tego czasu. Wizyta u ginekologa w poniedziałek... Tylko czy starczy spokoju do tego czasu czy znów będzie atak lęku...
Witaj ,a w którym tygodniu teraz jesteś? Dostalas jakieś tabletki na wyciszenie leków?To stawianie od czego od nerwicy?Witajcie jestem nowa. Mam problem właśnie ze stawianiem się macicy. Zaczęło się w 17 Tc. Byłam w szpitalu i tylko relanium (zastrzyk) mi pomogło. W 16 tygodniu dostałam ataków lękowych przez to stawianie sie macicy i twardnienie brzucha. W szpitalu miałam konsultacje psychologiczną i psychiatryczną. Jednak po wyjściu ze szpitala macica dalej się stawiała czasami raz czasami dwa razy na dzień jak leżałam na plecach. Za to dziś od rana już 4 razy. Znów zaczynam się nakręcać...i zaczynam się bać skracania szyjki. Przy wyjściu ze szpitala miała 3 cm. Boje się że właśnie przez to, że nadal mam takie skurcze skrociła się od tego czasu. Wizyta u ginekologa w poniedziałek... Tylko czy starczy spokoju do tego czasu czy znów będzie atak lęku...
- Dołączył(a)
- 10 Maj 2019
- Postów
- 4
Obecnie 20tc. No dostałam relanium które mam zażyć gdy będę czuła że jest ze mną słabo psychicznie. Jedna tabletka na noc. Od kad wyszłam ze szpitala, czyli dwa tygodnie temu, wzięłam raz. Codziennie pije meliske około 21 żeby szybko zasnąć i nie pozwolić głowie myśleć. No a stawianie sie od nie wiadomo czego w sumie. Po prostu... W sumie w szpitalu jak na złość przy żadnym badaniu brzuch się nie postawił zawsze mięciutki... Byłam tak na to wściekła. Mam wrażenie że nikt mi nie uwierzył...albo sama sobie to wkręcam że mi nie uwierzyli. Zalecenie po szpitalu 3razy na dzień boacopan. Przed szpitalem brzucho stawiał się około 15 razy na dzień. Teraz 5 więc jakąś różnica jest.Witaj ,a w którym tygodniu teraz jesteś? Dostalas jakieś tabletki na wyciszenie leków?To stawianie od czego od nerwicy?
Krutko przewalone z tą nerwicaObecnie 20tc. No dostałam relanium które mam zażyć gdy będę czuła że jest ze mną słabo psychicznie. Jedna tabletka na noc. Od kad wyszłam ze szpitala, czyli dwa tygodnie temu, wzięłam raz. Codziennie pije meliske około 21 żeby szybko zasnąć i nie pozwolić głowie myśleć. No a stawianie sie od nie wiadomo czego w sumie. Po prostu... W sumie w szpitalu jak na złość przy żadnym badaniu brzuch się nie postawił zawsze mięciutki... Byłam tak na to wściekła. Mam wrażenie że nikt mi nie uwierzył...albo sama sobie to wkręcam że mi nie uwierzyli. Zalecenie po szpitalu 3razy na dzień boacopan. Przed szpitalem brzucho stawiał się około 15 razy na dzień. Teraz 5 więc jakąś różnica jest.
Agulaczarnula
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2019
- Postów
- 77
Ja pierd...le kolejna wkrętka. Byłam dziś po odbiór badań. Wszystko ok tylko badanie na kiłę jest niepewne i poszło do ponownego sprawdzenia!!! Aż mnie z nóg ścięło. Kiła? Mam męża pd 20 lat, on też na 100% wierny; wiem na pewno. A tu wynik kiły niepewny! Mam dość. Przecieź to choroba weneryczna, jak to możliwe że wynik nie wychodzi jednoznaczny. I znów się zdenerwowałam.
Mamakinia89
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 14 Kwiecień 2019
- Postów
- 73
Nie stresuj się, jeśli masz 100% pewność, ze to niemożliwe, to za drugim razem wynik na pewno będzie ok.Ja pierd...le kolejna wkrętka. Byłam dziś po odbiór badań. Wszystko ok tylko badanie na kiłę jest niepewne i poszło do ponownego sprawdzenia!!! Aż mnie z nóg ścięło. Kiła? Mam męża pd 20 lat, on też na 100% wierny; wiem na pewno. A tu wynik kiły niepewny! Mam dość. Przecieź to choroba weneryczna, jak to możliwe że wynik nie wychodzi jednoznaczny. I znów się zdenerwowałam.
Agulaczarnula
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2019
- Postów
- 77
No pewnie że mam 100 % pewności, i dlatego się dziwię że jest problem. Nawet mi do głowy przyszło czy nie chca mnie naciągnąc na dodatkowe koszty, bo za dalsze badania trzeba dopłacić. Ok nie ma problemu, tylko ten stres!Nie stresuj się, jeśli masz 100% pewność, ze to niemożliwe, to za drugim razem wynik na pewno będzie ok.
Mamakinia89
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 14 Kwiecień 2019
- Postów
- 73
Echh, a kiedy wynik?No pewnie że mam 100 % pewności, i dlatego się dziwię że jest problem. Nawet mi do głowy przyszło czy nie chca mnie naciągnąc na dodatkowe koszty, bo za dalsze badania trzeba dopłacić. Ok nie ma problemu, tylko ten stres!
reklama
Mamakinia89
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 14 Kwiecień 2019
- Postów
- 73
Ja byłam ostatnio u lekarza, wszystko z dzieckiem ok. Za kilka dni badanai prenatalne, a wciąż jestem jakaś nakręcona. Ściągnęłan też książki o lęku na ebooka i zaczęłam czytać, bo muszę sobie jakoś pomóc. W domu nieogarniete, a ja się nie mogę zebrać...
Podziel się: