Moja mala nie potrafia ssac, ja plakalam razem z nia. Nie mialam tyle samozaparcia, zeby to przetrzymać i nie chcialam karmic jej piersia. Ma miesiac i jakos sobie na butelce radzimy. Wielkim plusem jest to, ze maz moze zawsze z nia zostac, pomoc mi i ja nakarmic. Nie wyobrazam sobie jak wiszenie na cycku wplyneloby na moja glowe. I tak juz po tym okropnym porodzie miałam nawrot lękow, ale przetrzymalam.
reklama
Pierwsze dziecko karmilam piersią, ciągle wisiała na cycku, pokarmu za dużo nie miałam ...Ale wszyscy rodzina mówili :karm karm ...no i marzyłam się tak pół roku, w stanie depresyjnym, jak omotana ..bardzo źle to wspominam, dlatego drugie dziecko od początku butelka ...A ja na leki..z 3 ciąża depresja dopadła mnie już w 4 m-cu ciąży i to poważnie i zaczęłam brać leki ...Ale coś mi się odmieniło w głowie ze chce karmic piersią może przez tą nagonkę...A poza tym zrobiłam taki coming out ze choruje i biorę antydepresanty. ..I wszystkim w szpitalu musiałam to powiedzieć i tłumaczyć dlaczego nie karmie piersią ...niby nic nie mówili ale może to moje wrażenie że dziwnie patrzą ...Moja mala nie potrafia ssac, ja plakalam razem z nia. Nie mialam tyle samozaparcia, zeby to przetrzymać i nie chcialam karmic jej piersia. Ma miesiac i jakos sobie na butelce radzimy. Wielkim plusem jest to, ze maz moze zawsze z nia zostac, pomoc mi i ja nakarmic. Nie wyobrazam sobie jak wiszenie na cycku wplyneloby na moja glowe. I tak juz po tym okropnym porodzie miałam nawrot lękow, ale przetrzymalam.
Bo my z nerwicą bardziej wszystko przeżywamy i mie umiemy mieć w dupie pewnych rzeczy .Niech se patrzą rób swoje dziś tam jesteś jutro cię nie maPierwsze dziecko karmilam piersią, ciągle wisiała na cycku, pokarmu za dużo nie miałam ...Ale wszyscy rodzina mówili :karm karm ...no i marzyłam się tak pół roku, w stanie depresyjnym, jak omotana ..bardzo źle to wspominam, dlatego drugie dziecko od początku butelka ...A ja na leki..z 3 ciąża depresja dopadła mnie już w 4 m-cu ciąży i to poważnie i zaczęłam brać leki ...Ale coś mi się odmieniło w głowie ze chce karmic piersią może przez tą nagonkę...A poza tym zrobiłam taki coming out ze choruje i biorę antydepresanty. ..I wszystkim w szpitalu musiałam to powiedzieć i tłumaczyć dlaczego nie karmie piersią ...niby nic nie mówili ale może to moje wrażenie że dziwnie patrzą ...
Sysia29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2017
- Postów
- 7 797
Maja jeśli nr w Twoim niku to rok urodzenia, to wcale nie tak dużo. Co starsza Córka na rodzeństwo?Bo my z nerwicą bardziej wszystko przeżywamy i mie umiemy mieć w dupie pewnych rzeczy .Niech se patrzą rób swoje dziś tam jesteś jutro cię nie ma
Sysia29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2017
- Postów
- 7 797
Maja jeśli nr w Twoim niku to rok urodzenia, to wcale nie tak dużo. Co starsza Córka na rodzeństwo?
No właśnie cieszy się bardziej syn niezadowolony bo to taki pupilek zawsze był.Tak nick to data urodzenia i z przedostatniego grudnia w dodatkuMaja jeśli nr w Twoim niku to rok urodzenia, to wcale nie tak dużo. Co starsza Córka na rodzeństwo?
Dokładnie tak, nie ma innego wyjścia ...Bo my z nerwicą bardziej wszystko przeżywamy i mie umiemy mieć w dupie pewnych rzeczy .Niech se patrzą rób swoje dziś tam jesteś jutro cię nie ma
reklama
Mamakinia89
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 14 Kwiecień 2019
- Postów
- 73
Super, że w domku!!! Na pewno samopoczucie będzie lepsze niż w szpitalu.Hej my już w domku wreszcie po 7 dniach ...Karmię synka butelką..biorę antydepresanty...chyba teraz zwieksze dawkę bo tyle emocji i obaw że ta może być za mała. ..
Podziel się: