Cześć dziewczyny.Od pewnego czasu was czytam ale jest tego sporo i już chyba nie nadrobie. Po pierwszym porodzie leczyłam się na nerwice lękową przez 1.5 roku.po tym czasie zaszłam w 2 ciążę o której marzyłam.Jak tylko test wyszedł pozytywnie odstawiłam velafax który brałam.Czułam się fatalnie.Strasznie kręciło mi się w głowie robiło mi się słabo Psychiatra dała mi hydroksyzyne ale ta powodowała u mnie większy niepokój woęc się męczyłam.W 4 miesiącu było super.Cieszyłam się bo mogłam odebrać córkę z przedszkola czy pójść na zakupy do sklepu.Dobry czas skończył się w 5 miesiącu.Od tego czasu znów słabiło mnie w sklepie.Miałam zawroty głowy w przedszkolu.Nie daje rady chodzić na spacery bo mam zaburzenie widzenia i boje się,że zaraz gdzieś padne. Po 2 tyg takiej męczarni poszłam do psychiatry i dała mi promolan.Mam go brać 3 razy po 1 tabletce.W tym tygodniu jest trochę lepiej i biore tabletke 2 × 1 i moje pytanie jest takie:Jaką dawkę wy brałyście w ciąży bo martwię się,że biore za dużoMam też doraźnie afoban ale wziełam tylko raz jak były święta i chciałam iś: do kościoła ale strasznie mnie ścieło przez to i już więcej nie chce. Najgorsze jest to,że przed ciążą wiedziałam,że to z nerwicy a teraz już nie wie co powoduje u mnie ciąża a co nerwica.
Miałayście tak ,że robiło się wam słabo w kościele??zwłaszcza jak stoję w miejscu.Ogólnie jak jest gdzieś więcej ludzi to mam problem.Jeszcze nie jest tak,że mam takie uczucie,że zaraz polece tylko wiele razy robiło mi się ciemno przed oczami i potem powodowało u mnie to straszny niepokój. 8 maja mam wizyte u psychiatry.Mam nadzieje,że jakoś dam radę z tym wygrać.
Miałayście tak ,że robiło się wam słabo w kościele??zwłaszcza jak stoję w miejscu.Ogólnie jak jest gdzieś więcej ludzi to mam problem.Jeszcze nie jest tak,że mam takie uczucie,że zaraz polece tylko wiele razy robiło mi się ciemno przed oczami i potem powodowało u mnie to straszny niepokój. 8 maja mam wizyte u psychiatry.Mam nadzieje,że jakoś dam radę z tym wygrać.